Przedziwna tajemnica Różańca – Święty Ludwik Maria Grignion de Montfort

Page 1


LUDWIK MARIA

G rignion de M ontfort

pod redakcją

MARCELLO STANZIONE

święty ludwik
g rignion de m ontfort

maria

g rignion de m ontfort

Przedziwna tajemnica różańca święty ludwik maria

MARCELLO STANZIONE

Tytuł oryginału: San Luigi Maria Grignion de Montfort. Un Grande Apostolo di Maria

Tłumaczenie: Katarzyna górecka

Redakcja i korekta: Wydawnictwo AA

Skład, łamanie i projekt okładki: Wydawnictwo AA

© 2016 by Edizioni Segno, Via E. Fermi, 80/1, 33010 Feletto Umberto – Tavagnacco (UD)

© Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo AA, Kraków 2025

ISBN 978-83-8340-031-0

Wydawnictwo AA s.c. ma być: 31-574 Kraków, ul. Ciepłownicza 29 tel.: 12 345 42 00, 695 994 193

e-mail: klub@religijna.pl www.religijna.pl

Wstęp

WIELKI APOSTOŁ RÓŻAŃCA

Wśród świętych, którzy wyróżniali się szczególnym nabożeństwem do Najświętszej Dziewicy Maryi bardzo szczególne miejsce zajmuje św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, najbardziej znany ze swego Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny, a także z krótszego, ale nie mniej cennego dzieła Tajemnica Maryi.

Na uwagę zasługuje jednak również jego dziełko o różańcu, zatytułowane Przedziwny sekret Różańca świętego. Dzieło to zostało przypomniane wiernym w Liście apostolskim papieża Jana Pawła II o różańcu, Rosarium Virginis Mariae (16 października 2002), w którym książka de Montforta jest kilkakrotnie cytowana. Zostanie ono w całości przytoczone w tej książce.

Dzieło de Montforta cechuje wielka miłość do modlitwy różańcowej. Są w nim szeroko opisane jej początki, sięgające czasów św. Dominika i niezwykła skuteczność apostolska, poświadczona wieloma cudownymi wydarzeniami. Święty wielokrotnie potwierdza, iż był świadkiem licznych i cudownych owoców nawrócenia i zbawienia, jakie przynosiło żarliwe odmawianie Różańca.

Pod koniec znajdujemy kilka cennych sugestii dotyczących uważniejszego i pobożniejszego odmawiania Różańca. Niektóre z nich podjął także papież Jan Paweł II we wspomnianym dokumencie, na przykład tę o robieniu krótkiej przerwy między wypowiedzeniem

tajemnicy a rozpoczęciem odmawiania Ojcze nasz. Jest to bardzo prosty sposób, by kontemplacja tajemnicy była bardziej owocna.

Lektura dzieła św. Ludwika Grignion de Montforta może pomóc wiernym odkryć na nowo cuda zawarte w modlitwie różańcowej, której nie przestaje polecać Matka Boża w swoich objawieniach. Różaniec to cztery części, 200 Zdrowaś Maryjo oraz rozważanie tajemnic radosnych, tajemnic światła, tajemnic bolesnych i chwalebnych.

Jest to modlitwa Najświętszej Dziewicy, a można powiedzieć, że ma boskie pochodzenie, jeśli przyjrzymy się słowom, które ją tworzą – Pater noster i Ave Maria. Ta forma pobożności – przekazana przez

św. Dominika podczas walki duchowej z herezją, zwłaszcza herezją albigensów, przynosząca tak wielkie owoce łask, związana ze zwycięstwem chrześcijan podczas najazdu Turków w bitwie pod Lepanto, za pontyfikatu papieża Piusa V, modlitwa, do której przywiązanych było tak wielu świętych wszystkich wieków, wspaniała tradycja maryjna, która przez tyle wieków jednoczyła miłość i ufność wiernych wokół Najświętszej Dziewicy – jest jedną z najpopularniejszych modlitw

Kościoła. 7 października 1571 roku papież był zajęty ważnymi sprawami podczas spotkania dostojników kościelnych. Nagle przerwał i zaprosił swoich współpracowników, aby wspólnie podziękować

Matce Różańcowej, nazwanej Dziewicą Zwycięstwa, ponieważ w tym momencie, a było dokładnie południe, flota chrześcijańska odniosła ostateczne zwycięstwo nad flotą turecką pod Lepanto – w ten sposób uniemożliwiono muzułmanom inwazję na Europę.

