FALE I LOKI Ekspert wprowadza nas w tajniki najmodniejszych fryzur
CZYM JEST INNSÆI? Poznaj islandzką sztukę intuicji
Ś
więtujemy Dzień Matki i Dzień Ojca. Dla zabieganych mamy małą ściągawkę – Prezentownik. Korzystając z niego, możecie ukochanych rodziców obdarzyć niebanalnymi upominkami.
Świętujemy też Dzień Dziecka, ale nieco przekornie, bo rozkoszując się aromatami dzieciństwa zamkniętymi we flakonach perfum – niczym wspomnienia. To coraz mocniejszy trend na rynku zapachów i wcale się nie dziwimy, że wielu z nas wybiera kompozycje, które kojarzą się ze spokojem i poczuciem bezpieczeństwa.
Nie pytajcie mnie, jak wyglądała moja matka: czy można opisać słońce.
Éric-Emmanuel Schmitt, Dziecko Noego?
Ojciec powinien ciągle dawać, żeby czuć się szczęśliwym. Wciąż dawać, to znaczy być ojcem.
Honoré de Balzac, Ojciec Goriot
Ale to nie koniec atrakcji. Hebe świętuje swoje kolejne urodziny i zaprasza na zabawę z urodzinową krzyżówką. Chwila rozrywki i można wygrać flakonik wody toaletowej Sorbet Garden kultowej marki Tous.
Świętujemy też odwagę. Trzymamy kciuki za decyzje kobiet, które nie wahają się opuścić strefy komfortu, by iść za swoimi marzeniami. W tym numerze opowiadamy jedną z takich historii.
A na koniec poświętujmy w noc świętojańską –w Lekcji makijażu uczymy, jak pomalować się trochę wiosennie, a już trochę letnio.
Życzymy Wam wspaniałego świętowania.
Serdecznie pozdrawiam
Iwona Zabielska Wydawca
makijaż Profesjonalny w zasięgu ręki!
SPIS TREŚCI
DOBRY POCZĄTEK
CO NOWEGO W Kryjący podkład i wygodna gąbka do makijażu, nawilżająca maska hydrożelowa
PORTRET GWIAZDY! Zapach dla odważnych kobiet
HIT SEZONU Styl athleisure – idealny na ciepłe dni
KOBIECE HISTORIE Jak rzucić dobrze płatną pracę w korporacji i zostać przewodniczką po świecie przyrody...
PIĘKNO DZIEŃ PO DNIU
MOJE RYTUAŁY Laminacja włosów i brwi
DERMOPIELĘGNACJA Wszechstronny tonik
TESTUJE/PIELĘGNACJA Nawilżające płatki pod oczy, niewidzialne plasterki na niedoskonałości
OKIEM PROFESJONALISTY Masz trądzik? Przygotuj skórę do lata, bo słońce nie jest twoim sprzymierzeńcem
Z BLISKA Oczy bez cienia zmęczenia
NATURALNIE Poznajemy skin minimalism
W GABINECIE Zmniejszamy obwody!
PREMIERY Nowości, które pomogą zadbać o siebie –szukaj ich na półkach Hebe
ON W Tatuaże – jak dbać o malunki na skórze
TO NAS INSPIRUJE
PREZENTOWNIK DLA MAMY I TATY Upominki, które wyrażą miłość i wdzięczność. Podpowiadamy!
MAKIJAŻ Zostań królową letniej nocy i baw się makijażem.
Wakacje to najlepszy czas na odważne eksperymenty
WSZYSTKO NA MOJEJ GŁOWIE Latem będą rządzić fale – nie te na morzu, ale te na kobiecych głowach
LEKCJA MAKIJAŻU Mama piękna w każdym wieku, czyli makijażowe triki podkreślające dojrzałą urodę
Nagrody, którymi wyróżniono h: Gwiazda Jakości Obsługi 2024 oraz Drogeria Roku 2024 w kategoriach: Najlepsza sieć drogeryjna, Najlepsza e-drogeria, Najciekawsza strategia asortymentowa i Najlepszy partner w biznesie.
TO NAS INSPIRUJE
PIĘKNE WŁOSY OD FRYZJERA Domowe spa
IKONY STYLU Kate i Lila Moss – piękne mama i córka
JAPONIA Włosy jak tafla wody. Jak tego dokonać?
TESTUJE/MAKIJAŻ Czas na rozświetlenie: paleta do twarzy, błyszczyk do ust i opalizujący krem
PLANETA ZAPACHÓW Słodkie aromaty
KOREA Glass skin 2.0 – nowa era koreańskiego blasku
MODA OD PODSZEWKI Egipskie oczy, wyraziste usta, jasna cera – jak podkreślano urodę przez wieki
SAMO ZDROWIE
O TYM SIĘ MÓWI... Innsæi – islandzka sztuka intuicji
W SEZONIE Fascynujący świat grzybów
DIETA Zdrowe grillowanie? To możliwe!
ZDROWIE Jakie suplementy wybrać, by wesprzeć zdrowie skóry, włosów i paznokci
MÓJ ŚWIAT
STREFA BEZ STRESU!
Uwaga na psychowashing
REPORTAŻ Zapraszamy do Ogrodu Botanicznego w Warszawie
KUCHNIA Chorwacja wzywa!
KIERUNEK NA WEEKEND
Europejskie stolice kultury
KRZYŻÓWKA z nagrodami
HOROSKOP
Merkurja czyta z gwiazd
ADRESY SKLEPÓW ORAZ GODZINY ICH OTWARCIA ZNAJDZIESZ NA STRONIE INTERNETOWEJ www.hebe.pl
Ceny podane w magazynie są cenami regularnymi h. Przedstawiona oferta cenowa ma charakter informacyjny i nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu art. 66 par.1 Kodeksu cywilnego. Oferta jest dostępna w wybranych sklepach h h zastrzega sobie prawo do zmian cen regularnych podanych w ofercie. h nie ponosi odpowiedzialności za błędy w druku. Zdjęcia produktów umieszczonych w magazynie mogą odbiegać od wyglądu produktu znajdujących się w sprzedaży.
Magazyn h przygotowują zespoły h i agencji wydawniczej RED PEPPER. Wszystkie prawa zastrzeżone.
NASZA OKŁADKA
FOT.
DOBRY POCZĄTEK
DODAJ DO ULUBIONYCH...
Jak czarodziejska różdżka Podkład o unikatowych zaletach. Pozwala uzyskać bardzo dobry poziom krycia niedoskonałości, bez efektu maski, a jednocześnie promiennie rozświetla cerę. Efekt jest naturalny, a cera wygląda na wyjątkowo wypoczętą.
Lirene Lumi Love rozświetlający podkład kryjący, 30 ml, 39,99 zł, 100 ml = 133,30 zł
Profesjonalna jakość
Suplement zawiera wysokogatunkowy kolagen rybi, który pozwala uzyskać widoczne efekty. Zadanie? Wesprzeć działanie przeciwstarzeniowe, zadbać o kondycję włosów i paznokci, przeciwdziałać stresowi oksydacyjnemu.
Po spacerze w deszczu krople wody wysychają, ale ten kosmetyk działa tak, jakby nawilżanie trwało bez końca. Zawdzięcza to innowacyjnemu składowi: Bloomage 4D, czyli połączeniu czterech rodzajów kwasu hialuronowego, ekstraktowi z korzenia pokrzywy i rośliny zi cao, witaminie E i olejowi jojoba. Efektywność gwarantowana!
Resibo All Water on Me, nawilżający krem do twarzy, 40 ml, 69,99 zł, 100 ml = 174,98 zł
Zawsze niezawodna
Gąbka do makijażu z pianki Rubycell jest miękka i gładka. Dzięki uchwytowi ze wstążeczki pewnie leży w dłoni. Pozwala na równomierną aplikację produktów zarówno sypkich i suchych, jak i mokrych. Do tego bez smug! Ideał?
Hebe Professional Rubycell Makeup Sponge, gąbka do makijażu, 1 szt., 9,99 zł, 1 szt. = 9,99 zł
Odpoczynek dla skóry
Co może ją „pocieszyć”, gdy jest zmęczona i pozbawiona blasku? Głębokie nawilżenie oraz odżywienie, odzyskanie jędrności i elastyczności, przywrócenie promiennego wyglądu. Z pomocą przychodzi maska hydrożelowa wypełniona po brzegi aktywnym biokolagenem.
Biodance Bio Collagen, ujędrniająca maska do twarzy, 34 g, 19,99 zł, 100 g = 58,79 zł
TYLKO w
TYLKO w
TYLKO w
TYLKO w
DOBRY POCZĄTEK
TYLKO w
Na pokuszenie...
Zapach dla odważnych pań, które chcą eksplorować życie niczym tajemne zakamarki rajskiego ogrodu. Znajdą w nim soczyste owoce (malinę, bergamotkę i różowy grejpfrut), oszałamiająco pachnące kwiaty (piwonię i jaśmin) na zalanych słońcem polanach, cieniste zagajniki pachnące niepokojąco drzewem sandałowym i strumienie wody kokosowej. Nie ma tu jabłoni (ani jabłka!), więc rajska wędrówka może trwać bez końca... Kompozycja to najmłodsza siostra w „rajskiej” rodzinie zapachów włoskiego projektanta mody – delikatna jak letnia różowawa chmurka, która wita nowy dzień. Roberto Cavalli Paradiso Rosa, woda perfumowana damska, 75 ml, 389,99 zł, 100 ml = 519,99 zł
1. EL GANSO Hey Sunshine, woda toaletowa damska, 30 ml, 159,99 zł, 100 ml = 533,30 zł 2. ADIDAS Get Ready!, woda toaletowa damska, 30 ml, 51,99 zł, 100 ml = 173,30 zł 3. ZIAJA ananasowy antyperspirant w kulce damski, 60 ml, 6,99 zł, 100 ml = 11,65 zł
4. SURPASS CARE naturalny żel pod prysznic po treningu, 250 ml, 34,99 zł, 100 ml = 14,00 zł
SPORTOWO, NIECO NOSTALGICZNIE i bardzo wygodnie
Sneakersy jak sprzed kilku dekad, sweter sportowy podobny do tego z czarno-białych zdjęć, bejsbolówka noszona do marynarki. To styl athleisure w wyraźnym klimacie retro.
Idealny nie tylko na weekendowe wypady. TEKST: Matylda Jawor
Codzienna stylizacja wygodna, na luzie i efektowna zarazem? To najkrótsze podsumowanie stylu athleisure – gorącego i coraz śmielej rozpychającego się na wybiegach. Co przyjemne do skonstatowania – narodził się on nie w głowach kreatorów mody, ale na ulicach, z potrzeb ludzi takich jak my. Jego nazwa to połączenie dwóch angielskich słów: athletic, czyli sportowy, i leisure, czyli wypoczynek. Na czym polega styl athleisure? Najkrócej mówiąc – na tworzeniu kompozycji z elementów mody casual, sportowej oraz miejskiej, czyli formalnej. I choć dziś takie podejście wydaje się nowatorskie, jego korzenie sięgają lat 80. i 90. XX wieku. Pamiętacie słynne zdjęcie księżnej Diany w kolarkach i oversizowej bluzie? To właśnie były początki myślenia o wygodzie przed trzema dekadami – rewolucyjne. W latach 90. modnie
było zakładać bejsbolówki do klasycznych marynarek (nosiła się tak tragicznie zmarła ikoniczna para: Carolyn Bessette i jej mąż John F. Kennedy Jr.). Dziś czapki z daszkiem do miejskich stylizacji zakładają Gigi i Bella Hadid, Hailey Bieber, Victoria Beckham. Jak komponować zestawy w nurcie athleisure? Sztuka to nietrudna. Najprostsza stylizacja: dżinsy (casual) noszone do snickersów (sport) i marynarki (moda formalna). W zależności od tego, czy dołożymy do tego torbę czy plecak, koszulę czy T-shirt, perełkową opaskę na włosy czy czapkę bejsbolówkę – nasz zestaw przechyli się w kierunku zgodnym z naszym życzeniem. I jeszcze jedno – ten styl wymaga pewnej powściągliwości: bluz i T-shirtów bez nadruków i w neutralnej palecie barw, bez krzykliwych papuzich odcieni. W wygodnej stylizacji zawsze dojdziesz do celu!
DIANA, KSIĘŻNA WALII
JUSTIN I HAILEY
/ #CZASNAHEBE
CZAS NA HEBE CZAS NA... OCHRONĘ SPF
ODPORNY
NA WODĘ, PIASEK I POT…
Krem przeciwsłoneczny z SPF 50, który powinien zostać twoim wakacyjnym nieodłącznym towarzyszem. Dzięki lekkiej i nieklejącej się konsystencji szybko się wchłania. Nie pozostawia tłustego filmu na skórze.
VZK ultralekki krem do twarzy SPF 50, 50 ml, 89,99 zł, 100 ml = 179,98 zł
LETNI CUD
KOREAŃSKI OBROŃCA NAWILŻENIA
Koreanki cenią jasną i zdrową skórę, a ten krem ją gwarantuje. Skuteczność zapewnia opatentowany składnik nawilżający
Natural Protektor™. Chroni barierę wilgoci skóry, którą łatwo uszkadzają promienie UV. Bonus? Formuła pełna potrójnego kwasu hialuronowego.
FRUDIA Solar, głęboko nawilżająca esencja do twarzy z SPF 50+ PA++++, 50 g, 42,99 zł, 100 g = 85,98 zł
Mgiełka chroni przed promieniowaniem
UVA i UVB, nie naruszając makijażu. Do tego zawarte w niej składniki pielęgnacyjne: olej z awokado, masło kakaowe i witamina E poprawiają jędrność skóry. Aplikować co dwie, trzy godziny!
PAESE mgiełka na makijaż z SPF 50, 75 ml, 59,99 zł, 100 ml = 79,99 zł
WSPARCIE DLA MIKROBIOMU
Podkład nie tylko świetnie kryje, ale także zapewnia promienne rozświetlenie i daje wysoką ochronę przeciwsłoneczną (SPF 50). Jego innowacyjna receptura wzmacnia mikrobiom skóry.
INGLOT Skin Focused Care Face Foundation, pielęgnacyjny podkład z SPF 50 do twarzy 304 classic beige, 30 ml, 139,99 zł, 100 ml = 466,63 zł
DWA ODCIENIE DO WYBORU
Trzy w jednym! Stuprocentowa –bo testowana podczas australijskiego lata! – mineralna ochrona przed słońcem, do tego krem BB o delikatnym kryciu (do wyboru odcień jasny i średni) i na koniec – matowe wykończenie, które zastąpi puder. AUSTRALIAN GOLD krem BB do twarzy light z SPF 50, 89 ml, 148,99 zł, 100 ml = 167,40 zł
OCHRONA TOTALNA
Filtry przeciwsłoneczne najnowszej generacji, działanie przeciwstarzeniowe i prebiotyki wzmacniające odporność skóry na czynniki zewnętrzne. Czy od jednego kremu można oczekiwać więcej?
MESOBOOST Ultimate Protection, krem do twarzy z SPF 50, 50 ml, 79,99 zł, 100 ml = 159,98 zł
DOBRY POCZĄTEK
WIELKA UCIECZKA: Z KORPORACJI DO... LASU
Katarzyna Pruzińska rzuciła dobrze opłacany etat menedżerki wysokiego szczebla po to, by zostać przewodniczką po świecie przyrody. Zamieniła szpilki na kalosze, a garsonkę na wełniany sweter. Codziennie zabiera do lasu dzieci i dorosłych i uczy ich obcowania z naturą. Oto jej niezwykła historia. ROZMAWIA: Dominika Bagińska
Czym się zajmowałaś, zanim zostałaś specjalistką od przyrody?
Najpierw byłam nauczycielką, choć w edukacji systemowej wytrwałam jedynie semestr. Kiedy pojawiła się rodzina i potrzeba stabilizacji, próbowałam swoich sił jako przedsiębiorca: w roli tłumaczki i lektorki. Światowy kryzys gospodarczy w 2008 roku pokrzyżował jednak moje plany i musiałam szukać innej branży. Chciałam znaleźć stałą pracę na etat. Tak trafiłam do korporacji zajmującej się handlem cukrem. Zaczynałam od posady sekretarki, a finalnie zostałam menedżerką ds. klientów kluczowych. Ścieżka mojej kariery była dynamiczna, bo bardzo mi zależało. Takie awanse są realne nie tylko wtedy, gdy ma się znajomości. Wystarczy, że mamy silną motywację i praca sprawia nam przyjemność. Ja w każdych okolicznościach szukam pozytywów. Dopóki więc mogłam się rozwijać i znaleźć spełnienie, było mi dobrze.
Ale w końcu poczułaś, że już nic więcej tam nie osiągniesz?
Po dziesięciu latach pojawiło się uczucie, że staram się tylko przetrwać. Dotarło do mnie, że przyjemność w tej firmie sprawia mi jedynie dojazd do niej i powrót do domu – na rowerze, przez Wisłę, wzdłuż Parku Skaryszewskiego w Warszawie. Paradoksalnie pomogła mi... pandemia. Wiele osób odnalazło wtedy radość z bycia blisko natury. Kiedy więc pojawiła się okazja, bym mogła zarabiać, przebywając na łonie przyrody i ułatwiając innym kontakt z nią, poczułam, że muszę spróbować. Dla siebie i dla rodziny, która była wyczerpana moim zawodowym wypaleniem i moją nieobecnością w domu.
To pragnienie chyba nie pojawiło się z dnia na dzień? Zawsze ciągnęło cię do lasu, brałaś rower, wsiadałaś do pociągu i wyruszałaś w zieleń. Skąd jednak pomysł szkolenia innych z obcowania z naturą?
Od dzieciństwa byłam zanurzona w przyrodzie. Pochodzę z Pionek, wychowałam się więc w Puszczy Kozienickiej, a wakacje spędzałam na Ponidziu
– u wujka leśniczego. W dorosłym życiu, gdy pojawiły się wyczerpujące obowiązki, zaczęłam szukać odskoczni, sposobu na zregenerowanie się. Przypomniałam sobie, że najlepiej mi pomaga przyroda. Kiedy urodziłam pierwsze dziecko, zaczęłam jeździć na warsztaty przyrodnicze. Na początku były to „Dzikie Baby” Bartka Guentzla, założyciela „Drogi do Lasu” – który dziś jest moim serdecznym przyjacielem. To weekendowe wyjazdy edukacyjno-przyrodnicze, tylko dla kobiet. Potem były „Zielone Kręgi”, gdzie oswoiłam się z lękami dotyczącymi przyrody –z tym że może być zimno, ciemno, mogą być owady. Przestałam bać się mrówek (śmiech). Bartek postanowił podzielić się autorskim scenariuszem „Leśnych Band”, które są niezwykłym narzędziem do pracy z dziećmi i młodzieżą. Zamarzyłam, by ten scenariusz propagować. Zostałam trenerką. Dziś moja oferta jest dużo szersza.
