AKTUALNOŚCI NA ◊ REGIONY.RP.PL
Poniedziałek 23 sierpnia 2021 | nr 32 (12048)
Życie Regionów WYNAGRODZENIA >R2
ROZMOWA >R3
Czy samorządowcy podniosą sobie płace?
Burmistrz na głodowej pensji
Propozycja podwyżek dla lokalnych włodarzy i radnych okazuje się niezbyt udanym prezentem.
Rady gmin nie powinny ustalać wynagrodzeń wójtów czy burmistrzów – przekonuje Michał Rudzki, burmistrz Karczewa.
TEMAT NUMERU: SAMORZĄDY
Straty wciąż będą duże Subwencje rządu nie pokryją wszystkich ubytków, cięć wydatków raczej nie uda się uniknąć – oceniają samorządowcy. ANNA CIEŚLAK-WRÓBLEWSKA
KONDYCJA LOKALNYCH BUDŻETÓW
W
Łącznie dochody samorządów z tytułu wpływów z PIT, CIT oraz subwencji ogólnej w 2022 r. mają wynieść 146 mld zł – podał resort finansów,
odpowiedzi na apele lokalnych włodarzy, przerażonych wizją utraty grubych miliardów w efekcie Polskiego Ładu, rząd w końcu zaproponował założenia zmian, które mają wzmocnić finanse samorządów.
Trzy filary Jak przedstawia to premier Mateusz Morawiecki, tzw. Samorządowy Polski Ład ma się opierać na trzech filarach. Pierwszy to rozwiązania przejściowe, w tym 8 mld zł na dowolne wydatki w 2022 r. oraz poluzowanie reguł fiskalnych, które pozwolą zaciągać miastom czy gminom większy dług. W ramach drugiego filaru mają zostać wprowadzone takie modyfikacje w finansowaniu samorządów, by gwarantowały one dochody z PIT i CIT co najmniej na poziomie z poprzedniego roku. Wprowadzona ma być także nowa reguła dochodowa i mechanizm korekcyjno-wyrównawczy, co ma zapewniać długookresową stabilizację kondycji lokalnych finansów. W ramach trzeciego filaru rząd chce zaś wspierać samorząd inwestycyjnie – w postaci nowej subwencji rozwojowej oraz dodatkowych środków z rządowego funduszu Polski Ład. – Cieszy nas, że rząd w ogóle dostrzegł problem, ale trudno ocenić, czy jest to odpowiedź adekwatna – komentują zgodnie samorządowcy. Zaznaczają, że w pełni będzie można się do tych propozycji odnieść wówczas, gdy powstaną konkretne projekty ustaw, ale już teraz można wskazać na spore wątpliwości.
Pomoc doraźna… Przede wszystkim pytanie brzmi, czy Samorządowy Polski Ład zrekompensuje straty z tytułu innych rozwiązań
Polskiego Ładu, głównie reformy podatkowej (chodzi o m.in. podwyżkę kwoty wolnej do 30 tys. zł, zmiany w liczeniu składki zdrowotnej, ulgi dla firm czy działania uszczelniające). Jak szacuje resort finansów, straty z tego tytułu dla samorządów w 2022 r. wyniosą od 13,8 mld zł do 15,4 mld zł, a w ciągu dziesięciu lat – 133– 145 mld zł. Tymczasem w najnowszych rządowych propozycjach jedyną konkretną kwotą jest 8 mld zł, i to tylko na przyszły rok. – 8 mld zł doraźnej pomocy trudno uznać za właściwe, skoro samo Ministerstwo Finansów prognozuje, że w przyszłym roku samorządy na rozwiązaniach podatkowych stracą znacząco więcej – komentuje Mirosława Puton, dyrektor wydziału budżetu i księgowości Urzędu Miasta Lublin. Warszawski magistrat także podkreśla, że to kwota zupełnie niewystarczająca. I przypomina, że reforma z 2019 r. kosztowała lokalne budżety 6,1 mld zł ubytków z PIT, a zmiany w ryczałcie podatkowym – 2,8 mld zł.
…straty trwałe Łącznie więc, razem z planowanymi zmianami w Polskich Ładzie, będzie to już ponad 24 mld zł. Dla samej Warszawy potencjalne straty to w sumie 2,7 mld zł! – Zapowiadane 8 mld zł z przeznaczeniem na zrównoważenie dochodów i wydatków w 2022 r. jest dalece niewystarczające, nie rekompensuje trwałego ubytku w dochodach samorządów wynikającego z rządowych decyzji, z którym będziemy musieli się borykać co rok – zaznacza Monika Beuth-Lutyk, rzecznik Warszawy. Samorządowcy wskazują też, że pozostałe rządowe propozycje są na razie bardzo mgliste i nie wiadomo, jakie efekty finansowe mogą przynieść. Przykładowo, nie do końca jest jasne, jak należy traktować gwarancję stabilności dochodów z PIT i CIT i czy oznacza to rekompensatę ubytków z tytułu Polskiego Ładu, czy też zakonserwowanie ich na niskim poziomie.