Mówi się czasem o monotonii powtarzanej jednolitej formuły.

Jest to zarzut bezpodstawny wobec tych, którzy pojmują duchowość jako synowską rozmowę z Ojcem w niebie, rozmowę z Chrystusem, z Matką Jezusa i naszą Matką, i tych, którzy w tajemnicach różańcowych szukają nadprzyrodzonych bogactw duszy i życia

Najświętszej Dziewicy. Modlitwa ta podsuwa głębokie myśli

gorliwym sługom Matki Bożej. Głębsze życie duchowe to owoc medytacji nad radościami, smutkami i chwałą Maryi.

Jej miejsce, tuż przy Dzieciątku Jezus, zachęca nas do radości. Zwiastowanie, Nawiedzenie, Boże Narodzenie to dobra nowina.

Nie omija jej też ból podczas Ofiarowania Jezusa w świątyni, gdzie słyszy zatrważające proroctwo Symeona i podczas odnalezienia dwunastoletniego Jezusa w tej samej świątyni. W tajemnicach radosnych napotykamy połączenie wysiłku i próby oraz wielkiej radości. Przykład pokory, miłości braterskiej, oderwania, posłuszeństwa i pobożności Maryi łączy się z optymizmem, który jest fundamentalny dla świadomości chrześcijańskiej, prawdziwie rozumiejącej tajemnicę Chrystusa.

W tajemnicach światła, podarowanych nam przez św. Jana Pawła II, wspominamy chrzest Jezusa, wesele w Kanie Galilejskiej, głoszenie Królestwa, Przemienienie i wreszcie ustanowienie Eucharystii.

W tajemnicach bolesnych rozpamiętujemy konanie Jezusa w Getsemani, biczowanie, ukoronowanie cierniem, drogę krzyżową i śmierć na Krzyżu. Znajdujemy się w samym środku Męki i Odkupienia. Ból grzechu, umartwienie zmysłów, miłości własnej, cierpliwość pod krzyżem i dobra śmierć uczą nas znajomości Chrystusa ukrzyżowanego.

Wreszcie tajemnice chwalebne łączą w sobie przykład cnót związanych z każdą z owych tajemnic oraz nadzieję nieba, jaką przywołują. Zmartwychwstanie i wiara, Wniebowstąpienie i nadzieja, Zesłanie Ducha Świętego i miłość, Wniebowzięcie i tęsknota za niebem, Ukoronowanie Najświętszej Dziewicy i zaufanie Maryi – to ścieżka głębokiego życia duchowego.

Kiedy odmawiamy Różaniec, powtarzając proste, a zarazem tak wielkie słowa Pozdrowienia Anielskiego, myśl o tajemnicach różańcowych jednoczy nas z Matką Bożą, którą pragniemy

naśladować, zgłębiając kolejne etapy Jej świętego życia, tak bogatego w przykłady do naśladowania, tak owocnego w nadzieje urzeczywistnione przez Odkupienie przyniesione przez Chrystusa i powszechne macierzyństwo Maryi. Niech w tym wszystkim pomaga nam wstawiennictwo wielkiego czciciela Matki Bożej, wielkiego apostoła Różańca, św. Ludwika Marii Grignion de Montforta.

ŻYCIE ŚWIĘTEGO LUDWIKA

GRIGNION DE MONTFORTA

Ludwik Maria Grignion urodził się w 1673 roku w małym miasteczku Montfort w Bretanii. Nazwę miejsca urodzenia doda później do swojego nazwiska. Był drugim z osiemnaściorga dzieci Jana Chrzciciela Grignion, skromnego i zarazem autorytarnego prawnika. Po ukończeniu szkoły średniej został wysłany do kolegium jezuickiego w Rennes, gdzie zaczął przejawiać dwie cechy, które będą go charakteryzować do końca życia – trudności w kontaktach z kolegami i preferowanie samotnej modlitwy, zwłaszcza do Matki Bożej. Uznając się za powołanego do kapłaństwa, przeniósł się w 1692 roku do Paryża. Ludwik nie miał jednak dość pieniędzy, aby zamieszkać w seminarium Saint-Sulpice, więc zatrzymywał się w różnych schroniskach dla ubogich studentów. Warunki tam panujące były tak spartańskie, że ciężko zachorował i potrzebował opieki szpitalnej, aby ratować swoje życie. Po wyzdrowieniu mógł wstąpić do seminarium i kontynuować studia z większym powodzeniem. W rzeczywistości nigdy nie wykazywał szczególnego zainteresowania teologią i wolał poświęcić swój czas na pomoc ubogim i nauczanie katechizmu ich dzieci, zgodnie z tym rodzajem apostolatu, który rozpoczął w Rennes. Przełożeni podziwiali jego gorliwość i pobożność, ale niepokoił ich jego trudny charakter. W 1700 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Następne sześć lat przeżywał bez satysfakcji w pracy duszpasterskiej. Posługiwał