Zmiana zawodowa nie nastąpiła więc z dnia na dzień?
Katarzyna Pruzińska uwielbia chodzić boso i stara się to robić jak najczęściej. Do pracy w lesie zwykle zakłada jednak kalosze.
DOBRY POCZĄTEK
Nie jestem aż tak odważna, chyba mało kto jest. Początkowo wykorzystywałam urlop, nie miałam też śmiałości, by brać pieniądze za moje warsztaty. Badałam, czy dobrze się czuję w tej roli. Czy moje zajęcia się podobają? Gdy zabrakło mi urlopu i sił, by łączyć tak wiele obowiązków, postanowiłam wyruszyć „zieloną ścieżką”. Pomógł mi entuzjazm uczestników moich warsztatów. Chcieli do mnie wracać. Zdecydowałam się więc rzucić etat i działać już tylko jako edukatorka przyrody, trenerka survivalowa, a później przewodniczka kąpieli leśnych.
To jak teraz ubierasz się do pracy? W biurze miałam kilkanaście pudełek szpilek. Teraz w samochodzie wożę kalosze. Są wiecznie ubłocone i poza sezonem suchym stanowią moje główne obuwie do pracy. Cała moja garderoba się zmieniła. Dziś na rozmowę z tobą miałam rzadką okazję, by założyć sukienkę. I mam gołe stopy! Uwielbiam chodzić boso i staram się to robić jak najczęściej. Kiedy idę do pracy, muszę
się ubrać odpowiednio. Zazwyczaj zakładam wygodne spodnie outdoorowe, zimą swetry z naturalnej wełny, które często zastępują mi kurtkę. Zauważyłam, że już nie marznę jak kiedyś. Zahartowałam się. W plecaku zawsze mam grube rękawice skórzane – do wyciągania z ogniska rozgrzanego kociołka, w którym gotuję z uczestnikami dania z chwastów. Noszę też przy sobie rękawiczki lateksowe, by móc wziąć do ręki materiał biologiczny, który dostrzeżemy w terenie, np. oskub ptaka (czyli pióra wyrwane przez ptaki drapieżne), odchody sarny.
Do takiego zawodu trzeba się dobrze wyszkolić. Jak jest z certyfikacją? Edukator przyrodniczy, przewodnik kąpieli leśnych i lasoterapeuta na razie nie są w Polsce zawodami regulowanymi prawnie. Weryfikuje nas rynek –kto jest godny zaufania, zyskuje klientów. Osoby uczące o przyrodzie to niezwykli ludzie – nieco inaczej, bardziej wrażliwie odczuwają świat. Część ma wykształcenie leśnicze, biologicz-
ne, bywają też psychoterapeutami, są po szkołach artystycznych. Zwykle sami się kształcą z wiedzy o przyrodzie, jak ja. Pragną się rozwijać. Jest mnóstwo forów przyrodniczych, gdzie dyskutujemy, wrzucamy zdjęcia interesujących obiektów, nagrania ptaków. Organizujemy webinary, tworzymy społeczności. Praca z przyrodą wiąże się z misją. Mamy poczucie, że trzeba ocalić ten świat i że to my – jako przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego – stoimy na straży zmian klimatycznych. Politycy niewiele robią. A przecież ochrona przyrody to ochrona nas samych. Wracając do pytania –certyfikacji nie ma. Podobno jest przygotowywana dla zawodu edukatora klimatycznego. Powstały jednak różne kierunki studiów związane z edukacją przyrodniczą i lasoterapią. Ten rynek jest jednak tak zróżnicowany, że chyba trudno by było ułożyć egzamin, który by ujednolicił taki zawód.
Czy twoja rodzina także weszła na leśną ścieżkę? Na co dzień mierzą się z tym, że w kuchennym piecyku preparujesz odchody dzikich zwierząt… Od razu uspokajam: odchodów nie wypiekam do celów kulinarnych (śmiech), lecz jako eksponaty do zajęć. By były bezpieczne, szczególnie dla dzieci. Poza tym to część mojej pracy, bo wypalanie to metoda utrwalania odchodów i wypluwek rzadkich ptaków (to zlepek niestrawionych części pokarmu, np. kości, sierść, pancerzyki owadów). A rodzina jest wyrozumiała i przyzwyczaiła się do zmian, które u nas zaszły. Teraz częściej jestem w domu, choć i tak zwykle wtedy pracuję, przygotowując zajęcia. W naszym mieszkaniu jest też mnóstwo
Katarzyna uważa, że praca z naturą wiąże się z misją. Ma poczucie, że trzeba stać na straży zmian klimatycznych. Według niej ochrona przyrody to ochrona nas samych.
DOBRY POCZĄTEK
/ KOBIECE HISTORIE
piór, suszonych ziół, sprzętu survivalowego i na pewno więcej bałaganu. Ale mi to wybaczają. I są ze mnie dumni. Teraz też lepiej rozumieją przyrodę. Młodsze dziecko interesuje się kośćmi dzikich zwierząt – zbiera je, preparuje.
Poszło za tym zainteresowanie biologią – ten przedmiot rozszerza w liceum. Może w przyszłości to zaprocentuje?
A co my, mieszkańcy miast, możemy na co dzień zrobić dla przyrody?
Warto wychodzić w naturę. Im więcej nas tam będzie, tym większa presja dla naszych włodarzy, żeby się o nią zatroszczyli. Będą wiedzieli, że te miejsca są ważne dla ich wyborców. A my będziemy zdrowsi i szczęśliwsi. Nie należy też, co oczywiste, śmiecić na łonie natury. Kiedy przyroda jest zaśmiecona, jej działanie terapeutyczne maleje.
A jak to jest z dokarmianiem dzikich zwierząt?
Starajmy się tego unikać. Obecnie mamy ogromny problem z dzikami
w miastach. Jest spowodowany właśnie dokarmianiem ich przez ludzi oraz pozostawianiem resztek jedzenia i śmieci w miejscach dostępnych dla zwierząt. Dla nich to źródło pokarmu – jak każde inne. Choć takie jedzenie może im zaszkodzić, instynktownie wybiorą najprostszą ścieżkę jego zdobycia. Pamiętajmy, że dzikie zwierzęta się nas boją, więc z chęci samoobrony mogą nas zaatakować – zwłaszcza gdy są z młodymi.
Spotykasz dzikie zwierzęta?
Często spotykam dziki, ale zwykle wtedy, kiedy grupa już skończy zajęcia i zostaję sama. Dziki słyszą, że zrobiło się spokojniej i podchodzą. Podkreślam: nigdy nie zdarzyło mi się doświadczyć wówczas niebezpieczeństwa. Nawet wtedy, kiedy niechcący dotknęłam dzika! Stał niewidoczny w gęstych zaroślach – chmiel zdominował krzak czarnego bzu, którego owoce akurat zbierałam. W pewnym momencie poczułam pod palcami szczecinę dzika, który – także zasko-
Kasia prowadzi zajęcia zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Warsztaty spotykają się z wielkim entuzjazmem uczestników. Chcą wracać na kolejne spotkania z naturą.
czony – krótko zachrumkał. Nic się nie stało, spokojnie odeszłam. Miewałam też spotkania z lochami i ich małymi, ale ponieważ nie podchodziłam do nich, nie robiłam im zdjęć ani nie miałam ze sobą psa spuszczonego ze smyczy – dziki po prostu uciekały. Uwaga – najgroźniej jest właśnie wtedy, kiedy pies biega w lesie swobodnie. Może wystraszyć dzika, ten go poturbuje, a my próbując ratować pupila, też ucierpimy. Zasada, że do niektórych lasów i na tereny chronione należy chodzić z psem na smyczy – nie wynika z chęci ograniczania wolności. To przemyślany komunikat, służący bezpieczeństwu przyrody i nas samych.
Pomińmy na chwilę uroki twojej pracy... Zapytam wprost: czy zmiana zawodu była wyzwaniem finansowym?
To była szokująca różnica! Zwłaszcza na początku, kiedy dopiero zdobywałam klientów. Teraz już jestem rozpoznawalna, ale to trudny rynek. W wielu miastach jest szeroka oferta darmowych warsztatów przyrodniczych –i to jest wspaniałe, ale bywa niełatwe dla mikroprzedsiębiorców utrzymujących się z warsztatów przyrodniczych. By zyskać jako taką stabilność, trzeba znaleźć niszę, wyrobić opinię, zbudować sieć klientów. Dużym wsparciem są tu inni przyrodnicy, którzy polecają się nawzajem. Uważamy, że nie jesteśmy dla siebie konkurencją, działamy dla wspólnego dobra. Nie zmienia to faktu, że z takiej pracy trudno się utrzymać. To zawód sezonowy, chyba że znajdziemy sposób, jak zabrać na dwór grupę w czasie niepogody.
To co robisz zimą?
Wiele moich warsztatów odbywa się zimą, bo to najlepsza pora roku na tro-
DOBRY POCZĄTEK
Katarzyna: Nie żałuję pracy w korporacji, bardzo dużo mi dała. Dzięki niej wiem, że poradzę sobie w każdych okolicznościach. Ale jestem szczęśliwa, że dziś robię to, co robię. Czekałam na to zbyt długo.
pienie zwierząt – widać ich ślady na śniegu. To też dobry czas, żeby oswoić uczestników z zimnem, można wprowadzić elementy warsztatu survivalowego, na przykład pokazać, jak dbać o komfort cieplny, budować schronienia, gotować na ognisku. No ale kiedy bardzo pada, wieje, a temperatura spada poniżej minus 10 stopni Celsjusza (co dziś jest rzadkością), uczestników zajęć raczej nie wyciągniemy z domu. Zresztą ze względu na ich komfort i bezpieczeństwo powinniśmy rozważyć, czy warto.
Osoby uczące o przyrodzie to niezwykli ludzie – nieco inaczej, bardziej wrażliwie odczuwają
świat. Pragną się rozwijać.
Pracujesz też w weekendy. Masz w ogóle czas dla siebie?
Mało. Praca w terenie to zaledwie jakieś 20 procent mojego zaangażowania. Reszta to szykowanie ekwipunku, jego pakowanie i rozpakowywanie, wstępne badanie terenu pod kątem warsztatów, organizacja zajęć, pozyskiwanie klientów i kontakt z nimi, sprawy księgowe. Przebywanie w przyrodzie mi to wszystko wynagradza. Oczywiście nie zapominam o odpoczynku, na przykład po zajęciach daję sobie czas na relaks w hamaku rozpiętym między drzewami z kawą z prażonych owoców głogu w ręce (sama ją robię!). Właśnie wtedy najczęściej przychodzą dzikie zwierzęta.
Jak wygląda twój tydzień pracy?
Bardzo różnie. W zeszłym miałam tylko jeden dzień wolny, który i tak poświęciłam na sprawy biurowe. Prowadziłam trzy warsztaty z klasami ze szkół podstawowych, a w weekend wyjazdowe warsztaty dla dorosłych. Uczyłam, jak pomóc sobie lasoterapeutycznie i prowadziłam kąpiel leśną, czyli praktykę świadomego i uważne-
go przebywania w lesie, redukującą stres i polepszającą samopoczucie.
Czyli nadal jesteś zapracowana. Jak w korporacji...
Ale zostawiam sobie przestrzeń na własny rozwój. Kilka razy w roku jeżdżę na warsztaty do Puszczy Białowieskiej, nad Biebrzę, w Bieszczady. Spędzam też czas na mojej maleńkiej działce w środku lasu, gdzie mogę przetestować nowe pomysły, pobyć sama albo z rodziną.
Co byś poradziła komuś, kogo też tak bardzo ciągnie do zmiany życia? Ma słuchać głosu serca, rzucić nielubianą pracę i zacząć od nowa?
Bezapelacyjnie tak! Jeśli tylko macie taką możliwość i serce was ku temu popycha, nie ma na co czekać. Ja czekałam za długo. Z drugiej strony wiem, że zatrudnienie w korporacji dało mi wiele umiejętności oraz pewność, że w każdej pracy – nawet najbardziej stresującej i niewygodnej dla mnie – sobie poradzę. Dało mi też poczucie, że jestem dorosła. Doceniam to, ale jestem bardzo szczęśliwa, że już nie muszę tego robić!
KATARZYNA PRUZIŃSKA
Przewodniczka po świecie przyrody i bushcraftu (wiedzy potrzebnej do życia z dala od cywilizacji), ekoedukatorka związana z Leśną Bandą Warszawa, właścicielka firmy Las Lab. Uczy praktycznego zastosowania roślin i grzybów, rozpoznawania zwierząt po ich śladach i tropach, sposobów na bezpieczne i przyjemne przebywanie w naturze. Przewodniczka kąpieli leśnych (Shinrin-yoku), czyli japońskiej metody terapii lasem.
PIĘKNO DZIEŃ PO DNIU / MOJE RYTUAŁY
PCoraz popularniejsze zabiegi laminacji pomagają dyscyplinować nie tylko brwi, ale także rzęsy i fryzury. Na czym polega ta procedura, jak ją wykonać i czy łatwo włączyć ją do domowych rytuałów upiększających? TEKST: Katarzyna Brzeska
AKCJA laminacja
erfekcyjnie ułożone brwi i podkręcone, pełne objętości rzęsy to marzenie wielu kobiet, a laminacja to zabieg, który pozwala osiągnąć ten efekt bez konieczności codziennego używania zalotki, tuszu i żelu do brwi. Dzięki niemu włoski stają się bardziej elastyczne, są podatne na stylizację i nabierają zdrowego blasku. To doskonała opcja dla osób, które mają niesforne, proste lub rosnące w różnych kierunkach brwi oraz rzęsy, które są z natury cienkie i mało widoczne.
W CZYM TKWI SEKRET
Laminacja brwi i rzęs to wieloetapowy proces, który polega na nałożeniu specjalnych preparatów zmieniających strukturę włosa.
Najpierw oczyszcza się i odtłuszcza włoski. Kolejny krok to nałożenie preparatu zmiękczającego, zawierającego tioglikolan amonu lub cysteinę. Pozwala on
ułożyć włoski w odpowiednim kierunku. Pod wpływem składników aktywnych preparatu rozluźniają się bowiem wiązania w strukturze włosków, dzięki czemu stają się one podatne na formowanie.
Teraz czas na aplikację utrwalacza, który „zakodowuje” nowy kształt i sprawia, że efekt utrzymuje się przez kilka tygodni. Utrwalacze zawierają najczęściej nadtlenek wodoru, pod wpływem którego odbudowują się wiązania w strukturze włosków, ale już w nowej formie, nadając rzęsom trwałe podkręcenie. Dla uzyskania lepszego efektu można zastosować hennę lub farbkę wzmacniające kolor rzęs lub brwi.
Całość kończy nałożenie odżywczego preparatu, bogatego w keratynę z dodatkiem olejków (np. arganowego, rycynowego) i witamin (A, E, B5). Jego zadaniem jest zregenerowanie i nawilżenie włosków.
Zabieg laminacji trwa około 45–60 minut, a efekt jest widoczny natychmiast po jego zakończeniu.
W DOMOWYM ZACISZU
Osoby, które chcą wykonać laminację brwi lub rzęs w domu, mogą kupić zestawy do samodzielnego przeprowadzenia tego zabiegu. Zawierają one preparat do zmiękczania i układania włosków, utrwalacz, keratynową odżywkę oraz specjalny pędzelek i aplikatory. Przed rozpoczęciem laminacji warto dokładnie przeczytać instrukcję i upewnić się, że skóra nie reaguje alergicznie na żaden ze składników. Kluczowe jest także zachowanie precyzji – nieodpowiednie nałożenie preparatu może prowadzić do nieestetycznych efektów lub osłabienia włosków. Chociaż samodzielna laminacja jest stosunkowo łatwym i bezpiecznym zabiegiem, nie każdy może z niej korzystać.
1. HEBE PROFESSIONAL Transparent Brow Fixer transparentny żel do utrwalania brwi, 2,8 g, 19,99 zł, 100g = 714 zł 2. VENITA Trendy Brows, zestaw do laminacji brwi, 3 x 5 ml, 39,99 zł, 100 ml = 266,60 zł 3. GOSH COPENHAGEN Brow Lift, żel do laminacji brwi 001, 6 g, 54,99 zł, 100 g = 916,50 zł 4. DELIA COSMETICS Eyebrow Expert, żel do laminacji brwi 4.0 brąz, 4 ml, 15,99 zł, 100 ml = 399,75 zł 5. INSTALASH LiftBoost, odżywka do rzęs i brwi po zabiegach liftingu i laminacji, 5 ml, 89,90 zł, 100 ml = 1798,00 zł 6. LAMEL mydło w płynie do stylizacji brwi, 4,5 ml, 39,99 zł, 100 ml = 888,67 zł 7. INGLOT Playinn Soap Brow, mydło do stylizacji brwi clear, 30 ml, 38,99 zł, 100 ml = 129,97 zł 8. INVEO Lashes 2 Love, zestaw: biopeptydowe serum do rzęs 3,5 ml + tusz do rzęs 7 ml, 114,99 zł, 1 zestaw = 114,99 zł
Przeciwwskazaniami są m.in. alergie na składniki preparatów, stany zapalne oczu i skóry wokół nich, ciąża i okres karmienia piersią, bo organizm i skóra mogą wtedy być bardziej wrażliwe. Zabieg powinien być też wykonywany na zdrowych, nieosłabionych włoskach.
Jeśli są w złej kondycji, lepiej najpierw wzmocnić je odpowiednią pielęgnacją.
EFEKTY I TRWAŁOŚĆ
Efekty laminacji brwi i rzęs utrzymują się od czterech do sześciu tygodni. Włoski stają się bardziej elastyczne, podatne na stylizację i grubsze. Rzęsy zyskują podkręcenie, a brwi są idealnie ułożone bez konieczności stosowania kosmetyków stylizujących. Kluczem do przedłużenia efektu jest pielęgnacja – należy unikać moczenia włosków przez pierwsze 24 godziny po zabiegu oraz regularnie stosować odżywki nawilżające.
DZIAŁA TAKŻE NA WŁOSY
Nie tylko brwi i rzęsy można poddawać zabiegowi laminacji. Prawdziwym hitem w pielęgnacji jest laminacja włosów. To zabieg przeznaczony dla osób, które
marzą o gładkich, lśniących i zdrowo wyglądających włosach bez puszenia i elektryzowania. To rozwiązanie szczególnie poleca się posiadaczkom włosów suchych, matowych i zniszczonych stylizacją lub farbowaniem, ponieważ laminacja nie tylko poprawia wygląd pasm, ale także tworzy na nich ochronną warstwę, zabezpieczającą przed czynnikami zewnętrznymi.