Cięcia w wydatkach PARTNER ŻYCIA REGIONÓW
Sceptycznie samorządowcy podchodzą też do propozycji subwencji rozwojowej. Nie dość, że nie wiadomo, ile miałaby ona wynosić rocznie, to wielką zagadką jest też sposób jej dzielenia i przeznaczenie. Premier Morawiecki zapowiada, że podział będzie opierał się na sprawiedliwych zasadach, ale samorządowcy mają tu ograniczone zaufanie
ze względu na niesprawiedliwy podział ok. 7 mld zł złotych z II tury Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych (o czym pisaliśmy wielokrotnie na naszych łamach). – Istotny jest też podział klasyfikowania subwencji inwestycyjnej – zaznacza Piotr Husejko, dyrektor wydziału budżetu i kontrolingu Urzędu Miasta Poznania. – Jeżeli będzie ona zaliczana do dochodów majątkowych, oznaczać to będzie drastyczny spadek nadwyżek operacyjnych, co może doprowadzić do automatycznego naruszania prawa w zakresie limitowania zadłużania. Aby tego uniknąć, konieczna będzie drastyczna redukcja wydatków bieżących. Będzie to szczególnie bolesne ze względu na rosnące koszty funkcjonowania samorządów: rosnące płace, ceny energii, koszty utrzymania infrastruktury itp. Może to doprowadzić do sytuacji, w której samorząd będzie posiadał środki na inwestycje, ale nie będzie go później stać na ich utrzymanie – analizuje. Dyrektor dodaje, że dla samorządów korzystniejsze jest pozyskiwanie wpływów z podatków, które są dochodami bieżącymi, aniżeli z subwencji rządowych, w szczególności zaliczanych do dochodów majątkowych. – Zawsze zmniejsza to elastyczność działania samorządów i ogranicza ich autonomię – podkreśla Husejko. Zgadzają się z tym wszyscy nasi rozmówcy. – Wzrost subwencji może skutkować przeformułowaniem finansów sa-
przedstawiając założenia Samorządowego Polskiego Ładu. I wylicza, że to o 4,6 proc. (ok. 6 mld zł) więcej od dochodów z tych źródeł prognozowanych przez same JST jeszcze przed ogłoszeniem Polskiego Ładu. Sugeruje to, że nowe rozwiązania proponowane przez rząd mają zrekompensować samorządom straty z tytułu reform podatkowych w ramach Polskiego Ładu, które mają wejść w życie od 2022 r. Resort przekonuje też, że kondycja lokalnych budżetów nie jest zła, a w okresie 2016–2020 (za rządów Zjednoczonej Prawicy) poprawiła się w stosunku do lat 2011–2015 (za koalicji PO–PSL). Łączne
dochody JST w latach 2016– 2020 to prawie 1,3 bln zł, co oznacza wzrost aż o 352 mld zł w porównaniu z latami 2011– 2015. Jeśli chodzi o kategorie dochodów, to dochody własne wzrosły o 161 mld zł, subwencje o 40 mld zł, a dotacje celowe o 152 mld zł. Z kolei wpływy z PIT i CIT zwiększyły się w sumie o 21,2 mld zł (47 proc.). Pozytywna sytuacja utrzymuje się również w tym roku. Po I półroczu 2021 r. samorządy wykazują nadwyżkę budżetową w kwocie 22,4 mld zł, a nadwyżka bieżąca wynosi prawie 23 mld zł. Dobre perspektywy rysują się też na cały 2021 r., przede wszystkim ze względu na przewidywany wzrost wpływów z PIT i CIT. MF szacuje, że te pierwsze wyniosą 61,8 mld zł wobec 57,2 mld zł zaplanowanych przez JST, te drugie – 13,1 mld zł wobec 10,3 mld zł.
OPINIA DLA „ŻYCIA REGIONÓW”
OPINIA DLA „ŻYCIA REGIONÓW”
Jacek Karnowski
Grzegorz Cichy
prezydent Sopotu, prezes stowarzyszenia Samorządy dla Polski
burmistrz Proszowic, prezes Unii Miasteczek Polskich
Nowe propozycje rządowe, jeśli już, to, po pierwsze, rekompensują dopiero straty, które samorządy poniosły dotychczas z tytułu tzw. piątki Kaczyńskiego, czyli m.in. reformy podatkowej z 2019 r., gdy ubytki w PIT sięgnęły ok. 6 mld zł. Po drugie dokładnie nie znamy tych propozycji. Z ich głębszą analizą trzeba poczekać, aż zobaczymy dokumenty, ponieważ straciliśmy zaufanie do rządu, by wierzyć we wszystko na słowo. Po trzecie zaś, najbardziej zależy nam nie na subwencjach i dotacjach, ale na dochodach własnych, bo bez nich trudno mówić o samorządności.
Ważne, że premier zaczyna dostrzegać problemy samorządów: wyzwania, przed którymi stoimy, stają się przedmiotem dyskusji na najwyższym szczeblu. Szczegółów rozwiązań wsparcia finansów samorządów nie znamy, ale brzmią one interesująco. Przykładowo subwencja rozwojowa może pomóc tym gminom i miastom, które dotychczas miały niski potencjał inwestycyjny. Z drugiej strony, co od dawna podnosimy jako Unia Miasteczek Polskich, brakuje nam na wydatki bieżące w finansowaniu oświaty i tu byśmy oczekiwali wsparcia ze strony rządu.
morządów oraz zmierzać do utraty przez nie swojej istoty opartej na samodzielnym, w oderwaniu od państwa, wykonywaniu zadań – zaznacza też krakowski magistrat w wypowiedzi dla „Życia Regionów”.
kowych Polskiego Ładu dochodów. Ale zapowiadane rozwiązania nie spełniają tych oczekiwań. Dlatego postulujemy wprowadzenie rekompensaty na poziomie utraconych dochodów, opartej na zwiększeniu udziału j.s.t. we wpływach z PIT. To rozwiązanie pozwoli samorządom na samodzielność, a nie będzie sprowadzało ich funkcji do roli dysponenta środków z subwencji – podsumowują krakowscy urzęd/ ©℗ nicy.
Ograniczenie autonomii – Miasto Kraków popiera konieczność rekompensaty samorządom utraconych wskutek rozwiązań podat-