w Nantes, Poitiers i Paryżu, wzbudzając wszędzie sprzeciw, częściowo z powodu swojego temperamentu i tego, co jeden ze współczesnych jego biografów określił jako „zachowanie tak dziwne, że aż drażniące” (Papàsogli). Wynikało to częściowo z jego uporu w prowadzeniu apostolatu wśród najuboższych, w szpitalach i w czasie misji ludowych, a także z powodu irytacji księży, z którymi pracował. On sam był pewny swego apostolstwa i pisał: „Znajduję się rozdarty między dwoma pragnieniami […]. Z jednej strony czuję tajemniczy pociąg do samotności i życia wycofanego, do walki i całkowitego wyniszczenia mojej zepsutej natury, która uwielbia być podziwiana. Z drugiej strony czuję wielkie pragnienie krzewienia miłości do Pana i Jego świętej Matki, by iść i uczyć katechizmu ubogich na wsiach w sposób prosty i ubogi oraz pobudzać w grzesznikach nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny”. Już w liście napisanym w roku święceń kapłańskich wyraził pragnienie założenia zgromadzenia: „Widząc potrzeby Kościoła, nieustannie modlę się ze łzami, aby powstało małe i ubogie zgromadzenie kapłanów, którzy będą pracować pod opieką Najświętszej Panny”. W szpitalu dla obłąkanych w Poitiers dzielił życie z podopiecznymi i próbował stworzyć zgromadzenie zakonne spośród kobiet, które tam pracowały. Gdy te odmówiły, wybrał dwudziestu pacjentów cierpiących na rozmaite upośledzenia fizyczne i powołał do życia wstępny projekt instytutu zakonnego z regułą, pod kierownictwem niewidomej przełożonej. Na drzwiach pomieszczenia przeznaczonego na spotkania wspólnoty napisał słowo „Mądrość”. Ta dziwna formacja grupy ubogich i wzgardzonych ludzi może być postrzegana jako początek przyjęcia – jako zasady przewodniej życia – ewangelicznej wierności mądrości krzyża ponad mądrością świata. Oznaczało to również zerwanie przez Ludwika z tradycyjną duchowością i kultem stylu prorockiego. Wprowadzał w życie przesadne publiczne akty i gesty,

które wyrażały jego stanowisko w sposób zwięzły i konkretny. Jego ingerencja w organizację szpitala wywołała duży sprzeciw, a biskupowi przyszło nakazać mu zawieszenie misji parafialnych wśród ludzi, ponieważ księża sprzeciwiali się jego metodom ewangelizacji. Postanowił więc wrócić do Paryża. Czuł się przegrany. „Zawsze rujnuję wszystko, w co się angażuję” – pisał, nie znalazł jeszcze swojej drogi. Potrzebował uprawiać większe pole niż tylko szpital dla ubogich, ale to było wszystko, co oferował mu Paryż. Kiedy musiał porzucić nawet to, zamieszkał na jakiś czas w piwnicy, oddając się modlitwie i medytacji. Był to dla niego okres wielkiej niepewności i cierpienia, ale jego życie duchowe wzrastało, a zrozumienie wymagań „mądrości krzyża” stawało się coraz jaśniejsze: „Jakież bogactwo, jaką radość, jakie rozkosze zyskałbym, gdyby te wszystkie sprawy [niepowodzenia] pozyskały dla mnie tę boską mądrość, której pragnę dniem i nocą”. Prawdopodobnie w tym okresie napisał Miłość mądrości przedwiecznej, dzieło kluczowe dla zrozumienia jego duchowości, w którym umieścił w precyzyjnym kontekście nabożeństwo do Matki Bożej i Krzyża, i określił mądrość jako jego główne źródło: „Nie ma bowiem nic bardziej aktywnego niż mądrość, [...] nie pozwoli im popaść w letniość i zaniedbanie. Ona ich rozpala, ona ich inspiruje do podejmowania wielkich przedsięwzięć na chwałę Bożą i dla zbawienia dusz”. Po kolejnym krótkim i niefortunnym okresie pobytu w Poitiers, w 1706 roku wyjechał do Rzymu w nadziei uzyskania u papieża pozwolenia na pracę na misjach zagranicznych, zwłaszcza w Kanadzie. Był to niewątpliwie sposób na uniknięcie trudności, jakie napotykał we wszystkich swoich próbach pracy kapłańskiej we Francji. Papież Klemens XI był pod wrażeniem jego gorliwości i szczerości, ale odesłał go do pracy we Francji „zawsze w doskonałej uległości wobec biskupów”. Nadał mu tytuł „misjonarza apostolskiego”, zachęcił do zachowania bezpieczeństwa i udzielił mandatu – tak