Choć efekt wizualny laminacji brwi, rzęs i włosów jest podobny – wygładzenie, nabłyszczenie i wzmocnienie – zabiegi te różnią się użytymi składnikami. Preparaty do brwi i rzęs zawierają substancje chemiczne zmieniające strukturę włosa (np. tioglikolan amonu, cysteinę, nadtlenek wodoru), co pozwala na ich trwałe ułożenie. Laminacja włosów opiera się natomiast na składnikach pielęgnacyjnych, takich jak keratyna, proteiny, silikony i oleje, które wzmacniają, wygładzają i zabezpieczają włosy przed uszkodzeniami.
KROK PO KROKU
Pierwszy etap laminacji włosów polega na ich dokładnym oczyszczeniu szam-
ponem, czyli usunięciu z ich powierzchni resztek kosmetyków, sebum i zanieczyszczeń. Potem na wilgotne włosy nakłada się preparat laminujący. Jest on bogaty w składniki regenerujące, nawilżające i wygładzające, takie jak keratyna, kolagen, proteiny, silikon, ekstrakty i oleje roślinne. Następnie włosy są poddawane działaniu ciepła (np. przez owinięcie folią i podgrzewanie suszarką), co sprawia, że składniki wnikają w strukturę pasm. Po 20–40 minutach preparat jest dokładnie spłukiwany, a włosy nabierają zdrowego, lustrzanego blasku.
SALON WE WŁASNEJ ŁAZIENCE
Zabieg laminacji włosów bez trudu można wykonać w domu, korzystając z gotowych zestawów. Zazwyczaj zawierają one hydrolizowaną keratynę, silikony ochronne oraz składniki nawilżające.
Bardzo ważne w domowym zabiegu laminacji jest odpowiednie nałożenie preparatu. Pasma powinny być równomiernie pokryte produktem i pozostawione pod przykryciem na 20–30
minut. Po zabiegu włosy należy dokładnie spłukać letnią wodą. Uwaga –wysoka temperatura wody może zniweczyć efekt.
Tak samo jak w przypadku brwi i rzęs laminacja włosów jest bezpieczna dla większości osób, ale nie zaleca się jej przeprowadzać przy nadmiernie osłabionych, wypadających włosach, ponieważ dodatkowe obciążenie może je jeszcze bardziej osłabić.
Również osoby z alergią na składniki preparatów laminujących powinny zachować ostrożność i wykonać test uczuleniowy przed nałożeniem produktu na włosy. Laminacja nie jest również wskazana dla osób o bardzo
Dla wzmocnienia
efektu
Żeby przedłużyć działanie zabiegu laminacji, a także by podkreślić gładkość oraz połysk włosów, warto do ich pielęgnacji używać kosmetyków stworzonych specjalnie do włosów laminowanych lub podkreślających ten efekt. Przeznaczone do tego celu maski, szampony i odżywki zabezpieczają włosy bez efektu obciążenia, zwiększają ich odporność na uszkodzenia mechaniczne i zapobiegają puszeniu. Przywracają witalność, sprężystość i elastyczność, blask i gładkość.
cienkich i delikatnych włosach, które mogą stracić na objętości.
JAK DZIAŁA LAMINACJA?
Preparaty do laminacji tworzą na powierzchni włosów ochronną warstwę, która wygładza łuski, zapobiega utracie wilgoci i chroni przed szkodliwymi czynnikami, takimi jak wysoka temperatura lub zanieczyszczenia powietrza.
W ich składzie najczęściej znajdziemy keratynę odbudowującą strukturę włosa, kolagen poprawiający ich elastyczność, intensywnie nawilżający pantenol oraz silikony, które zapewniają gładkość i połysk.
Efekt laminacji jest widoczny natychmiast po zabiegu – włosy stają się gładkie, lśniące i łatwo się rozczesują. Dzięki utworzonej warstwie ochronnej są mniej podatne na uszkodzenia i przesuszenie.
Pamiętajmy, że laminacja nie odbudowuje włosa od wewnątrz, ale dzięki składnikom odżywczym poprawia jego kondycję i zabezpiecza przed dalszymi uszkodzeniami.
1. JANTAR Bursztynowa Laminacja, galaretka do laminacji włosów, 150 g, 19,99 zł, 100 g = 13,33 zł 2. L’ORÉAL PARIS Elseve Glycolic Gloss, 5-minutowa kuracja laminująca do włosów do spłukiwania, 200 ml, 49,99 zł, 100 ml = 25,00 zł 3. ONLY BIO Hair Of The Day, połyskująca maska do laminowania włosów, 200 ml, 24,99 zł, 100 ml = 12,50 zł
Efekt utrzymuje się od dwóch do czterech tygodni, w zależności od użytego preparatu, pielęgnacji i częstotliwości mycia głowy.
ABY CIESZYĆ SIĘ JAK NAJDŁUŻEJ
Po laminacji warto stosować delikatne, bezsiarczanowe szampony oraz odżywki bogate w nawilżające składniki. Lepiej unikać produktów zawierających alkohol, który wysusza włosy, co osłabia efekt wygładzenia. Można używać kosmetyków do stylizacji, ale warto wybierać lekkie formuły, które nie obciążą pasm. Stylizacja z użyciem wysokiej temperatury jest dozwolona, ale należy stosować preparaty termoochronne. Laminacja włosów to zabieg poprawiający ich wygląd i kondycję bez konieczności używania prostownicy i serum wygładzającego. To prosty sposób na uzyskanie efektu zdrowych, lśniących włosów bez nakładu pracy i kosztów. Warto jednak pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji i dopasowaniu zabiegu do indywidualnych potrzeb włosów.
Co potrafi TONIK?
Tonizuje i koi skórę, ale na tym jego działanie się nie kończy. Dzięki zaawansowanym składnikom może również wspomagać barierę hydrolipidową, dostarczać dobre bakterie, odmładzać, walczyć z niedoskonałościami, przebarwieniami, nadwrażliwością.
Dermokosmetyczny tonik jest ważnym i wszechstronnym kosmetykiem dla każdego.
TEKST: Olga Huk
Tonik przez lata był jednym z najbardziej niedocenianych kosmetyków do pielęgnacji skóry. Uważano go jedynie za preparat służący do tonizowania, czyli przywracania skórze odpowiedniego pH po myciu. Dziś wiemy, że nowoczesne toniki – zwłaszcza te dermokosmetyczne – to coś więcej. Dzięki zaawansowanym formułom i aktywnym składnikom mogą dostarczać skórze energii, wspierać jej mikrobiom, wzmacniać barierę hydrolipidową, a także działać przeciwstarzeniowo i rozjaśniać. To naprawdę wszechstronny kosmetyk dla każdego – niezależnie od typu cery i wieku.
KOSMETYK DO ZADAŃ
SPECJALNYCH
Współczesne toniki dermokosmetyczne łączą wiele funkcji pielęgnacyjnych. Oprócz klasycznego działania kojącego i przywracającego naturalne pH skóry produkty te także mogą:
Regenerować barierę hydrolipidową – działają tak, gdy zawierają ceramidy, skwalan i kwasy tłuszczowe, czyli składniki, które pomagają odbudować naturalną ochronę skóry, zapobiegając jej przesuszeniu i podrażnieniom.
Przypominają cement scalający komórki naskórka, co ogranicza utratę wody i zapewnia lepsze nawilżenie.
Działają przeciwzmarszczkowo – toniki wzbogacone o peptydy, witaminę C i kwas hialuronowy nie tylko nawilżają, ale także wspomagają syntezę kolagenu. Dzięki temu skóra staje się bardziej jędrna i promienna. Peptydy stymulują fibroblasty do produkcji nowych włókien podporowych (zapobie-
gających powstawaniu zmarszczek), a witamina C działa antyoksydacyjnie, chroniąc cerę przed przedwczesnym starzeniem.
Wspierają mikrobiom skóry – produkty zawierające pre- i probiotyki pomagają utrzymać równowagę dobrych bakterii na skórze, co wzmacnia jej odporność na czynniki zewnętrzne i stany zapalne. Toniki zawierające pochodne bakterii Bifidobacterium oraz fermenty drożdżowe regulują florę bakteryjną i redukują ryzyko wystąpienia podrażnień.
Rozjaśniają przebarwienia – odpowiadają za to niacynamid, arbutyna i kwasy AHA, które regulują produkcję melaniny, redukując plamy pigmentacyjne. Arbutyna działa wręcz depigmentująco, bo hamuje tyrozynazę –enzym wspomagający wytwarzanie melaniny. Kwasy owocowe złuszczają martwe komórki, odsłaniając jaśniejszą i bardziej promienną skórę.
1. VICHY Pureté Thermale, odświeżający tonik do twarzy, 200 ml, 84,99 zł, 100 ml = 42,50 zł
2. GAMARDE kojąca woda termalna do twarzy, 250 ml, 39,99 zł, 100 ml = 16,00 zł 3. MEDITY+
Trądzik Różowaty, kojąca mgiełka ekspresowo redukująca zaczerwienienia i uczucie pieczenia, 100 ml, 49,99 zł, 100 ml = 49,99 zł 4. TOŁPA dermo face sebio+, tonik do twarzy, 200 ml, 32,99 zł, 100 ml = 16,50 zł 5. VZK LABORATORY Cica Panthenol B5, tonik do twarzy, 200 ml, 74,99 zł, 100 ml = 37,50 zł 6. SENSILIS Azelaic [Peel], lotion naprawczy do twarzy, 100 ml, 107,99 zł, 100 ml = 107,99 zł
Walczą z niedoskonałościami – toniki z kwasami BHA i cynkiem skutecznie redukują nadmiar sebum, odblokowują pory i zmniejszają ryzyko powstawania zaskórników. Kwas salicylowy działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie, a cynk reguluje pracę gruczołów łojowych.
NIEZASTĄPIONY? TAK!
Choć wiele osób zamiast toniku używa wody termalnej lub hydrolatów roślinnych, warto pamiętać, że nie zawsze są to pełnowartościowe zamienniki. Woda termalna łagodzi podrażnienia i dostarcza skórze minerałów, ale nie przywraca właściwego pH i nie działa na poważniejsze problemy skórne. Hydrolaty, czyli roślinne wody kwiatowe, działają kojąco i tonizują, ale ich skład nie jest tak bogaty jak toników dermokosmetycznych, które zawierają skoncentrowane substancje aktywne. Dlatego wodę termalną i hydrolaty warto traktować jak uzupełnienie pielęgnacji, a nie jej podstawę.
DO KAŻDEJ CERY
Dobór odpowiedniego toniku powinien być uzależniony od typu skóry i jej potrzeb. Cera sucha skorzysta na produktach z kwasem hialuronowym i pantenolem, tłusta polubi formuły z kwasami złuszczającymi, a wrażliwa najlepiej zareaguje na toniki bogate w ekstrakty roślinne i alantoinę. Niezależnie od rodzaju cery dermokosmetyczny tonik może stać się kluczowym elementem codziennej pielęgnacji, wspierając zdrowie i wygląd skóry. Warto go stosować zawsze po kompletnym porannym oczyszczaniu (lub po demakijażu), ale przed nałożeniem kremu, esencji lub serum. Jest niezawodny!
TO NAS INSPIRUJE
#hebetestuje
Testowała: Małgorzata
Milczuk, ekspert ds. sprzedaży, Zamość
Konsultantki h są do waszej dyspozycji także na łamach naszego magazynu.
Testują nowatorskie receptury, hity z naszych półek i gorące nowości. Poznaj ich opinię o produktach, o których się mówi!
TOŁPA sebio+, żel-pasta do mycia twarzy
O produkcie: żel i pasta do mycia twarzy w jednym produkcie. Trio: siarka, soda i glinka oczyszcza, reguluje wydzielanie sebum i delikatnie złuszcza. Produkt idealny na krostki, grudki i zaskórniki. Poradzi sobie także ze zmyciem makijażu i kosmetyków z filtrami przeciwsłonecznymi! Mimo zawartości glinki nie zastyga na skórze i nie ściąga jej. Najlepszy dla: posiadaczek cer mieszanych, tłustych i trądzikowych. Zwróciłam uwagę na: przyjemny, orzeźwiający zapach. tołpa sebio+, żel-pasta do mycia twarzy, 100 ml, 32,99 zł, 100 ml = 32,99 zł
PUREDERM Starwort, nawilżające płatki pod oczy
O produkcie: nasączone mnóstwem ekstraktów kwiatowych płatki pod oczy, które czynią cuda. Opuchnięcia i nierównomierny koloryt nie mają z nimi szans. Wycięte w kształt płatków kwiatów idealnie przylegają do skóry, dając jej ukojenie i pięknie rozświetlając. Do tego są brokatowe, więc będziesz olśniewać mieniącym się spojrzeniem!
Najlepszy dla: każdego typu skóry, ale szczególnie spodoba się fankom brokatu i kwiatów. Zwróciłam uwagę na: piękny zapach i świetną jakość. Purederm Starwort, nawilżające płatki pod oczy, 60 szt./1 opak., 69,99 zł, 1 szt. = 1,17 zł
SIELANKA Aloe Vera, balsam łagodzący w sprayu po depilacji
O produkcie: lekki balsam w formie sprayu, który zadba o nawilżenie skóry i o jej gładkość. Znacznie opóźnia odrastanie włosów, ułatwia depilację i co najważniejsze, zmniejsza podrażnienia. Produkt niezbędny na lato dla każdego, kto chce cieszyć się gładkim i nawilżonym ciałem. Najlepszy dla: osób, które lubią gładką i nawilżoną skórę.
Zwróciłam uwagę na: przyjemny zapach i łatwą formę aplikacji.
Sielanka Aloe Vera, balsam łagodzący w sprayu po depilacji opóźniający wzrost włosków, 200 ml, 22,99 zł, 100 ml = 11,50 zł
Sprawdź, co więcej #hebetestuje!
GARNIER Pimple Patch, plasterki na niedoskonałości
O produkcie: niewidzialne plasterki o niesamowitej mocy. Zmniejszają zmiany trądzikowe i stany zapalne, znacznie poprawiając wygląd cery. Idealne na noc, ale dzięki ultracienkiej strukturze, która sprawia, że plastrów nie widać i nie czuć na skórze, można je stosować także pod makijaż.
Są dostępne w dwóch rozmiarach, więc żaden „nieprzyjaciel” nie ma z nimi szans.
Najlepszy dla: posiadaczy cery trądzikowej i z niedoskonałościami. Zwróciłam uwagę na: to, że są praktycznie niewidzialne.
Czy słońce rzeczywiście wysusza trądzik? Czy filtry SPF są konieczne?
Jak nawilżać tego typu cerę i o czym pamiętać, używając kosmetyków specjalistycznych? Podpowiada lekarz dermatologii. ROZMAWIA: Aleksander Perliński
Ekspert:
ANNA PŁATKOWSKA
lekarz dermatolog i wenerolog, specjalista medycyny estetycznej, Klinika Anclara H&A, Warszawa, ul. Puławska 136 lok. 61 (www.anclara.pl).
Powszechne jest przekonanie, że lato poprawia wygląd cery trądzikowej.
Niektórzy pacjenci faktycznie obserwują poprawę kondycji cery. Ale u większości ciepło zwiększa produkcję sebum i prowadzi do nasilenia trądziku.
Czyli to jednak prawda, że słońce pomaga na trądzik?
Nie do końca. Promienie UV ze swojej natury działają przeciwzapalnie i dlatego mogą niwelować stany zapalne, ale jednocześnie wysuszają skórę, powodując jej większe rogowacenie. Efekt? Zapchane pory i nasilenie trądziku.
Jak nawilżać skórę z trądzikiem latem?
Stosując nawilżacze o lekkiej konsystencji, takie jak żele lub emulsje na bazie wody. Pomogą kwas hialuronowy, aloes
i ekstrakty roślinne. Sprawdzają się mgiełki i wody termalne, które można aplikować wiele razy w ciągu dnia. Unikajmy ciężkich i bogatych składów, gęstych kosmetyków ochronnych z filtrami przeciwsłonecznymi.
Stosowanie filtrów SPF jest konieczne. Czy są takie, które nie zapychają porów? Warto szukać produktów oznaczonych „oil-free” lub „non-comedogenic” i wybierać lekkie formuły w żelu lub spraye.
To może użyć samoopalacza?
To bezpieczne dla cery trądzikowej, ale ważne jest oczyszczanie skóry, aby preparat nie zapychał porów. Warto wybrać samoopalacz w kropelkach, które można dodać do codziennego kremu.
Których składników aktywnych unikać latem, a które wybierać?
Najlepiej nie używać składników kwasowych i drażniących (takich jak kwas glikolowy, kwasy AHA, retinol w dużych stężeniach, pochodne retinoidów). Można stosować niacynamid, kwas hialuronowy, witaminę C i antyoksydanty.
Czy lato to dobry czas na zabiegi gabinetowe wspierające walkę z trądzikiem?
Jak najbardziej. Możemy stosować wszystkie zabiegi, ale o odpowiednio dobranej mocy. Zamiast oczyszczania manualnego proponuję wybrać wodorowe. Możemy też stosować preparaty delikatnie złuszczające i silnie nawilżające. Świetnie sprawdzą się infuzja tlenowa i mezoterapia igłowa.
Jak radzić sobie z nadmiernym błyszczeniem skóry w upalne dni?
Wybierając nawilżające, ale matujące bazy pod makijaż, pudry i chusteczki matujące, które pochłoną nadmiar sebum. Przez cały rok można też robić najlepszy według mnie zabieg regulujący wydzielanie sebum, czyli laser erbowo-szklany.
Czy wakacyjne podróże mogą nasilić trądzik?
Zmiana klimatu faktycznie może tak się skończyć. Aby zmniejszyć niepożądaną reakcję skóry, najlepiej regularnie używać odpowiednich dermokosmetyków, nie testować produktów, których nie znamy, zabierając w podróż tylko to, co sprawdza się na co dzień. Zawsze po wyjściu z morza lub basenu trzeba dokładnie się umyć, a potem zastosować kosmetyk intensywnie nawilżający i preparat łagodzący po opalaniu.
KWAS PIROGRONOWY
Skutecznie penetruje naskórek aż do ujść gruczołów łojowych. Hamuje nadmierną keratynizację, co ułatwia głębokie oczyszczenie skóry. Pomaga redukować zaskórniki i niedoskonałości cery.
1. CZTERY ZALETY
Dzięki zawartości kwasu salicylowego i pirogronowego krem pomaga odblokować ujścia gruczołów łojowych, zmniejsza przetłuszczenie skóry, nawilża i rozjaśnia przebarwienia potrądzikowe.
Bandi Professional Pro Care, krem do twarzy z kwasem salicylowym i pirogronowym, 50 ml, 94,99 zł, 100 ml = 189,98 zł
2. SIŁA INNOWACJI
Peeling, który nie tylko spełnia swoje podstawowe zadanie, czyli oczyszcza skórę z martwych komórek, ale także skutecznie odmładza i redukuje przebarwienia (to ważne w terapii przeciwtrądzikowej). Zawiera kwas ferulowy –„wymiatacz” wolnych rodników, jedną z najbardziej cenionych substancji o działaniu antyoksydacyjnym.
Mesoboost Ferul Power, peeling do twarzy, 30 ml, 39,99 zł, 100 ml = 133,30 zł
3. UŻYJ DWA, TRZY RAZY W TYGODNIU
Kosmetyk zawiera kwas szikimowy, który odblokowuje ujścia gruczołów łojowych i hamuje rozwój bakterii odpowiedzialnych za zmiany trądzikowe. Jest odpowiedni nawet dla cer wrażliwych.
Farmona Professional Home Use, normalizujące serum kwasowe do pielęgnacji skóry, 30 ml, 89,99 zł, 100 ml = 299,97 zł
4. ODŚWIEŻA, NAWILŻA I ŁAGODZI PODRAŻNIENIA
Tonik z ekstraktami z zielonej herbaty, kiwi, aloesu i alg morskich. Działa silnie przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie. Najlepszy dla cer: trądzikowej, tłustej, mieszanej.
Apis Acne Stop, tonik oczyszczający do twarzy, 500 ml, 46,99 zł, 100 ml = 9,40 zł
5. INTENSYWNA ODBUDOWA KOLAGENOWA
Unikatowa receptura zawierająca aż pięć rodzajów kolagenu pomaga poprawić gęstość skóry. Filtr SPF 50 i ektoina pozwalają natomiast unikać przebarwień, które pojawiają się w przypadku trądziku wieku dojrzałego.
Dermika Luxury Neocollagen, kolagenowy krem do twarzy z filtrem SPF 50, 50 ml, 89,99 zł, 100 ml = 179,98 zł
6. CZYM SĄ CZYNNIKI WZROSTU?
Stymulują produkcję komórek oraz wspomagają ich prawidłowe funkcjonowanie. W kremie znajdziemy tripeptyd, który aktywizuje produkcję kolagenu, a także peptyd miedziowy, który stymuluje procesy naprawcze skóry i jest nośnikiem substancji aktywnych w jej głąb.
Yasumi Expert Copper Peptide+EGF liftingujący krem z peptydem miedziowym i czynnikami wzrostu do twarzy na dzień, 50 ml, 159,99 zł, 100 ml = 319,98 zł
BEZ CIENIA ZMĘCZENIA
Przyglądamy się z bliska formułom i składnikom kosmetyków pod oczy, które uwalniają nas od obrzęków i zacienień, wspomagają nawilżenie i odżywiają delikatną skórę. A przy tym łagodzą zmarszczki. TEKST: Katarzyna Brzeska
Skóra wokół oczu jest bardzo wymagająca – cienka, delikatna i niemal pozbawiona gruczołów łojowych. Dlatego łatwo traci jędrność i się przesusza, często zdradza oznaki zmęczenia, a za sprawą ekspresyjnej mimiki wcześniej niż na innych miejscach twarzy widać na niej zmarszczki i bruzdki.
SPOJRZENIE PEŁNE BLASKU
Dobra pielęgnacja tej strefy to klucz do młodzieńczego, świeżego wyglądu. Na szczęście mamy do dyspozycji wiele nowoczesnych kosmetyków, które odpowiadają na różne potrzeby skóry pod oczami – od jej wygładzania przez odpowiednie nawilżenie po redukcję cieni i opuchlizny. W walce z opuchnięciami, zacienieniami i zmarszczkami kluczową rolę odgrywają retinol, peptydy, kolagen, kofeina, witaminy i ekstrakty roślinne. Ich zadanie? Dodać skórze energii, wspomagać jej nawilżenie i regenerację. Przyjrzyjmy się z bliska, jak działają.
KLUCZOWE SKŁADNIKI
Retinol, czyli aktywna forma witaminy A, przyspiesza odnowę komórkową
i stymuluje produkcję kolagenu. Dzięki temu skóra staje się jędrniejsza i bardziej napięta. Składnik ten zmniejsza również przebarwienia i wygładza strukturę cery, co sprawia, że okolica oczu wygląda młodziej.
Peptydy to krótkie łańcuchy aminokwasów, które pobudzają fibroblasty do syntezy kolagenu i elastyny, poprawiając elastyczność skóry i redukując widoczność zmarszczek.
Kolagen to składnik naturalnie występujący w skórze, który wspomaga jej nawilżenie i regenerację. Niestety z wiekiem mamy go coraz mniej, dlatego warto uzupełniać niedobory wynikające z procesu starzenia.
NIE DLA CIENI I OBRZĘKÓW
Dla wielu z nas problemem są cienie pod oczami wynikające ze słabego mikrokrążenia i cienkich naczyń krwionośnych prześwitujących przez delikatną skórę. Jedną z recept na to są produkty z kofeiną. Pobudzają krążenie, czego efektem jest zmniejszenie obrzęków i poprawienie kolorytu skóry. Za sprawą witaminy C, która jest jednym z najsilniejszych antyoksydantów, cera odzyskuje promienny blask, a ścia-
1. OXYGENETIC Relift Vitamin A, wygładzające serum pod oczy, 15 ml, 31,99 zł, 100 ml = 213,27 zł 2. GARNIER Hyaluronic Cryo Jelly, nawilżająca żelowa maska pod oczy, 5 g, 13,99 zł, 100 g = 279,80 zł
3. MARU.DERM serum na okolice oczu z 5% kofeiną, 30 ml, 49,99 zł, 100 ml = 166,63 zł
4. AVA Pro4Biotic, kojąco-rozjaśniające serum pod oczy, 15 ml, 41,99 zł, 100 ml = 279,93 zł
1. NACOMI krem pod oczy z olejem arganowym i z pestek winogron, 15 ml, 32,99 zł, 100 ml = 219,93 zł 2. UZDOVISCO Bio Lift, pro-kolagenowy krem liftingujący pod oczy, 25 ml, 59,99 zł, 100 ml = 239,96 zł 3. MIZON Collagen, przeciwzmarszczkowy krem pod oczy, 25 ml, 109,99 zł, 100 ml = 439,96 zł
ny naczyń krwionośnych wzmacniają się i stają się bardziej elastyczne. W kosmetykach pod oczy często jest wykorzystywany niacynamid, czyli witamina B3. Wspiera barierę hydrolipidową skóry, wyrównuje jej koloryt i łagodzi podrażnienia, co jest szczególnie istotne dla cienkiej skóry wokół oczu. Kosmetyki zawierające kofeinę, wyciągi z ruszczyka kolczastego i kasztanowca lub ekstrakt z ogórka usprawniają przepływ limfy. Dzięki temu znikają opuchnięcia, a gospodarka wodno-limfatyczna się reguluje. Ekstrakt z arniki zmniejsza obrzęki i przyspiesza regenerację naczyń krwionośnych, a aloes koi i nawilża skórę, redukując ślady zmęczenia. Efekt? Świeże spojrzenie.
KAŻDEMU WEDLE POTRZEB
Współczesna kosmetyka oferuje różnorodne produkty dostosowane do indywidualnych potrzeb i rytuałów pielęgnacyjnych. Najpopularniejszą opcją są oczywiście kremy pod oczy. Mogą mieć lekką lub bardziej bogatą konsystencję i można je stosować zarówno na noc, jak i na dzień. Serum to kosmetyk o skoncentrowanej formule i zazwyczaj lekkiej, wodnistej konsystencji. Jego zaletą jest to, że szybko się wchłania i dociera do głębszych warstw
naskórka. Maski i płatki pod oczy są ekspresowym rozwiązaniem uzupełniającym codzienną pielęgnację – intensywnie nawilżają i chłodzą skórę, zmniejszając opuchliznę i likwidując oznaki zmęczenia.
Ciekawą i stosunkowo nową formułą kosmetyczną są wypełniacze zmarszczek z silikonami i optycznymi rozświetlaczami. Działają jak filtr wygładzający powierzchnię cery, dając efekt natychmiastowego odmłodzenia. Świetnie sprawdzają się, gdy szybko chcemy poprawić wygląd skóry wokół
KULKI MOCY
Kosmetyki pod oczy wyposażone w aplikatory ze stalowymi kulkami to idealne rozwiązanie dla walczących z poranną opuchlizną i zmęczonym spojrzeniem. Zapewniają przyjemny efekt chłodzenia, który natychmiast zmniejsza obrzęki i pobudza krążenie krwi. Masaż wykonywany aplikatorem wspomaga drenaż limfatyczny, poprawiając przepływ płynów. Dzięki temu skóra ma promienny, świeży wygląd, odzyskuje gładkość i elastyczność. Stosowanie kosmetyków z aplikatorem kulkowym jest bardzo higieniczne, a do tego pozwala na precyzyjne dozowanie produktu.
oczu, bo mamy przed sobą ważne spotkanie lub imprezę.
Pamiętajmy, że dobrze dobrana pielęgnacja okolic oczu to nie tylko odpowiednie kosmetyki, ale także regularność stosowania oraz delikatna aplikacja. Lekkie wklepywanie produktu opuszkami palców zamiast mocnego pocierania skóry pomoże uniknąć jej nadmiernego rozciągania.
MASAŻ DLA URODY
Do codziennej rutyny warto wprowadzić masaż okolic oczu. Dlaczego? Bo pobudza mikrokrążenie, wspomaga drenaż limfatyczny i redukuje opuchliznę oraz cienie. Delikatne ruchy opuszkami palców, wykonywane od wewnętrznego kącika oka w kierunku skroni, poprawiają przepływ krwi i dotlenią skórę. Masaż można wykonywać również chłodnymi kamieniami lub wałeczkami, np. z jadeitu lub kwarcu różowego, które zmniejszają obrzęki. Codzienna troska o skórę wokół oczu to inwestycja w świeże i młodzieńcze spojrzenie na lata.
1. BIOLIQ Pro, intensywne serum pod oczy, 15 ml, 50,99 zł, 100 ml = 339,93 zł 2. L’ORÉAL PARIS Men Hydra Energetic, żel pod oczy dla mężczyzn, 10 ml, 49,99 zł, 100 ml = 499,90 zł
Zamiast wielu kroków pielęgnacyjnych – tylko te podstawowe. Zamiast nadmiaru kosmetyków –produkty wielofunkcyjne, zawierające składniki pochodzenia naturalnego o udowodnionej skuteczności. Takie są najważniejsze założenia nowego światowego trendu w pielęgnacji skóry.
Poznajmy skin mimimalism!
TEKST: Agnieszka Majewska
Prostota, jakość i samoświadomość – te słowa najlepiej opisują, o co chodzi w minimalistycznej pielęgnacji. Bo nie polega ona na wyrzuceniu do kosza obecnie używanych kosmetyków i ograniczeniu stosowanych rytuałów. Musi to być przemyślana rutyna ze starannie dobranymi produktami dopasowanymi do naszej cery. Jej stosowanie zaczynamy od rozpoznania potrzeb skóry. Zastanów się, czy jest sucha, tłusta, trądzikowa, mieszana? Jak reaguje na produkty, których używałaś do tej pory? Gdy znasz już odpowiedzi na te pytania, możesz przejść do planowania kroków pielęgnacyjnych i wyboru odpowiednich dla siebie kosmetyków.
PLAN MINIMUM
Skin minimalism zachowuje cztery podstawowe kroki zalecane przez kosmetologów i dermatologów. Są to:
POCHWAŁA PROSTOTY
Oczyszczanie – rano i wieczorem należy usunąć ze skóry resztki kosmetyków, zanieczyszczenia oraz nadmiar sebum. Najlepiej użyć delikatnego żelu lub emulsji oczyszczającej, bez agresywnych składników myjących. Tonizowanie – używany po oczyszczaniu cery tonik przywraca jej naturalne pH. Już w tym kroku możemy wdrożyć w życie ważną zasadę skin minimalismu i postawić na produkt wielofunkcyjny. W zależności od potrzeb skóry warto wybrać tonik na przykład nawilżający (z kwasem hialuronowym, gliceryną, aloesem) lub z antyoksydantami (witaminą C, zieloną herbatą), który wspiera skórę w walce z wolnymi rodnikami. Jeśli nasza cera dobrze radzi sobie bez toniku, możemy też ten krok pominąć. Nawilżenie – to kluczowy krok. Wybieraj lekkie kremy oraz sera z nawilżającymi składnikami pochodzenia naturalnego, takimi jak kwas hialuronowy. Tu także możesz używać produktów o wielokierunkowym działa-
niu, na przykład kremu nawilżającego z dodatkiem antyoksydantów. Ochrona przeciwsłoneczna – jest niezbędna w każdej rutynie pielęgnacyjnej, także tej minimalistycznej – i to przez cały rok. W tym etapie sprawdzą się kosmetyki z filtrami SPF 30 lub 50, które mają także inne działanie, na przykład nawilżają lub ujędrniają.
KRÓTKA
LISTA
Skin minimalism polega nie tylko na ograniczeniu liczby używanych kosmetyków. Chodzi również o to, by postawić na produkty dobrej jakości, zawierające niewiele składników, ale za to o udowodnionym działaniu. Najlepszym rozwiązaniem są kosmetyki naturalne, bo ich składniki aktywne są znane od lat i doskonale przebadane, a przy tym skuteczne. Maksymalne efekty pielęgnacyjne w minimalistycznej pielęgnacji osiągniesz dzięki kosmetykom zawierającym: kwas hialuronowy – doskonale nawilża, wygładza drobne zmarszczki,
nadaje skórze zdrowy, promienny wygląd oraz ją ujędrnia; witaminę C – rozświetla i wspomaga produkcję kolagenu, który sprawia, że cera jest bardziej jędrna i pełna blasku; aloes – nawilża, łagodzi podrażnienia, wspiera procesy regeneracyjne; niacynamid (witamina B3) – zmniejsza zaczerwienienia, rozjaśnia przebarwienia i zapobiega niedoskonałościom. Dzięki niemu skóra staje się gładka i wygląda zdrowo; ceramidy – wzmacniają barierę ochronną, zapobiegają utracie wody z naskórka, przywracają elastyczność i zdrowy wygląd.
DAJ SOBIE CZAS
Na koniec ważna rada – skin minimalism to długoterminowa strategia, więc uzbrój się w cierpliwość i nie oczekuj natychmiastowych rezultatów. Pamiętaj też, że kluczem do sukcesu jest systematyczność. Stosuj więc wybrane produkty regularnie, a nagrodą będzie zdrowa i promienna cera.
1. ASOA Glow Up, ceramidowy tonik do twarzy, 150 ml, 59,99 zł, 100 ml = 39,99 zł 2. ALOESOVE BIO+, serum do twarzy, 30 ml, 48,99 zł, 100 ml = 163,30 zł 3. NACOMI Aqua Hydra Skin, nawilżający koktajl do twarzy z kwasem hialuronowym, 85 ml, 49,99 zł, 100 ml = 58,81 zł 4. CLOCHEE Calming, antyoksydacyjne serum z witaminą C do twarzy, 30 ml, 149,99 zł, 100 ml = 499,97 zł 5. HEBE NATURALS Ultra Moisturising Serum, ultranawilżające serum z kwasem hialuronowym do twarzy, 30 ml, 29,99 zł, 100 ml = 99,97 zł 6. RESIBO Sun To The People, lekki krem do twarzy i ciała SPF 50, 50 ml, 58,99 zł, 100 ml = 117,98 zł 7. HEBE COSMETICS Comforting Cleansing Balm, komfortowy balsam do demakijażu, 150 ml, 18,99 zł, 100 ml = 12,66 zł 8. PURE BY CLOCHEE SPF 30 Agent, wygładzający krem protektor do twarzy z SPF 30, 50 ml, 84,99 zł, 100 ml = 169,98 zł 9. ORIENTANA Ashwagandha Antyoksydacja, serum-ampułka do twarzy – ashwagandha, cica, niacynamid, 30 ml, 64,99 zł, 100 ml = 216,63 zł
/ W GABINECIE
ZMNIEJSZAMY obwody
Jakie zabiegi gabinetowe pomogą nam uzyskać szczupłe uda, wymodelowaną sylwetkę, mniejszy brzuszek, jędrną skórę? I jaka pielęgnacja domowa pozwoli ten efekt podtrzymać? Pytamy naszą ekspertkę – Katarzynę Cuch-Oncu, kosmetologa z Kliniki Anclara H&A w Warszawie.
TEKST: Katarzyna Brzeska
Ekspert: KATARZYNA CUCH-ONCU, kosmetolog, Klinika Anclara H&A, Warszawa ul. Puławska 136 lok. 61 www.anclara.pl
Jakie zabiegi gabinetowe są najskuteczniejsze w redukcji tkanki tłuszczowej i modelowaniu sylwetki? Do modelowania sylwetki trzeba podejść holistycznie. Oznacza to, że nie można mówić tylko o redukowaniu tłuszczu. Musimy myśleć z wyprzedzeniem, brać pod uwagę to, jak skóra będzie wyglądała, kiedy tłuszczu będzie znacznie mniej. Oprócz diety i ćwiczeń najbardziej skuteczne w redukcji tkanki tłuszczowej są zabiegi HIFU, mikro-
1. TOŁPA dermo body slim, wyszczuplający koncentrat modelujący, 250 ml, 65,99 zł, 100 ml = 26,40 zł 2. YOSKINE Tsubaki Slim Body, krioterapia wyszczuplająca do ciała, 200 ml, 49,99 zł, 100 ml = 25,00 zł 3. HEBE COSMETICS Body Scrub Coffee Break, kawowy peeling do ciała, 340 g, 13,98 zł, 100 g = 4,06 zł 4. BANDI PROFESSIONAL Body Care, silnie antycellulitowa emulsja do ciała, 200 ml, 99,99 zł, 100 ml = 50,00 zł 3 4
fale oraz kriolipoliza, czyli takie, które usuwają ją przez rozbijanie, podgrzewanie lub zamrażanie. Aby ciało wyglądało potem dobrze, najlepszym zabiegiem jest elektrostymulacja polem magnetycznym, a gdy chcemy, by skóra odzyskała jędrność – użyjmy światła podczerwonego oraz fali radiowej.
Czy istnieją nieinwazyjne metody pozwalające na wysmuklenie ud, brzucha i bioder?
Oczywiście. Zawsze zaczynamy od endermologii, czyli masażu podciśnieniowego oddziałującego na skórę i tkanki podskórne. Dobieramy do niej odpowiednie zabiegi dodatkowe. Mogą to być na przykład fala uderzeniowa lub stymulacja polem magnetycznym, które pobudzą mięśnie do pracy. Dzięki połączeniu tych dwóch metod uzyskujemy bardzo dobre rezultaty.
Na czym polega działanie kriolipolizy i w jakich przypadkach sprawdza się ona najlepiej?
Kriolipoliza polega na zamrożeniu tkanki tłuszczowej. Najlepiej działa,
kiedy mamy do czynienia z tłuszczem podskórnym, trudnym do redukcji podczas ćwiczeń. Tkankę tłuszczową najpierw mrozimy. Podczas odmrażania jej komórki pęcznieją i się rozpadają. Ich resztki są naturalnie wydalane z organizmu.