się przynajmniej wydawało Ludwikowi – do pracy polegającej na głoszeniu misji parafialnych i służeniu ubogim. Po powrocie osiadł w Bretanii, na terenie, gdzie misje parafialne, oparte na zasadniczym katechizmie i odnowie duchowej, były już dobrze rozwinięte.

Z powodzeniem pracował w grupie misyjnej, co już było dla niego wielkim osiągnięciem, i stał się znany ze swojej zdolności do rozpalania tłumów oraz z tego, że był „energiczny w słowie i czynie”. Jednak nadal miał tendencję do zrażania do siebie innych i powoli oddalał się od pozostałych misjonarzy z grupy, aby pracować z jednym tylko towarzyszem, Mathurinem. Ogólnie rzecz biorąc, był dobrze przyjmowany przez proboszczów, chociaż w niektórych miejscach nie pozwalano mu głosić kazań, raz z powodu gallikańskich i antyrzymskich tendencji miejscowych księży, a innym razem z powodu dziwności jego metod, które nie były wyłączną jego zasługą.

Proponował wiernym działania wywołujące silne przeżycia emocjonalne, takie jak palenie niereligijnych książek w wielkich ogniskach, nad którymi górował wizerunek diabła przebranego za damę z towarzystwa lub odgrywanie scen śmierci grzesznika, o którego duszę walczył diabeł. Namawiał do odmawiania Różańca, pisał popularne hymny, z których niektóre nadal są używane, namawiał ludzi do dawania pieniędzy i służenia praktyczną pomocą w odbudowie zrujnowanych kościołów i sanktuariów. Kilka razy głosił kazania w La Rochelle i udało mu się nawrócić wielu kalwinistów. Jego zainteresowanie ubogimi sprawiło, że otworzył lub wyremontował liczne szkoły dla ubogich dzieci, wspierany przez miejscowego biskupa, zatrudniając jako nauczycieli „braci”, którzy pomagali mu w pracy katechetycznej podczas misji. Powstało w ten sposób zgromadzenie, dla którego napisał projekt reguły i które początkowo było znane jako Bracia Chrześcijańskiej Edukacji Ducha Świętego. Jak wspomniano, od kilku lat starał się o założenie towarzystwa kapłanów oddanych

misjom, ale wciąż trudno było mu znaleźć chętnych do współpracy. W 1713 roku napisał Regułę Księży Misjonarzy Towarzystwa Maryi, ale gdy umierał, zgromadził przy sobie na stałe tylko dwóch księży i kilku braci świeckich. Nieco więcej szczęścia miał z gałęzią żeńską. W 1715 roku dwie członkinie zgromadzenia z Poitiers, w tym wpływowa Marie-Louise Trichet, dołączyły do niego w La Rochelle wraz z małą grupą miejscowych kobiet, a on napisał dla nich pierwszą Regułę Córek Mądrości. Był to początek zgromadzenia poświęconego pomocy ubogim, a w szczególności zakładaniu i prowadzeniu szkół, tak jak to czynił założyciel. Przez całe życie jego oddanie ubogim i osobisty duch ubóstwa były widoczne we wszystkim, co robił. To wyjaśnia, co tak odróżniało go od ówczesnego duchowieństwa francuskiego – radykalna interpretacja przesłania Ewangelii. Bardzo kochał Kościół i rozumiał ciągłą potrzebę jego reformy. Odnowa była trwałą misją i stałym bodźcem do formowania kontynuatorów, którzy podjęliby jego inspirację. Do czasu jego śmierci w dniu 28 kwietnia 1716 roku żadne ze zgromadzeń nie zostało jednak założone. Dopiero kolejne pokolenia sprawiły, iż stały się znanymi na całym świecie instytucjami. Oprócz licznych hymnów, kilku listów i Reguł, napisał szereg książek i traktatów duchowych, z których większość powstała jako pisma prywatne. Pierwszą z nich była Miłość mądrości przedwiecznej, napisana podobno na własny użytek. W 1714 roku wysłał jednak List okólny do przyjaciół krzyża, do członków tak zwanego zgromadzenia. Tajemnica Maryi była przeznaczona dla zakonnic w Nantes. Godna podziwu Tajemnica Różańca świętego daje najlepszy portret jego popularnego kaznodziejstwa, choć duża część dzieła została zaczerpnięta od innych autorów. Najsłynniejszym jego dziełem jest Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny, w którego pierwszej części omawia doktrynalną konieczność nabożeństwa