Czy w ujędrnianiu skóry po utracie centymetrów może pomóc radiofrekwencja mikroigłowa?
Jak najbardziej! W moim autorskim protokole łączę ją ze światłem podczerwonym i efekty są spektakularne. Radiofrekwencja mikroigłowa działa silnie stymulująco, pobudzając tworzenie się kolagenu i obkurczając skórę.
Czy ultradźwięki lub fale akustyczne mogą skutecznie redukować miejscowy nadmiar tłuszczu?
Tak, oba te zabiegi są bardzo skuteczne. Polegają na stosowaniu fal dźwiękowych o wysokiej częstotliwości, które rozbijają komórki tłuszczowe. Uwolniony tłuszcz jest następnie usuwany z organizmu w procesie metabolicznym. Te metody mogą być z powodze-
1. SIELANKA Leśna Jeżyna, wyszczuplające masło do ciała, 250 ml,12,99 zł, 100 ml = 5,20 zł 2. LIRENE Make Me Slim, maska siarczkowa wyszczuplająca do ciała, 200 g, 44,99 zł, 100 g = 22,50 zł 3. VCEE Shape Up, anty-cellulitowy ujędrniający krem do ciała, 100 ml, 45,99 zł, 100 ml = 45,99 zł 4. NACOMI Body Mousse, wyszczuplający mus do ciała, 180 ml, 26,99 zł, 100 ml = 14,99 zł
5. ORGANIQUE wyszczuplający peeling cukrowy do ciała, 200 ml, 74,99 zł, 100 ml = 37,50 zł
niem używane do poprawy konturu ciała i są przydatne w procesie eliminacji cellulitu.
Mamy jeszcze bardzo popularny zabieg lipolizy iniekcyjnej...
Jej zaletami są szybkie efekty w redukcji tłuszczu oraz nieinwazyjność. Warto więc rozważyć ten zabieg, gdy inne metody nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, a pacjentka chce skupić się na konkretnych obszarach ciała. Ważne, aby przeprowadzić go w profesjonalnym gabinecie, bo nieprawidłowo wykonany może doprowadzić do komplikacji (nawet do martwicy skóry). Pamiętajmy też, że w celu osiągnięcia zadowalających wyników trzeba wykonać kilka sesji.
Jak długo utrzymują się efekty modelowania sylwetki po zabiegach dermatologicznych?
Od kilku miesięcy do roku. Wszystko zależy od wybranej metody oraz indywidualnych predyspozycji pacjenta, takich jak styl życia, dieta i poziom aktywności fizycznej. Zdrowy styl życia znacząco zwiększa szanse na uzyskanie i utrzymanie efektów. Co istotne –w przypadku nadwagi lub otyłości będących wynikiem nieprawidłowej pra-
cy tarczycy lub złego metabolizmu cukrów należy skonsultować się z lekarzem i rozpocząć leczenie.
Jakie zabiegi sprawdzą się najlepiej w przypadku wiotkiej skóry po odchudzaniu?
Na przykład radiofrekwencja, lifting ultradźwiękowy i zabiegi światłem podczerwonym. Ich celem jest stymulacja produkcji kolagenu oraz poprawa elastyczności skóry.
Czy odpowiednia pielęgnacja domowa może wzmocnić efekty terapii gabinetowych?
Oczywiście. Warto stosować kosmetyki zawierające składniki aktywne, takie jak kwas hialuronowy, kolagen, retinol oraz peptydy, które nawilżają i ujędrniają skórę. Pomocne jest też szczotkowanie ciała i wszelkiego rodzaju masaże – wspomogą ujędrnienie skóry, wygładzą ją, poprawią krążenie i wesprą redukcję cellulitu.
Czy dieta, nawodnienie i aktywność fizyczna mogą wspierać działanie terapii modelujących sylwetkę?
Mają wręcz kluczowe znaczenie dla wspierania efektów terapii modelujących sylwetkę. Zdrowa dieta, bogata
w białko, zdrowe tłuszcze i błonnik, pomaga w utrzymaniu prawidłowej masy ciała i wspiera procesy regeneracyjne organizmu. Nawodnienie jest również istotne, ponieważ sprzyja wydalaniu toksyn i poprawia elastyczność skóry.
Jakie ćwiczenia są najbardziej efektywne?
Na pewno świetne są ćwiczenia kardio, takie jak bieganie, jazda na rowerze, pływanie, bo przyspieszają spalanie kalorii oraz poprawiają wydolność. Trening siłowy buduje masę mięśniową i zwiększa metabolizm, a trening interwałowy – efektywnie spala tkankę tłuszczową w krótszym czasie. Nie można zapominać o ćwiczeniach stabilizacyjnych, takich jak pilates i joga, bo wzmacniają mięśnie oraz poprawiają elastyczność i jędrność skóry.
Czy zabiegi z zakresu medycyny estetycznej i kosmetologii wystarczą, aby schudnąć bez wysiłku?
To niestety mit. Kriolipoliza i lipoliza iniekcyjna są skuteczne w redukcji lokalnych tkanek tłuszczowych, ale nie zastąpią zdrowego stylu życia. Działają najlepiej w połączeniu z dietą i aktywnością fizyczną.
POZNAJ NASZE NOWOŚCI PREMIERY
HEBE KIDS
Dla najmłodszych
Szczotka do włosów z uroczym jednorożcem sprawia, że codzienne czesanie staje się przyjemnością!
Skutecznie rozczesuje nawet mocno splątane kosmyki, nie uszkadzając ich. Koniec z szarpaniem i ciągnięciem.
Szpilki zakończone kulkami są delikatne dla wrażliwej skóry głowy.
One Luv Gloss to „game-changer” w świecie błyszczyków! Jego gęsta konsystencja i mocne krycie sprawiają, że usta wyglądają na pełniejsze i gładsze, a efekt tafli dodaje im uroku. Wegańska formuła zawierająca ekstrakt z magnolii, witaminę E oraz oleje słonecznikowy i sezamowy nawilża i chroni usta, utrzymując się na nich przez cały dzień.
Miyo One Luv Gloss, błyszczyk do ust 05. Lucid, 5,5 ml, 24,99 zł, 100 ml = 416,51 zł
SANCTUARY SPA
Pielęgnacja, która rozpieszcza
Masło do ciała Sanctuary Spa z masłem shea i olejem arganowym intensywnie nawilża i wygładza skórę, przywracając jej miękkość i aksamitną gładkość.
Bogata, szybko wchłaniająca się formuła odżywia i regeneruje, nie pozostawiając tłustej warstwy.
Subtelny zapach drzewa sandałowego otula ciało luksusem.
Sanctuary Spa masło do ciała z masłem shea, 300 ml, 89,99 zł, 100 ml = 30,00 zł
HEBE PROFESSIONAL Profesjonalny makijaż
Moc zapachu
Gąbka do makijażu typu blender z kolekcji Milkshake do rozprowadzania każdego rodzaju podkładu. Ma lekką jak pianka strukturę „non-latex”. Jest miękka i delikatna dla skóry oraz pozwala uzyskać perfekcyjny makijaż, bez smug i zacieków.
Hebe Professional gąbka do makijażu, 1szt. 15,99 zł, 1 szt. = 15,99 zł
Odkryj nowy zapach niezłomnej pewności siebie i wejdź w świat, w którym każda nuta podkreśla twoją moc.
Joie Intense Revival otwierają akordy owocowe, a zielone kwiaty i róże oplatają cię delikatnym, lecz wyrazistym aromatem, który emanuje elegancją i charyzmą. Ten zapach stanie się twoją tajną bronią.
Glazing Milk mleczna esencja z ceramidami – łączy bogatą w składniki odżywcze formułę, z ultralekką, mleczną konsystencją, która łatwo się wchłania. Skutecznie wzmacnia funkcje barierowe i poprawia komfort skóry. Zapewnia natychmiastowe i długotrwale nawilżenie z efektem glazed skin, który pozostawia na skórze naturalnie rozświetloną taflę.
Wonder Hair Oil od La’dor zapewnia odżywienie i nawilżenie suchym, matowym i zniszczonym włosom.
Stworzony na bazie naturalnych olejów dodaje blasku, wygładza i odżywia. Ma lekką konsystencję, nie obciąża włosów i nadaje im jedwabiste wykończenie. Używany po szamponie i odżywce Wonder Balm, potęguje ich działanie.
La’dor Wonder Hair Oil, olejek do włosów, 100 ml, 89,99 zł, 100 ml = 89,99 zł
AZURE TAN
Słońce w kremie
Azure Tan to marka znana z produktów do samoopalania, które gwarantują piękną opaleniznę bez słońca i kompleksową pielęgnację. Masło opalające Shimmering zapewnia promienną opaleniznę, odżywia skórę, dogłębnie ją nawilża, a do tego uwodzi pięknym kokosowo-kakaowym zapachem. Produkt wegański i bezpieczny dla kobiet w ciąży.
CURAPROX
Jedyna taka!
Azure Tan Shimmering, masło opalające, 200 ml, 129,99 zł, 100 ml = 65,00 zł
Ta miękka szczoteczka o gęstym włosiu zapewnia delikatne, lecz skuteczne czyszczenie zębów. Curaprox CS 5460 ultra soft – dzięki 5460 ultracienkim włóknom Curen® na główce –efektywnie usuwa płytkę bakteryjną z powierzchni zębów, nie uszkadzając szkliwa ani dziąseł. Ośmiokątna rączka pozwala na trzymanie szczoteczki pod właściwym kątem.
Dzięki roślinnym komórkom macierzystym z orchidei krem pobudza produkcję kolagenu. Wygładza, ujędrnia i redukuje zmarszczki, przywracając skórze sprężystość. Zawarte w nim masło shea otula skórę aksamitnym musem, zapewniając jej głębokie nawilżenie i ukojenie.
Yasumi krem z komórkami macierzystymi z orchidei, 50 ml, 119,99 zł, 100 ml = 239,98 zł
LACTOVIT
UZDROVISCO
Nawilża i regeneruje
Odkryj sposób na codzienną pielęgnację skóry suchej i bardzo suchej z żelem pod prysznic Lactovit Lactourea. Formuła z kwasem mlekowym i czystym mocznikiem dogłębnie regeneruje skórę dzięki ultranawilżającym właściwościom. Sprawia, że staje się gładsza, jędrniejsza i bardziej elastyczna.
Lactovit Lactourea, żel pod prysznic z kwasem mlekowym i czystym mocznikiem, 500 ml, 15,99 zł, 100 ml = 3,20 zł
Tonik na medal
Nowy produkt UZDROVISCO, następca bestsellerowego toniku bezwacikowego z linii Fiołek, to ulepszona formuła łącząca oczyszczające salicylany, 3% łagodnie złuszczający glukonolakton (kwas PHA), kojącą pentawitynę oraz prebiotyk wspierający mikrobiom. Skutecznie oczyszcza, odblokowuje pory, zmniejsza ich widoczność i zapobiega niedoskonałościom. Poznaj lepszą wersję, która zapewnia jeszcze doskonalsze efekty!
UZDROVISCO tonik-esencja normalizujący na niedoskonałości, 150 ml, 39,99 zł, 100 ml = 26,66 zł
Tatuaż to nie tylko ozdoba ciała, ale również sztuka. I tak jak o każde malarstwo, także o to na skórze należy profesjonalnie dbać – by na długo zachowało intensywność kolorów i wyrazistość konturów.
Jak to zrobić?
TEKST: Aleksander Perliński
Moje prywatne OBRAZY I OBRAZKI
Zbadań CBOS (2021) wynika, że dziesięciu na stu dorosłych Polaków ma przynajmniej jeden tatuaż (wśród młodszych badanych – aż 47 proc.). Dla niektórych jest on modnym dodatkiem, innym pomaga wyrazić siebie, a jeszcze inni przypisują rysunkowym motywom znaczenie symboliczne. Dla wszystkich wielbicieli tatuaży ważne jest to, aby obrazek nie
stracił wyrazistości, dlatego „pomalowana” skóra wymaga szczególnej troski zarówno w pierwszych dniach po wykonaniu tatuażu, jak i później.
NAJPIERW PODSTAWY...
W pielęgnacji tatuaży najważniejsze jest stosowanie produktów nawilżających i regenerujących, które pomogą zachować doskonały ich wygląd przez
lata. Odpowiednio dobrane zapobiegną blaknięciu „malunku” i utrzymają skórę w dobrej kondycji. Jednymi z najlepszych produktów do pielęgnacji tatuaży są balsamy. Ich lekka, ale treściwa konsystencja zapewnia odpowiednie nawilżenie i regenerację, bez nadmiernego obciążania skóry. Często zawierają pantenol, alantoinę oraz masło shea, które łagodzą podraż-
nienia i wspierają proces gojenia. Kremy do tatuaży z kolei pomagają w odbudowie naskórka, jednocześnie chroniąc go przed przesuszeniem i utratą elastyczności. Zwykle produkty te mają nieco bogatszą formułę niż balsamy –zawierają na przykład witaminy A i E oraz olejki roślinne. Kremy można (a nawet trzeba) stosować codziennie, bo doskonale nawilżają, odżywiają i regenerują skórę.
...POTEM COŚ EKSTRA
Dla tych, którzy chcą zapewnić sobie dodatkową dawkę składników odżywczych, stworzono specjalne sera do tatuaży. Ich lekkie, szybko wchłaniające się formuły zwykle zawierają antyoksydanty, które pomagają zachować intensywność barw tatuażu i chronią skórę przed działaniem wolnych rodników. W codziennej pielęgnacji można stosować również woski i olejki do tatuaży.
To produkty o mocno skoncentrowanej formule, które tworzą na skórze ochronny film, zabezpieczający przed czynnikami zewnętrznymi. Na ogół za-
1. COSMED Sun, fluid do twarzy z SPF 50+, 50 ml, 69,99 zł, 100 ml = 139,98 zł
2. EMBRYOLISSE sztyft przeciwsłoneczny z SPF 50+, 15 g, 79,99 zł, 100 g = 533,27 zł
wierają naturalne woski roślinne (pszczeli lub karnauba) oraz oleje: kokosowy, jojoba, migdałowy. Składniki te odżywiają skórę, zapobiegają jej przesuszeniu i chronią naskórek.
REGULARNIE I OSTROŻNIE
Niezależnie od wyboru kosmetyków pielęgnacja tatuażu powinna być regularna i codzienna – dobrze jest przeznaczyć na nią kilka minut po porannym prysznicu lub wieczornej kąpieli. Rano wystarczy zastosować balsam lub krem do tatuażu, a wieczorem – wosk, olejek lub serum.
Warto pamiętać, że świeżo wykonany tatuaż wymaga szczególnej ostrożności.
Jego gojenie przyspieszy stosowanie łagodnych kosmetyków bez alkoholu i substancji drażniących. Jeśli jesteś nowicjuszem i nie wiesz, jak zadbać o skórę, zapytaj tatuażystę. Ważne, byś pamiętał o podstawowych zasadach: nawilżaniu, ochronie przed słońcem i unikaniu mechanicznych podrażnień. Reguły te pomogą ci zachować rysunki na ciele w jak najlepszej kondycji.
CHROŃ SIĘ PRZED SŁOŃCEM!
Promienie UV to jeden z największych wrogów tatuaży. Długotrwała ekspozycja na słońce powoduje blaknięcie kolorów i przyspiesza proces starzenia się skóry. Efekt? Kontury rysunku staną się mniej wyraźne. Aby temu zapobiec, warto stosować kremy z wysokim filtrem SPF 50+, które zabezpieczą skórę przed negatywnym wpływem promieniowania. Najlepiej wybierać produkty wodoodporne, aby zapewnić ochronę nawet podczas kąpieli. Noszenie odzieży zakrywającej tatuaż w godzinach największego nasłonecznienia to także dobry sposób na zachowanie intensywności barw na dłużej.
1. OMI regenerujący krem do tatuażu, 50 ml, 29,99 zł, 100 ml = 59,98 zł 2. COSMEPICK Tattoo, serum do codziennej pielęgnacji tatuażu, 80 ml, 18,99 zł, 100 ml = 23,74 zł
3. HERBS&HYDRO Tattoo CBD Bar, balsam do pielęgnacji tatuaży z CBD, 50 g, 69,95 zł, 100 g = 139,90 zł 4. HEBE COSMETICS Moisturising Mousse Body Oil, nawilżający olejek w piance do ciała, 150 ml, 13,99 zł, 100 ml = 9,33 zł 5. PAN DRWAL Inker, krem do pielęgnacji tatuażu, 50 ml, 39,00 zł, 100 ml = 78,00 zł 6. NEBA Tatuaż w doskonałej formie, masło do tatuażu czarna magnolia, 100 ml, 55,97 zł, 100 ml = 55,97 zł
Prezentownik dla ukochanych
Kochają nas bezwarunkowo. Wspierają, są z nas dumni, możemy na nich liczyć. Dzień Matki i Dzień Ojca to idealne okazje, by im za to wszystko podziękować. Jak wyrazić wdzięczność?
Oto kilka inspirujących pomysłów!
MIRACULUM Exclusive Trio Set, zestaw trzech wód perfumowanych, 90 ml (3 x 30 ml), 45,99 zł, 100 ml = 51,10 zł
HEBE PROFESSIONAL
Make Me Curl Mascara, podkręcający tusz do rzęs, 10 ml, 34,99 zł, 100 ml = 349,90 zł
HEBE PROFESSIONAL
Sheer Glow Lip Oil olejek do ust 10 sorbet, 8,5 g, 19,99 zł, 100 g = 235,00 zł
LEVANN SUPPLEMENTS
SO FLUFFY luksusowy w 100% jedwabny zestaw upominkowy: poszewka na poduszkę, maska na oczy, dwie gumki do włosów, 620,00 zł, 1 zestaw = 620,00 zł
Wybieramy dla nich prezenty, które kuszą wyszukanym zapachem i kolorem, cieszą oczy pięknym opakowaniem, czarują luksusowym dotykiem jedwabiu. Dla naszych mam –wszystko, co najlepsze!
KIKO MILANO
Hydra Colour Lip Set, zestaw: kolorowe balsamy do ust o działaniu nawilżającym, 3 x 3g, 1 zestaw, 83,00 zł, 100 g = 922,22 zł
HEBE PROFESSIONAL
Limited Edition, zestaw pędzli do makijażu twarzy i oczu, 5 szt., 89,99 zł, 1 zestaw = 89,99 zł
INGLOT Playinn, paleta cieni do powiek creach peach, 8 g, 76,99 zł, 100 g = 962,38 zł
JIMMY CHOO Women, woda perfumowana damska, 100 ml, 329,99 zł, 100 ml = 329,99 zł
THE CANDLEDUST Rhubarb Sparkle, świeca zapachowa w pyle w ozdobnym szkle, 160 g, 92,25 zł, 100 g = 57,66 zł
TO NAS INSPIRUJE
BERGAMO Intensive Snake, przeciwzmarszczkowy krem do twarzy z peptydami jadu węża, 50 ml, 64,99 zł, 100 ml = 129,98 zł
HERLA Black Rose, odmładzająca kremowa maska do twarzy, 50 ml, 199,99 zł, 100 ml = 399,98 zł
Kosmetyczny upominek zawsze jest przyjmowany z uśmiechem przez każdą kobietę. Cieszą nas nie tylko luksusowe kremy, ale także produkty pielęgnacyjne, które skutecznie dbają o urodę i jednocześnie sprawiają przyjemność zmysłom.
HOLIKA HOLIKA Royal Lactin, zestaw z liftingującą ampułką i rozświetlającym kremem do twarzy 30+, 186,99 zł, 1 zestaw = 186,99 zł
HEBE
PROFESSIONAL
Rose Quartz Body Roller, kwarcowy roller do ciała, 1 szt., 79,99 zł, 1 szt. = 79,99 zł
BANDI ROFESSIONAL Gold Philosophy, peptydowy krem odmładzający pod oczy, 30 ml, 89,99 zł, 100 ml = 299,97 zł
ROOMCAYS
balsam do brody i wąsów, 30 ml, 27,99 zł, 100 ml = 93,30 zł
HAGI Whisky Barber, naturalne mydło do brody i wąsów, 100 g, 29,99 zł, 100 g = 29,99 zł
Męskie sprawy
Panowie w każdym wieku, a więc także nasi ojcowie, oczekują, by kosmetyki działały szybko, były proste w użyciu i dobrze się wchłaniały. A ich zapach musi być prawdziwie męski. Na szczęście takich jest wiele!
OFFICINA NATURAE CO.SO. Man, szampon w kostce dla mężczyzn na wypadanie i wzmocnienie włosów, 50 g, 59,00 zł, 100 g = 119,80 zł
NATURALLY European, żel pod prysznic verbena, 500 ml, 39,99 zł, 100 ml = 8,00 zł
YASUMI M°2½ Barber Oil, olejek do pielęgnacji brody i wąsów, 30 ml, 44,99 zł, 100 ml = 149,97 zł
MASAKI PARIS M;0°C, woda toaletowa męska, 80 ml, 329,99 zł, 100 ml = 412,49 zł
WAHL Mustache & Beard Combo, zestaw: trymer do brody i trymer personalny do brwi, uszu i nosa, 1 zestaw, 79,00 zł, 1 zestaw = 79,00 zł
HEBE FOR MEN
Beard Grooming Set, zestaw: nożyczki degażówki do włosów i brody, nożyczki do usuwania włosów z nosa i uszu, szczotka do brody, grzebień do brody, 1 zestaw, 119,99 zł, 1 zestaw = 119,99 zł
Chromowana stal trymera, proste kanty przedmiotów codziennego użytku, ograniczona paleta neutralnych barw i sportowy smartwatch. Od razu wiadomo, kto jest właścicielem tych przedmiotów.
ADE BA1300 Tabea, cyfrowa waga z analizą składu ciała, 1 szt., 115,00 zł, 1 szt. = 115,00 zł
PUREDERM silikonowa szczoteczka soniczna do oczyszczania i masażu twarzy, 1 szt., 139,99 zł, 1 szt. = 139,99 zł
Już za chwilę będziemy świętować najdłuższy dzień w roku, rozpoczynając sezon na ciepłe noce, które tylko czekają, aby wypełnić je rozmaitymi aktywnościami.
Nieważne, czy widzisz się w roli słowiańskiej bogini podczas nocy kupały, euforycznej tancerki do świtu na skandynawskim Midsommar czy rockowej królowej festiwalu – ten czas jest stworzony do przełamywania zasad i beztroskiego eksperymentowania. Baw się makijażem!
Każdej letniej nocy możesz być inna!
SEkspert: MARTA DUNAJKO wizażystka, fotograf
zykując kosmetyczkę na letnie szaleństwa i wakacyjne festiwale, trzeba wziąć pod uwagę wyzwania, przed którymi stawia nas pogoda. Słońce, spływający makijaż i uczucie gorąca będą nam towarzyszyć przez cały czas, więc lepiej być mądrym przed szkodą. Aby zapewnić sobie komfort w czasie długich ciepłych dni i nocy, warto zabezpieczyć się przed typowymi dla wakacji problemami. Pomoże w tym wybór odpowiednich kosmetyków i przemyślenie metod ich aplikacji.
Dzięki temu zmniejszymy rozmiar kosmetyczki i zwiększymy poziom satysfakcji. Oto cztery filary, które pozwolą ci stworzyć niezawodną „makijażową samopomoc” na letnie dni i noce.
ZABEZPIECZ PODSTAWY: NAWILŻANIE I OCHRONA
Dla dobrego wyglądu absolutnie niezbędne (szczególnie latem) jest nawilżenie – zarówno to od środka, jak i to na zewnątrz. Jak to osiągnąć? Oczywiście pijąc dużo wody – to najważniejsze. A co z wodą w makijażu?
Choć latem czasem nas kusi, by pominąć pewne jego kroki, używanie bazy z całą pewnością nie powinno do nich należeć. Sekretną bronią na wakacje
1. DELIA COSMETICS Cool Mint, chłodząca baza pod makijaż, 30 ml, 24,99 zł, 100 ml = 83,30 zł 2. CLOCHEE mgiełka ochronna z SPF 50 na makijaż, 75 ml, 59,99 zł, 100 ml = 79,99 zł 3. BELL
i mocno matujące kosmetyków. Dziś wiadomo, że taka koncepcja się sprawdzi, gdy przebywasz głównie w klimatyzowanych wnętrzach. Na świeżym powietrzu, w cieple trudno będzie utrzymać „mat”. Rada? Warto przemyśleć lżejsze formuły, idąc w stronę naturalnego blasku.
4
3. HEBE PROFESSIONAL Better Skin Flawless Stay Foundation, kryjący podkład do twarzy o przedłużonej trwałości 1N ivory, 30 ml, 39,99 zł, 100 ml = 133,30 zł 4. BELL HYPOALLERGENIC Amazing, wodoodporny tusz wydłużający rzęsy, 11 ml, 27,99 zł, 100 ml = 254,45 zł
5. HEBE PROFESSIONAL Lasting Brow Pomade pomada do brwi 01 blonde, 3,75 g, 19,99 zł, 100g = 533 zł 6. RIMMEL Scandal’eyes Exaggerate, wodoodporna miękka kredka do oczu 002 chocolate brown, 0,35 g, 27,99 zł, 100 g = 7997,14 zł
Cieńsza warstwa lekkiego podkładu, tinty i kremy BB to fantastyczne rozwiązania dla ujednolicenia skóry przy zachowaniu elastyczności w stopniu krycia. Jeśli zależy ci na neutralnym wykończeniu, zamiast używać pudru, możesz sięgnąć po utrwalający spray. Pamiętaj o ochronie przed słońcem! Rozejrzyj się wśród letnich formuł i poszukaj produktów z filtrem SPF. Dodatkowa ochrona zapewni komfort braku podrażnień i mniejszego zaczerwienienia skóry.
BEZTROSKA: WYBIERAJ
TRWAŁE FORMUŁY
Ostatnie, na co masz ochotę na letniej imprezie czy wakacyjnym wyjeździe, to zastanawianie się, czy musisz już poprawić makijaż. Wakacje z całą pewnością nie są czasem, kiedy chcesz się w jakikolwiek sposób ograniczać. Dlatego na okoliczność, gdy serce podpowie ci, żeby wskoczyć do jeziora albo wpaść na imprezę, której wcześniej nie planowałaś, przeprowadź w kosmetyczce strategiczną zmianę. Ulubione kosmetyki wymień na ich kuzynów z rodziny o przedłużonej trwałości. Wybór jest tu prawie nieograniczony i możesz mieć pewność, że bez trudu znajdziesz wśród nich odpowiedniki swoich ulubionych kolorów.
Produkty z dopiskiem „waterproof” albo „longlasting” powinny utrzymać się na twarzy całą noc, nawet jeśli taniec wyciśnie z ciebie siódme poty, 1. MAX FACTOR Lipfinity Lip Colour 24H, zestaw: szminka o długotrwałym efekcie i nawilżający balsam 020 angelic, 2,3 ml + 1,9 g, 59,99 zł, 1 zestaw = 59,99 zł 2. CATRICE Kohl Kajal Waterproof, wodoodporna kredka do oczu 070, 0,78 g, 8,99 zł, 100 g = 1152,56 zł
Dawna szkoła makijażu radziła, by w upalne dni stawiać na suche formuły
może stać się baza chłodząca. To dodatkowa dawka wody dla skóry, uczucie świeżości, które dają składniki chłodzące, i formuła, która pomaga utrzymać makijaż na miejscu w najcieplejsze dni.
TO NAS INSPIRUJE
1. CLARESA Fab Even Cry’, tusz do rzęs, 12 g, 18,99 zł, 100 g = 158,25 zł
2. MOIRA Apple Of My Eye, paleta cieni do powiek, 24 g, 87,99 zł, 100 g = 366,63 zł 3. GABRIELLA SALVETE Party Calling, paleta cieni do powiek, 12,6 g, 89,99 zł, 100 g = 714,21 zł
a ślub przyjaciółki wywoła łzy wzruszenia. W tej kategorii możesz zdecydowanie polegać na tuszach do rzęs, kredkach lub eyelinerach i oczywiście pomadkach.
Jeśli masz ochotę, mieszaj kolory jak w kalejdoskopie. Jeśli to dla ciebie za dużo, postaw na monochromatyczne zestawienie cieni, różu i szminki.
4. PROFUSION Honest Hibiscus, paleta cieni do powiek, 50 g, 38,99 zł, 100 g = 77,98 zł
Stabilność pozostałych elementów makijażu przedłuży spray utrwalający, użyty na samym końcu aplikacji.
Uzupełniając kosmetyczkę o wodoodporne formuły, warto mieć z tyłu głowy, że produkty o przedłużonym działaniu wymagają dodatkowej uwagi przy demakijażu. Może więc to nie być idealne rozwiązanie dla tych z nas, które stawiają na szybkość.
KOLOR: NIE BÓJ SIĘ
EKSPERYMENTOWAĆ
W tym sezonie możesz podążać za trendami i używać subtelnych odcieni lawendy, brzoskwini i delikatnego różu... Ale możesz też zaszaleć! Jeśli zawsze marzyłaś o elektryzująco niebieskiej kredce do oczu albo jaskrawozielonych cieniach – wakacje to najlepszy czas, by ich użyć. To świetna okazja, by skorzystać ze zbyt szalonej na co dzień paletki. Radzimy: idź na całość i zrób z niej wreszcie użytek!
Złota bogini
Czy ktoś powiedział, że makijaż letni ma się ograniczać do twarzy? Chociaż w ciągu dnia w pełnym słońcu może to być lekką przesadą, w migoczących światłach nocy sprawdzi się rewelacyjnie. Dodaj krople złota (lub srebra) do balsamu do ciała, podkładu do twarzy, a nawet olejku do włosów lub oprósz się migoczącym pyłem. Używając złotej poświaty w dowolnej formule, możesz pokusić się o monochromatyczny makijaż albo lekki strobing. Muśnięcie rozświetlaczem wzdłuż piszczeli czy strategicznie na szyi i dekolcie to jeden z trików gwiazd na szybkie konturowanie sylwetki.
Dla własnego komfortu i możliwości szybkich poprawek wybieraj makijaże, w których precyzyjne linie i geometryczne kształty nie są priorytetem (utrzymanie ostrych krawędzi w czasie upałów może być niemożliwe). Łatwy sposób aplikacji, łagodne przejścia między kolorami i zastąpienie wyrazistych szminek koloryzującym olejkiem lub delikatną pomadką to mniej stresu związanego z ponowną aplikacją i „migrowaniem” kosmetyków poza wyznaczone im ramy.
Bawiąc się kolorami, przetestuj, które podbijają kolor twoich oczu, a potem wykorzystaj je bez skrupułów, aby odblokować swój naturalny potencjał. Każde wieczorne wyjście, zaproszenie na imprezę i relaksacyjny wyjazd potraktuj jako możliwość zbadania wszystkich kolorów tęczy – z połyskiem i w macie, solo, w duecie albo tercecie. Niesamowite paletki mocno napigmentowanych kolorów tylko czekają, aby uchylić ich wieczko.
1. PURE BY CLOCHEE Lumi, rozświetlacz do twarzy, 30 ml, 49,99 zł, 100 ml = 166,63 zł 2. PAESE Get the glow look rozświetlajacy krem do twarzy, 30 ml, 44,99 zł, 100 ml = 149,97 zł
3. HEBE PROFESSIONAL Golden Glow, rozświetlający sypki puder do twarzy i ciała z efektem glow, 6,5 g, 29,99 zł, 100 g = 461,38 zł
COLOSSAL BUBBLE
Twoje rzęsy w wersji bubble. Pełna objętość. Bez grudek.
Formuła i szczoteczka pogrubiające rzęsy. Dla lekkich, pełnych objętości rzęs bez grudek.
1. PIERRE RENÉ PROFESSIONAL
Prism Glow Liner, multikolorowa żelowa wodoodporna kredka do oczu, 0,2 g, 34,99 zł, 100 g = 17 495,00 zł
2. GOSH COPENHAGEN wodoodporna kredka do oczu silver stone 004, 1 g, 39,99 zł, 100 g = 3999,00 zł 3. HEBE PROFESSIONAL Lash Magnetic Mascara, tusz do rzęs zwiększający objętość, 10 ml, 34,99 zł, 100 ml = 349,90 zł 4. HEBE PROFESSIONAL
5. CLARESA Festival Vibes, brokat w żelu 03 i don't care, 9,5 g, 28,99 zł, 100 g = 305,16 zł
EKSPRESJA: POZWÓL SOBIE NA SZALEŃSTWA
Wakacje to świetna okazja na odejście od rutyny. Im dalej znajdziemy się od utartych szlaków codzienności, tym więcej wspaniałych wspomnień zbudujemy i tym więcej radości sprawi nam przeglądanie letnich zdjęć, kiedy pogoda znów się ochłodzi. Ale co to oznacza w kontekście makijażu?
Oprócz opisanej wcześniej zmiany kolorów i formuł może to też oznaczać chwilowe przejście na zupełnie inny sposób malowania się. Jeśli najbardziej na świecie pragniesz pomniejszyć rozmiar kosmetyczki, która nijak nie chce się zmieścić do weekendowej torby, odłóż gąbki i pędzle. Nie na zawsze –zaczniesz ich znów używać po powrocie z wakacji! Latem jednak wypróbuj
malowanie się palcami. Lekkie formuły kosmetyków i pewna nonszalancja wakacyjnego makijażu doskonale się do tego nadają. Robisz to dokładnie tak jak dziecko – wklepujesz, wcierasz i rozcierasz, dbając o to, by dłonie były ciepłe, i myjąc je między aplikacją kolejnych kosmetyków.
Możesz też wpuścić odrobinę szaleństwa w swoje makijażowe rytuały. Holograficzna kredka i posypka z brokatu?
Czemu nie! Jeśli cały rok wzdychasz do produktów, których nie możesz użyć, chodząc do pracy, nie czekaj – wakacje to właśnie ten moment. Wszystko, co się mieni i błyszczy, może być wisienką na torcie dla feerii kolorowych letnich produktów. Lato zachęca do lekkiej przesady i ekstrawagancji, w końcu to ty tu rządzisz!
Bądź na
FALI
Fryzury z lokami znów są modne. Mogą wyglądać naturalnie – jakby w ogóle nie były stylizowane, roztrzepane i dzikie, kontrolowane – w stylu gwiazd Hollywood albo przypominać rzeźby – mocno stylizowane za pomocą żelu, grzebienia i zręcznych palców. Warto przećwiczyć takie stylizacje, bo to one będą rządzić latem na plażach, w klubach i na eleganckich imprezach. TEKST: Katarzyna Brzeska
SAMOTNA FALA –nowocześnie i stylowo
Ta fryzura łączy klasykę z nowoczesnym twistem. Inspirację czerpie z lat 20. i 40. XX wieku, kiedy to fale pojawiały się asymetrycznie nad czołem, podkreślając kształt twarzy i dodając tajemniczości spojrzeniu. Dziś może to być pojedynczy, wyraźny lok na grzywce opadającej na oko albo fala subtelnie uniesiona nad czołem, podczas gdy reszta włosów jest gładko zaczesana w elegancki koczek lub koński ogon. Aby uzyskać ten efekt, wilgotną grzywkę pokrywamy żelem i układamy falę za pomocą grzebienia, przypinając ją wsuwkami do wyschnięcia. Możemy też nakręcić pasmo włosów na pojedynczy wałek lub stworzyć gruby lok, używając lokówki. Po utrwaleniu lakierem resztę włosów wygładzamy za pomocą szczotki i lekkiego serum wygładzającego. To świetna fryzura na wieczorne wyjścia – retro, ale w nowoczesnym wydaniu.
1. SUBRINA Finish Style, wosk do włosów, 100 ml, 54,90 zł, 100 ml = 54,90 zł 2. WELLA PROFESSIONALS Eimi Sculpt Force, żel nabłyszczający do włosów, 125 ml, 79,99 zł, 100 ml = 63,99 zł
3. L’ORÉAL PROFESSIONNEL Infinium Pure Strong, profesjonalny lakier do włosów, 300 ml, 113,99 zł, 100 ml = 38,00 zł
4. L’ORÉAL PROFESSIONNEL pasta rzeźbiąca do włosów, 150 ml, 82,99 zł, 100 ml = 55,33 zł
FALE NATURALNE –powiew beztroski
To właśnie one królują na wybiegach i na Instagramie – lekkie, niedoskonałe, jakby muśnięte morską bryzą, ułożone wiatrem i palcami na minutę przed wyjściem z domu. Inspirowane hipisowską modą z przełomu lat 60. i 70. ubiegłego wieku są kwintesencją luzu. Ich urok polega na miękkim skręcie, który wygląda na dzieło słońca i słonej wody. Aby uzyskać takie fale, wystarczy spryskać wilgotne włosy pianką podkreślającą skręt lub sprayem z solą morską i pozwolić im wyschnąć naturalnie lub ugniatać je palcami podczas suszenia. Dla subtelnego utrwalenia warto użyć lekkiego i elastycznego lakieru lub mgiełki utrwalającej. Efekt? Fryzura idealna na leniwe popołudnie w kawiarnianym ogródku.