do Matki Bożej i wzywa czytelnika do zawarcia z Nią paktu, aby stać się Jej sługą (czasem nadawano temu dziełu podtytuł Niewolnik Maryi) i oddać się całkowicie do Jej dyspozycji. Dzieło to, ze względu na swój język i podstawowe idee, często jest dla współczesnego czytelnika nadmiernie sentymentalne. Wywierało ono wielki wpływ przez cały XIX wiek i pierwszą część XX wieku. Było naśladowane przez założyciela Legio Mariae, którego Podręcznik zachęca wszystkich członków do naśladowania opisanych tam praktyk, aby móc stać się prawdziwym świeckim misjonarzem. Kanonizacja Ludwika w 1947 roku zwiększyła zainteresowanie tą książką i jeszcze bardziej rozpowszechniła jego naukę. Podobnie jak w przypadku innych jego pism, przy tworzeniu Traktatu o prawdziwym nabożeństwie szeroko korzystał z dzieł innych osób, które odzwierciedlały raczej pesymistyczny pogląd na ludzkość i świat, jaki dominował w siedemnastowiecznej literaturze francuskiej. Skorumpowane i grzeszne istoty ludzkie muszą obawiać się Boga Wszechmogącego, a nacisk na transcendencję Boga pomaga wyjaśnić pozycję Dziewicy Maryi w jego duchowości. Jest ludzka i osiągalna dla nas, ale jednocześnie jest bezgrzeszna i miła Bogu. Będąc bezgrzeszną, otrzymała w darze od Boga „te same prawa i przywileje, które z natury posiadał Chrystus”. Choć jest to najbardziej znane dzieło św. Ludwika, nie jest ono najważniejsze dla zrozumienia jego duchowości i powinno być uzupełnione o inne jego pisma.

Zakres działalności dzisiejszych misjonarzy montfortiańskich (Towarzystwo Maryi) jest szeroki. Pracują w trzydziestu krajach, pomagając we wzroście młodych Kościołów lub kontynuując dzieło założyciela przez misje parafialne i rekolekcje, prowadząc parafie na trudnych terenach i organizując ośrodki duszpasterskie. Priorytetem zgromadzenia we wszystkich jego dziełach jest „ewangelizacja w stylu Montforta”. Córki Mądrości Bożej działają dziś również na całym świecie.

CZWARTY DZIESIĄTEK

Wspaniałe dzieło św. Ludwika Marii Grignion de Montforta ukazuje jego wielką miłość do Różańca i głębokie duchowe rozumienie modlitwy różańcowej. Są w nim szeroko opisane jej początki, sięgające czasów św. Dominika i niezwykła skuteczność apostolska, poświadczona wieloma cudownymi wydarzeniami. Święty wielokrotnie potwierdza, iż był świadkiem licznych i cudownych owoców nawrócenia i zbawienia, jakie przynosiło żarliwe odmawianie Różańca.

Znajdziemy tu bezcenne wskazówki dotyczące uważnego i pobożnego odmawiania Różańca, prowadzące do bardziej owocnej kontemplacji jego tajemnic. Lektura dzieła św. Ludwika Grignion de Montforta pomaga na nowo odkryć cuda zawarte w modlitwie różańcowej, której nie przestaje polecać Matka Boża w swoich objawieniach.

Oprócz dzieła autorstwa św. Ludwika, w książce znajdziemy również jego życiorys, modlitwy ułożone przez świętego Ludwika oraz modlitwy skierowane do Boga przez jego wstawiennictwo.

ISBN 978-83-8340-031-0

ISBN 978-83-8340-031-0

9 788383 400310

Cena: 34,90 w tym 5% VAT

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.