1 2 3 4
1. MATRIX A Curl Can Dream, żel do włosów kręconych, 250 ml, 114,99 zł, 100 ml = 46,00 zł
2. SCHWARZKOPF Got Curlz, spray do włosów podkreślający loki, 150 ml, 29,99 zł, 100 ml = 19,99 zł
3. YOLYN WOW, żel utrwalający fale i loki, 200 ml, 17,99 zł, 100 ml = 9,00 zł 4. SCHWARZKOPF
Taft Curl, balsam stylizujący do loków, 150 ml, 26,99 zł, 100 ml = 17,99 zł
FALE UGRZECZNIONE –klasyczna elegancja
Jeśli inspirują cię ikony złotej ery Hollywood, takie jak Veronica Lake i Rita Hayworth, ta fryzura będzie świetnym wyborem. Ten styl – niezwykle popularny w latach 40. XX wieku – opiera się na idealnie ułożonych falach o wyraźnym kształcie i lśniącym wykończeniu. Aby uzyskać taki efekt, najlepiej użyć lokówki o niezbyt dużej średnicy. Po zwilżeniu włosów pianką modelującą lub produktem utrwalającym skręt i zakręceniu pasm przypinamy je wsuwkami, by ostygły w odpowiednim kształcie. Po kilku minutach rozczesujemy włosy szerokim grzebieniem i wygładzamy odrobiną nabłyszczającego, lekkiego lakieru. W efekcie uzyskujemy fryzurę pełną elegancji i klasy, doskonałą na wieczorne wyjścia.
1 2 3 4
1. HASK Curl Care, krem do stylizacji loków, 198 ml, 36,99 zł, 100 ml = 18,68 zł 2. LAURA COCO REISS żel podkreślający loki, 100 ml, 39,99 zł, 100 ml = 39,99 zł 3. SYOSS Curl Control, kremowy żel do stylizacji loków, 250 ml, 27,99 zł, 100 ml = 11,20 zł
4. NIVEA Diamond Volume, lakier do włosów, 250 ml, 22,99 zł, 100 ml = 9,20 zł
Linia Repair Bond zawiera nowy składnik Rescuplex™, który ochrania wiązania włosa, chroniąc go przed uszkodzeniami, wzmacniając i odbudowując jego strukturę.
WŁOSY WYGLĄDAJĄ NA GŁADSZE, MOCNIEJSZE I PEŁNE BLASKU.
SĄ ŁATWIEJSZE DO UŁOŻENIA I CHRONIONE PRZED PRZYSZŁYMI USZKODZENIAMI.
TO NAS INSPIRUJE
/ WSZYSTKO NA MOJEJ GŁOWIE
1. MARC ANTHONY Strictly Curls, mleczko do włosów podkreślające loki i chroniące przed wilgocią, 245 ml, 49,99 zł, 100 ml = 20,40 zł 2. HAIR OF THE DAY By Only Bio, mgiełka reanimująca skręt włosów, 300 ml, 24,99 zł, 100 ml = 8,33 zł 3. ALTERNA
My Hair My Canvas, żel do włosów kręconych, 148 ml, 159,00 zł, 100 ml = 107,43 zł
4. PANTENE PRO-V Perfect Curls, odżywcza termoochronna pianka do włosów, 200 ml, 29,99 zł, 100 ml = 15,00 zł
FALE ROZWICHRZONE –dzikość kontrolowana
Grunge’owa nonszalancja lat 90. wraca w wielkim stylu, a wraz z nią artystyczny nieład we włosach. Roztrzepane i rozwichrzone fale są dynamiczne, nieco chaotyczne, ale zawsze stylowe. Ich tajemnica tkwi w nieregularnym skręcie i lekkim bałaganie na głowie. Aby osiągnąć ten efekt, wystarczy wetrzeć we włosy odrobinę pianki modelującej, podzielić je na pasma, zawinąć każde w luźny „ślimak” i delikatnie przeprasować prostownicą lub podsuszyć suszarką. Po rozwinięciu ślimaka roztrzepujemy loki palcami, spryskujemy suchym szamponem lub pudrem dodającym objętości i gotowe! To fryzura dla eleganckich buntowniczek, które lubią naturalny nieład i rockową energię – idealna na wyjście do klubu, na koncert lub babski wieczór.
Piękna MAMA
W KAŻDYM WIEKU
Makijaż – czyli to, co dla nastolatek jest czynnością czysto estetyczną – u ich mam zamienia się w planowanie strategiczne. Tu musimy rozjaśnić, a tam przyciemnić… Tu więcej korektora, tam mniej pudru. Kiedy eyeliner zamienić na miękką kredkę?
Jak optycznie powiększyć tracące objętość usta? Dlaczego warto zrezygnować z matowego wykończenia na rzecz rozświetlającego pudru? Te i inne makijażowe triki – podpowiada wizażystka.
NEkspert:
MARTA DUNAJKO wizażystka, fotograf
asza skóra zmienia się przez całe życie i warto do tych zmian się przygotować. Inaczej bowiem umaluje się dwudziestolatka, inaczej jej mama, a jeszcze ina-
czej babcia. Chociaż dojrzała cera nie jest idealną kanwą do szalonych eksperymentów w makijażu, nie oznacza to, że nasze twarze mają być pozbawione indywidualności i wyrazistości. Dojrzały makijaż to pewność siebie, świadomość swojej atrakcyjności i podkreślanie atutów. Nikt nie może narzucać innym daty przejścia od szaleństw do precyzji. Warto poznać zasady, które pomogą nam zawsze nie
tylko postrzegać siebie jako piękną, ale – co najważniejsze – czuć się ze sobą dobrze. Jeśli będziemy się nimi kierować, w każdym wieku będziemy z radością bawić się makijażem i rozpieszczać siebie.
WIĘCEJ ŚWIATŁA!
Z wiekiem nasza skóra staje się coraz delikatniejsza. Dlatego im jesteśmy starsze, tym dalej powinnyśmy
TO NAS INSPIRUJE
odchodzić od matujących i mocno kryjących kosmetyków. Zamiast matu wybierajmy rozświetlenie, zamiast mocnego krycia – delikatne warstwy, zamiast formuł suchych – te pielęgnujące i nawilżające.
Bazy i sera z efektem mocnego nawilżenia (a nawet liftingu) oraz podkłady o lekkich formułach uchronią nas przed osadzaniem się nadmiaru
produktu w zagięciach skóry, a także przed przesuszeniem cery. Korektor użyty punktowo w newralgicznych miejscach, w których pojawiły się drobne niedoskonałości, zdziała dużo więcej niż gruba warstwa podkładu, który trudno będzie utrzymać na miejscu. Nasza twarz będzie też wyglądać na młodszą i bardziej wypoczętą.
Tipy:
Kosmetyki z połyskiem (podkłady, tinty, pudry) dla skóry dojrzałej nie powinny mieć widocznych świecących drobinek. Warto wybierać ciepłe, neutralne odcienie o perłowym wykończeniu. Puder musi być jak najdelikatniejszy i najdrobniejszy. Pamiętaj o stopniowaniu jego aplikacji. Im więcej go dołożysz, tym większe ryzyko jego rolowania i powstania nieestetycznej „maski”. Jeśli twoja cera jest szczególnie wrażliwa na utratę wody, zamień puder na chusteczki matujące.
1. HEBE PROFESSIONAL Just Glow Highlighter, rozświetlacz do twarzy champagne, 10 g, 26,99 zł, 1 szt. = 189,00 zł 2. MOIRA Soft Focus, prasowany puder do twarzy 300, 11,5 g, 69,99 zł, 100 g = 608,61 zł 3. LUMENE korektor rozświetlający do twarzy medium, 1,8 ml, 59,99 zł, 100 ml = 3332,78 zł 4. BOURJOIS Healthy Mix Glow Tint Essence, nawilżająca esencja wyrównująca koloryt skóry do twarzy 01 fair, 30 ml, 82,99 zł, 100 ml = 276,63 zł 5. RIMMEL MultiTasker All Day Grip&Breathable, nawilżająca i wygładzająca baza pod makijaż z witaminą C i kwasem hialuronowym, 24 ml, 57,99 zł, 100 ml = 241,63 zł 6. HEBE PROFESSIONAL bibułki matujące, 100% naturalne, 50 szt./1 opak., 9,99 zł, 1 szt. = 0,20 zł
TO NAS INSPIRUJE
PIELĘGNACJA I JESZCZE
RAZ PIELĘGNACJA!
Ktoś zapyta: a co ma ona wspólnego z makijażem? Wszystko! Żaden z procesów starzenia się nie dzieje się gwałtownie z dnia na dzień, możemy więc stopniowo dopasowywać swoje rytuały pielęgnacyjne i rutyny makijażowe do bieżących potrzeb i oczekiwań skóry, co ułatwi nam odpowiadanie na kolejne pojawiające się przed nami wyzwania.
A teraz dobra wiadomość! To wcale nie jest trudne! Dzisiejsze kosmetyki do makijażu coraz częściej wzbogacone są o formuły pielęgnacyjne. Mniej napięta skóra, opadające kąciki ust i powieki, mniej jędrne wargi? Warto wezwać na pomoc cały arsenał produktów, w których dodatkowe składniki odżywcze i wygładzające będą naszym sprzymierzeńcem, a łatwe do rozprowadzania formuły pozwolą skorygować niedoskonałości.
MAGIA SPOJRZENIA
Rezygnacja wraz z upływającym czasem z produktów matowych w makijażu ma rację bytu wszędzie poza oczami. Tutaj w każdym wieku dosko-
1. HEBE PROFESSIONAL Lash Master Mascara, tusz do rzęs, 10 ml, 34,99 zł, 100 ml = 349,90 zł
2. DELIA So Rich Coco, wygładzająca baza pod makijaż, 30 ml, 24,99 zł, 100 ml = 83,30 zł
3. HEBE PROFESSIONAL Lumi Wear Hydra Glow Foundation, rozświetlający podkład do twarzy z SPF 20 4N beige, 32 ml, 49,99 zł, 100 ml = 156,22 zł 4. HEBE PROFESSIONAL Radiant Finish Loose Powder, rozświetlający sypki puder do twarzy, 7 g, 29,99 zł, 100 g = 428,00 zł
5. ESSENCE What a Tint!, tint do ust i na policzki 1, 4,9 ml, 14,99 zł, 100 ml = 305,92 zł
Tipy:
U bardziej dojrzałych pań eyeliner powinna zastąpić miękka kredka, która wizualnie zagęści rzęsy i wzmocni spojrzenie.
Magiczny efekt świeżego spojrzenia zapewni obrysowanie dolnej linii wodnej jasną kredką oraz skupienie koloru tylko na górnej powiece – tylko ją podkreślamy ciemną kredką, cieniami i tuszem do rzęs (uwaga – dolnych rzęs nie tuszujemy).
Odmłodzone spojrzenie uzyskamy dzięki odpowiednio utrzymanym brwiom – uzupełnionym naturalnym kolorem i wyraźnie zdefiniowanym.
Wilgotna formuła różu (zamiast suchej) pomoże w delikatny i subtelny sposób zaaplikować go na szczytach kości policzkowych. Usta będą wyglądać na pełniejsze, jeśli dobrze je odżywimy i nawilżymy.
Warto przetestować różne składniki pielęgnacyjne w pomadkach i znaleźć ten najlepszy dla siebie.
NIE BÓJ SIĘ TROCHĘ NAMIESZAĆ
Płynne kosmetyki do twarzy, takie jak primery, sera, rozświetlacze, podkłady, dobrze mieszają się ze sobą. To bardzo pomocne, gdy twoja skóra jest nadreaktywna i musisz starannie dopasowywać rutynę makijażową do jej potrzeb. Nie rezygnując z ulubionego produktu, możesz w ten sposób rozszerzyć spektrum jego działania, na przykład o mocniejsze nawilżenie. Możesz też ujednolicić koloryt cery lub dodać jej odrobinę blasku.
1. HEBE NATURALS Anti-Aging Concentrate, przeciwstarzeniowy koncentrat z naturalnymi peptydami roślinnymi do twarzy, 30 ml, 29,99 zł, 100 ml = 99,97 zł 2. LUMENE Natural Glow, podkład rozświetlająco-wygładzający do twarzy fair, 30 ml, 109,99 zł, 100 ml = 366,63 zł 3. AA Yoummy Skin, mineralny podkład do twarzy 03 beige, 30 ml, 20,99 zł, 100 ml = 69,97 zł
TO NAS INSPIRUJE
nale sprawdza się zarówno perłowy, delikatny połysk, jak i całkowity mat. Nie rezygnujemy z łączenia kolorów ani stopniowania odcieni przy makijażu monochromatycznym. Obserwujmy jednak, jak zmienia się nasza „tolerancja” na ciemniejsze barwy. Gdy jesteśmy starsze, ciemniejsze kolory mogą bowiem sprawiać, że nasza skóra zdaje się zmęczona, a oczy wydają się pomniejszone.
Tipy:
1. HEBE PROFESSIONAL Illuminating Effect Concealer, rozświetlający korektor do twarzy 01 nude vanilla, 7 ml, 17,99 zł, 100 ml = 257,01 zł 2. MAX FACTOR
Miracle Pure Lip Enhancer, nawilżający balsam do ust z olejkiem jojoba 030 sweet cherry, 12 ml, 62,99 zł, 100 ml = 524,92 zł 3. MIYA COSMETICS MyBBalm, witaminowy krem BB do twarzy z SPF 30 02 natural, 30 ml, 49,99 zł, 100 ml = 166,63 zł 1 2
GOTOWA
W 5 MINUT
Za mało snu, pośpiech i brak czasu dla siebie? Wszystkie mamy maluchów (i nie tylko one) to znają. Rozwiązanie? Awaryjna kosmetyczka, którą możesz wrzucić na stałe do wózka lub torebki. A co w niej? Niezbędne minimum: baza, korektor, krem BB z filtrem SPF, tusz do rzęs i lekka koloryzująca pomadka. Poprawią twój wygląd (i humor!) nawet w najbardziej zwariowany dzień.
Palety odcieni beżu, złota, rdzy i moreli są idealne dla kobiet w każdym wieku. Dodatkowo podbijają kolor tęczówek. Trzymając się zasady, że ciemniejsze odcienie nakładamy w zewnętrznych kącikach i załamaniu powieki, a wewnętrzne kąciki rozświetlamy, optycznie powiększymy oczy i dodamy im świeżości.
Podobnie jak w wypadku kosmetyków do twarzy także w produktach do makijażu oka unikamy dużych drobinek – mogą gromadzić się w miejscach, gdzie nie są mile widziane.
Jeśli czarna kredka to dla ciebie za dużo, ale szukasz mocniejszego akcentu, rozejrzyj się za kredkami w odcieniach brązu, granatu, ciemnego fioletu.
1. HEBE PROFESSIONAL Top Sparkle
Eyeshadow, błyszczący cień-topper do powiek 01 angelic, 0,8 g, 22,99 zł, 100 g = 2873,75 zł 2. JOKO nawilżająca pomadka magnetyczna do ust 51, 3,5 g, 29,90 zł, 100 g = 854,29 zł
3. HEBE PROFESSIONAL Multi Brow Definer, trójkątna kredka do brwi 01 blonde, 0,2 g, 19,99 zł, 100 g = 9995,00 zł 4. ESSENCE Kajal, kredka do oczu white 02, 1 g, 4,49 zł, 100 g = 449,00 zł
5. NÉO MAKE UP Intense Serum Anti-Aging Primer, przeciwzmarszczkowa baza pod makijaż, 5 g, 61,99 zł, 100 g = 1239,80 zł
6. HEBE PROFESSIONAL Make Me Long Mascara, wydłużający tusz do rzęs, 10 ml, 34,99 zł, 100 ml = 349,90 zł
VEOLI BOTANICA W HEBE
Pielęgnacja w filozofii
Clean Beauty
ZAAWANSOWANA PIELĘGNACJA? NATURALNIE.
Veoli Botanica jest polską marką kosmetyków naturalnych, która od niemal dekady łączy wiedzę ekspertów, nowoczesne technologie i innowacyjne kompleksy roślinne. Polegając wyłącznie na sprawdzonych składnikach aktywnych, wykorzystywanych w kosmetyce od pokoleń oraz nowoczesnych surowcach naturalnych, których działanie zostało poparte badaniami in vitro i in vivo, marka tworzy pielęgnację w zgodzie z filozofią Clean Beauty. Ten kompleksowy nurt kosmetyki naturalnej, skupia się wyłącznie na składnikach wegańskich, odpowiedzialnej produkcji, bezpieczeństwie i niezawodnym działaniu. Produkty Veoli Botanica wyróżniają wegańskie składniki o wysokich stężeniach składników aktywnych Pozyskiwane wyłącznie od sprawdzonych dostawców, dzięki zrównoważonej produkcji są odpowiednie nawet dla skór wrażliwych!
ODPOWIEDŹ NA POTRZEBY TWOJEJ SKÓRY
Każda linia Veoli Botanica oferuje szeroki wybór produktów dedykowanych różnorodnym potrzebom, dzięki czemu kompleksowo troszczy się o skórę twarzy i ciała, jak i włosy. Receptury zostały starannie opracowane przez ekspertów na podstawie wyników badań aparaturowych i setek testów. Czystość składników, naturalna skuteczność i zrównoważona pielęgnacja to wartości, którymi marka pragnie się dzielić.
SKUTECZNOŚĆ POTWIERDZONA BADANIAMI
Bezpieczeństwo stosowania składników aktywnych oraz skuteczność zostały potwierdzone najnowszymi badaniami aparaturowymi i aplikacyjnymi. Dzięki pełnej transparentności składów zyskujesz pewność co do jakości oraz wartości inwestycji w kosmetyki marki. Jeśli nieustannie poszukujesz naturalnej pielęgnacji, która sprosta wyzwaniom Twojej skóry, możesz być pewna, że produkty Veoli Botanica zadbają o to na każdym etapie!
TO NAS INSPIRUJE
FOCUS NA USTA
Kolor pomadki jest wyborem tak osobistym, że wiele z nas ma swój ulubiony, z którym nigdy się nie rozstaje. Jeśli tak jest, poszukaj go w formule o większej mocy pielęgnacyjnej, bo z wiekiem nasza skóra – również ta na ustach – potrzebuje więcej odżywienia. Możesz też sięgać po odżywcze produkty do ust (np. balsamy, olejki) o lekkim stopniu koloryzacji. Ich zaletą jest to, że możesz aplikować je bez patrzenia w lustro.
Tipy:
Najlepszym duetem jest mocne nawilżenie i wypełnienie połączone ze starannie zaznaczonym konturem. Lepiej stronić od matowych pomadek, bo podkreślają delikatne nierówności naskórka.
1
1. HEBE PROFESSIONAL Sheer Glow Lip Oil, olejek do ust 12 sparkling wine, 8,5 g, 19,99 zł, 100 g = 235,00 zł 2. MAX FACTOR Colour Elixir, nawilżająca pomadka do ust pink brandy 050, 4 g, 53,99 zł, 100 g = 1349,75 zł 3. CLARESA Kitulec, kremowa konturówka do ust 02, 0,3 g, 28,99 zł, 100 g = 9663,33 zł 4. GLAM SHOP Walentynki, tint do ust i policzków truskawki, 4 g, 34,99 zł, 100 g = 874,75 zł 5. GOSH COPENHAGEN Fix It!, nawilżająco-wygładzająca baza do ust, 1,4 g, 39,99 zł, 100 g = 2856,43 zł 6. INGLOT AMC Matte, szeroka kredka do ust z temperówką 32, 1,8 g, 54,99 zł, 100 g = 2749,50 zł
1. SKIN79 Golden Snail, intensywnie odżywczy krem BB z SPF 50+ do twarzy, 45 g, 119,99 zł, 100 g = 266,64 zł
Nigdy nie pomijaj kosmetyków z wysokim filtrem SPF. Im wcześniej i bardziej sumiennie zaczniesz stosować wysokie filtry, tym dłużej zachowasz młodzieńczy wygląd skóry, zapobiegając przyszłym przebarwieniom i chroniąc przed fotostarzeniem. Przyjrzyj się uważnie kosmetykom kolorowym, które wybierasz, jest spora szansa, że mają już w sobie dodatkową ochronę słoneczną.
DOMOWE SPA DLA WŁOSÓW
Kiedy codzienne obowiązki zaczynają nas przytłaczać, warto znaleźć chwilę dla siebie.
A co może być lepszego niż stworzenie relaksującego spa w domowym zaciszu?
Pielęgnacja włosów to nie tylko sposób na poprawę ich kondycji, ale także doskonała okazja do odprężenia i zadbania o siebie.
Ekspert:
Nie musisz czekać na wizytę w salonie, by poczuć się jak po profesjonalnym zabiegu. Wystarczy kilka niezawodnych kosmetyków, by zamienić łazienkę w miejsce wspaniałego relaksu. Wycisz telefon, włącz ulubioną muzykę, zapal świeczki i ciesz się pielęgnacyjnym rytuałem domowego spa. Najważniejsze to dobre nastawienie i odrobina wolnego czasu.
MASAŻ NA DOBRY POCZĄTEK
Zaledwie kilka minut dziennie poświęcone na masaż skóry głowy może poprawić kondycję włosów. Dlaczego? Bo masaż pobudza krążenie, dotlenia cebulki i pomaga w ich lepszym odżywieniu. Wykorzystaj do tego specjalne szczotki lub własne palce. Wykonuj okrężne ruchy. Skup się na miejscach, które są szczególnie napięte – skroniach, karku, linii włosów.
BARTEK JANUSZ właściciel jednego z najpopularniejszych salonów fryzjerskich w Warszawie, kreator fryzur wielu znanych nazwisk, ekspert z zakresu pielęgnacji, koloryzacji i stylizacji włosów, bartekjanusz.pl
1. OLAPLEX N°0 Intensive Bond Building, intensywna kuracja wzmacniająca do włosów, 150 ml, 129,00 zł, 100 ml = 86,00 zł 2. FANOLA Restructuring, kryształki odbudowujące w płynie, 100 ml, 59,99 zł, 100 ml = 59,99 zł 3. K18 molekularna maska regenerująca do włosów bez spłukiwania, 5 ml, 65,83 zł, 100 ml = 1316,60 zł 4. EMSIBETH Arpège Opera, laminacja włosów BK Stage, 200 ml, 199,00 zł, 100 ml = 398,00 zł 5. L’ORÉAL PROFESSIONNEL PARIS Absolut Repair Molecular, szampon odbudowujący do włosów, 500 ml, 169,99 zł, 100 ml = 34,00 zł
Możesz użyć kilku kropel olejku eterycznego, np. lawendowego lub rozmarynowego. Nie tylko poprawią kondycję skóry, ale także zredukują stres i napięcie. Jeszcze lepszym pomysłem jest połączenie masażu z aplikacją wcierek, które pobudzają wzrost włosów i wspierają ich kondycję. Wybieraj te, które mają w składzie pobudzający krążenie rozmaryn, chłodzący mentol, nawilżający kwas hialuronowy, ekstrakt z aloesu, biotynę i panthenol. Raz w tygodniu sięgnij po peeling trychologiczny, który usunie zanieczyszczenia, nadmiar sebum i resztki kosmetyków stylizacyjnych.
CZAS NA RYTUAŁ OCZYSZCZANIA
Szampon to pierwszy krok w pielęgnacji, który ma za zadanie oczyścić skórę głowy i włosy z zanieczyszczeń oraz nadmiaru sebum. Do włosów suchych i zniszczonych wybierz taki, który na-
wilża i regeneruje. Produkty z dodatkiem olejków (np. arganowego, kokosowego) lub masła shea pomogą zregenerować suche i łamliwe włosy. Przy włosach cienkich i pozbawionych objętości sprawdzą się szampony dodające objętości oraz wzmacniające – z proteinami, ekstraktem z owoców. Do mycia włosów przetłuszczających się dobierz szampon oczyszczający z ekstraktem z owoców cytrusowych, olejkiem z drzewa herbacianego lub miętą.
gają intensywnie nawilżającej maski z olejami roślinnymi i witaminami, której składniki wnikną w strukturę włosa, regenerując go od środka. Ich regularne stosowanie pomoże odzyskać elastyczność i zdrowy wygląd. Włosy normalne na ogół nie sprawiają problemów, dlatego wystarczy im lekka odżywka, która doda blasku i wygładzi. Wybieraj produkty z ekstraktem z aloesu lub prowitaminą B5. Włosy farbowane wymagają maski zapobiegającej blaknięciu koloru oraz produktów z antyoksydantami i ekstraktami roślinnymi, które będą chronić intensywność koloru.
ZABIEGI JAK W SALONIE WE WŁASNEJ ŁAZIENCE
Efekt gładkich i lśniących włosów jak po keratynowym prostowaniu czy laminacji w salonie fryzjerskim możesz osiągnąć również w domowym zaciszu – dzięki odpowiednim kosmetykom i technice pielęgnacji.
ODŻYWKI I MASKI, CZYLI PORCJA NAWILŻENIA
Maski, odżywki oraz kuracje wzmacniające i nawilżające najlepiej nakładać na wilgotne (i ciepłe) włosy. Potem zawijamy je w luźny kok i owijamy ręcznikiem. W cieple i wilgoci aktywne składniki lepiej wnikają w strukturę włosa. Przy wyborze maski i odżywki zawsze kieruj się rodzajem i potrzebami twoich włosów. Suche i zniszczone wyma-
Głębokie wygładzenie zapewni zestaw produktów do keratynowego prostowania włosów. Wygładza je, odbudowuje i intensywne nawilża, co daje efekt prostych, gładkich i zdrowych włosów przez kilka tygodni.
Efekt pełnego wygładzenia włosów i nadania im blasku uzyskasz z kolei dzięki technologii laminacji. Włosy na dłuższy czas staną się gładkie, błyszczące i pełne życia. Laminacja doskonale wygładza łuskę włosów, co sprawia, że stają się one gładsze, są bardziej odporne na uszkodzenia i się nie puszą. Obydwa zabiegi nie są trudne i możesz je wykonać samodzielnie podczas domowego spa. Zabiegi pielęgnacyjne we własnej łazience mogą dać efekty niemal identyczne jak te przeprowadzane w salonie fryzjerskim.
Kate z córką Lilą na Met Gali w 2022 roku. To kultowa impreza organizowana co roku przez „Vogue” w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. Temat gali brzmiał: „Antologia mody amerykańskiej. Pozłacany szyk ”.
KATE I LILA MOSS Jaka matka, taka córka...
Ale czy dokładnie? Sprawdzamy, jak rockowy styl słynnej modelki rozwija się trzy dekady później w garderobie jej córki. TEKST: Iza Borowa
Po lewej Kate Moss na imprezie marki Rimmel, dla której opracowuje kolekcje kosmetyków do makijażu. Londyn, wrzesień 2011 rok. Obok Lila Moss na przyjęciu z okazji otwarcia wystawy letniej w londyńskiej Royal Academy of Arts w czerwcu 2023 roku. Nosi sukienkę-koszulkę, ulubiony fason mamy w latach 90. XX wieku.
Lila bez skrępowania przyznaje się w wywiadach do kopiowania stylu swojej mamy, a Kate nie ukrywa zachwytu stylizacjami córki. Obie są silnie związane ze sobą i ze światem mody, w którym znalazły się jeszcze jako dzieci. Lila i Kate Moss są duetem, którego stylizacje uwielbiamy podpatrywać. Na ulicy, na galach, na imprezach – wszę-
dzie, gdziekolwiek znajdą się razem –wyraźnie widzimy ich międzypokoleniowy „dialog” między stylami matki i córki.
Supermodelka lat 90. i ikona stylu wielu dekad mówi otwarcie: „Moja córka jest moim krytykiem. Kiedy mówi: mamo, nie możesz tego założyć, wierzę jej i... słucham. Jest w tym dobra, mam zaufanie do jej intuicji”.
A co o tym sądzi Lila? „Dopiero w ostatnich latach zdałam sobie sprawę, że styl ubierania się mojej mamy jest naprawdę cool. Teraz mogę się do tego przyznać. Wcześniej tak nie uważałam, ale która córka nie musi się trochę przeciw matce buntować... Dziś jest tak, że kiedy potrzebuję czegoś na imprezę, po prostu zaglądam do szafy mamy”.
Romantyczna sukienka z falbankami i aplikacją w kształcie serduszka? Tak, tyle że kunsztowny haft aplikacji-klamry to serce anatomiczne... Brak oczywistości, stylistyczny żart – ulubione motywy kreacji, które aktorka wybiera na wielkie gale. Tu: na nowojorskiej premierze filmu „Maria, królowa Szkotów” w 2018 roku.
TO NAS INSPIRUJE
/ IKONY STYLU
Kate i Lila, mama i córka, dwa warianty tego samego stylu: ograniczona paleta neutralnych barw, elementy sportowe i rockowe. Paryż, czerwiec 2019 roku.
To, co rzuca się w oczy w wizerunkach Kate i Lili, to brak rywalizacji. Żadna z pań Moss nie próbuje przyćmić drugiej. Dziś obie na równych prawach są ikonami mody. Pozycja Kate jest solidnie ugruntowana, a Lila dopiero umacnia się w branży, ale mimo młodego wieku ma już spory bagaż doświadczeń zawodowych.
W latach 90. XX wieku Kate przecierała szlaki dla kobiet o mniej klasycznej urodzie i figurze. Pokazywała na wybiegach, że wystające kości biodrowe, niski wzrost i raczej zadziorna niż pomnikowa uroda mają równie dużą moc przyciągania jak posągowe sylwetki i twarze supermodelek. Publika błyskawicznie zakochała się w drob-
nej, pewnej siebie, a do tego rozrywkowej (i nieukrywającej tego) modelce. Jej sposób ubierania się – także poza wybiegami – był powszechnie podziwiany i kopiowany. Świadczy o tym choćby liczba publikacji książkowych – albumów i poradników – pomagających nosić się w jej stylu.
Kate była (i nadal jest!) naśladowana nie tylko z podziwu dla jej wrodzonego wyczucia stylu, ale również dlatego, że przełamywała bariery tego, co nosić wypada, a czego nie. Dziś – kilka dekad później – jej córka Lila korzysta z pełni możliwości, które otworzyło dla młodych pokolenie jej mamy.
Charakterystyczne elementy stroju
Kate – takie jak mikroszorty, satynowe sukienki i rockowe kurtki – dla Lili stanowią punkt wyjścia do współczesnych stylizacji. Nie jest to zwykłe kopiowanie, ale raczej coś w rodzaju puszczania oczka do mamy – jakby córka chciała powiedzieć: cenię cię, ale robię to po swojemu. Kate zakładała ramoneskę, Lila sięga po nowoczesne bomberki, a szpilki zastępuje adidasami lub martensami.
W stylizacjach obu pań wyraźnie widać nawiązania do lat 90., ale każda z nich robi to na własny sposób. Dla Kate to powrót do złotych lat jej kariery, widać tutaj przywiązanie do ulubionych modeli i fasonów. Dla Lili to zabawa w szafie mamy, gdzie znalezione perełki unowocześnia świeżymi dodatkami.
Fuzja nowego stylu i klasyki to specjalność pań Moss. Na kanwie luźnych inspiracji i własnej interpretacji mody wiele lat temu Kate utkała swój ikoniczny styl boho, którego dojrzałą i wyrafinowaną wersję prezentuje do dziś. Obecnie coraz częściej widzimy
„ Bycie autentyczną i pozostanie wierną sobie jest dla mnie naprawdę ważne”.
Moss
ją jednak w klasycznej czerni i nierozłącznie związanej z nią satynie. Taki look podbija nowoczesne stylizacje stojącej obok Lili, która odważnie zwraca się w stronę nowych trendów, korzystając z nich niczym wytrawny gracz i wybierając to, co jej odpowiada. Nawet jeśli obie ubierają się z pozoru podobnie, w ich garderobie nie wi-
dać dosłownego odwzorowania tego, co nosi ta druga.
O Kate mówi się, że przerwała passę wypracowanych stylizacji na rzecz swobodnej interpretacji mody. Jej zdjęcia z festiwali muzycznych i imprez oraz te z ulicy otworzyły drzwi dla większej dawki luzu, a nawet nonszalancji w modzie. Kate pokazała
czytelnie, że w szortach i kaloszach nie tylko możemy czuć się dobrze, lecz także wyglądać stylowo i sexy.
Dzięki tej odrobinie nonszalancji na salony weszły motocyklowe botki noszone do delikatnych ultrakobiecych sukienek, bolerka wcześniej leżące na dnie babcinej szuflady i pachnące naftaliną oraz elementy męskiej garderoby w damskiej szafie – takie jak kamizelki i góry od smokingu.
W strojach Lili widać dużo więcej dopracowania i miękkości niż u jej mamy, ale nadal wszystko dzieje się bez
1. Kate w sukni koktajlowej, noszonej z kurtką w typie ramoneski. To charakterystyczne dla niej mieszanie światów modowych – elegancji i stylu sportowego. Otwarcie sklepu Topshop w Nowym Jorku, 2019. 2. Lila na rozdaniu nagród Fashion Award, Londyn 2022.
Lila
PAESE W HEBE
Magia spojrzenia
OCZY PRZEKAZUJĄ EMOCJE, DLATEGO ODPOWIEDNI MAKIJAŻ
RZĘS I BRWI POZWALA CZASEM WYRAZIĆ WIĘCEJ NIŻ SŁOWA. POZNAJ NOWOŚCI W BESTSELLEROWEJ LINII EYEGASM
I POSTAW NA MAGIĘ I SIŁĘ TWOJEGO SPOJRZENIA.
SERUM-MASKARA EYEGASM DOUBLE –RZĘSY PIĘKNIEJSZE KAŻDEGO DNIA
Odkryj tusz do rzęs, który spełni wszystkie twoje oczekiwania. Eyegasm Double łączy makijaż i pielęgnację, ponieważ innowacyjna formuła kosmetyku zawiera składniki aktywne poprawiające kondycję rzęs. W składzie znalazły się: Baicapil™, który widocznie zwiększa gęstość i grubość włosków oraz ogranicza ich wypadanie*, kwas mlekowy, który zmniejsza ich łamliwość i kruchość, nawilżający pantenol oraz regenerująca arginina. Silikonowa szczoteczka równomiernie pokrywa włoski, pozwalając na budowanie pożądanego efektu. Dzięki Eyegasm Double każda rzęsa będzie dłuższa, grubsza i pięknie podkręcona.
MASKARA EYEGASM BROWN –NOWA ODSŁONA KULTOWEGO TUSZU
To doskonała alternatywa dla klasycznej czarnej maskary, szczególnie dla osób, które preferują subtelny efekt. Kosmetyk jest inspirowany kolorem roku 2025 – Mocha Mouse, czyli ciepłym, głębokim odcieniem brązu. Eyegasm Brown pozwala stworzyć naturalny i pełen uroku makijaż, a spojrzeniu nadaje miękkość. Silikonowa miękka szczoteczka w kształcie klepsydry precyzyjnie unosi i rozdziela rzęsy, sięgając nawet do najmniejszych włosków. Efekt? Optyczne zwiększenie ich objętości.
EYEGASM BROW GEL –
SKUTECZNIE UJARZMIA BRWI**
Wzbogacona składnikami aktywnymi formuła żelu nie tylko utrwala brwi przez cały dzień, ale także pielęgnuje je, nawilża i wzmacnia. Aloes łagodzi i odżywia, pantenol poprawia kondycję włosków, a kofeina stymuluje ich wzrost. Dzięki tradycyjnej, nylonowej szczoteczce aplikacja jest precyzyjna i intuicyjna. Możesz nadać brwiom wymarzony efekt – od subtelnego, delikatnego ułożenia po „fluffy brows” rodem z wybiegów i pokazów mody.
*Według badania producenta surowca.
**100% badanych potwierdziło, że skutecznie ujarzmia brwi. Badania aplikacyjne prowadzone przez niezależny instytut badawczy pod nadzorem lekarzy specjalistów.
TO NAS INSPIRUJE
„Bycie sobą to bycie buntowniczką”.
Kate
Moss
przekraczania granicy wysiłku w kreowaniu własnego wizerunku, bez dopięcia na ostatni guzik.
Obecny świat modelek bardzo różni się od tego z końca ubiegłego wieku. Zdrowy tryb życia i szacunek dla swojego ciała wypierają intensywnie rockowy styl życia „od zmierzchu do świtu” – tak charakterystyczny dla branży mody poprzednich dekad. Znajduje to odwzorowanie w stylu i sposobie bycia
Lili i jest jedną z niewielu cech, które różnią matkę i córkę. Chociaż wciąż trwająca kariera mamy i możliwość obcowania ze światem mody od małego z całą pewnością ułatwiły młodej modelce zbudowanie indywidualnego stylu bez ryzyka potknięć, nie ma wątpliwości, że Lila przeciera własne szlaki i tworzy wizerunek zgodny z nią samą.
Zapisana w genach miłość do mody i bliska relacja Lili i Kate Moss sprawiają, że ich wspólne zdjęcia ogląda się z niezwykłą przyjemnością. Pokazują, jak moda buduje mosty między pokoleniami, a jej ponadczasowe elementy poddają się nowym interpretacjom i ewoluują. Podglądanie takich duetów jak Kate i Lila wspaniale ilustruje, że moda to dużo więcej niż ubrania, a styl nie tylko pokazuje nasz gust, ale też opowiada historię o tym, co jest dla nas ważne.
„Wróżka elfów” w pastelowych, zwiewnych kreacjach to ciekawa odsłona stylu obu pań Moss. Tu: Kate i Lila na nowojorskiej Met Gali w 2023 roku. Tematem edycji był dorobek twórczy Karla Lagerfelda.
Jak na naszych słowiańskich włosach wykorzystać techniki pielęgnacyjne i stylizacyjne – zwłaszcza te wygładzające i dyscyplinujące –z Dalekiego Wschodu?
Podpowiadamy!
TEKST: Katarzyna Brzeska
Japońska pielęgnacja włosów od wieków budzi podziw kobiet na całym świecie i je inspiruje. Ideałem piękna w Kraju Kwitnącej Wiśni są włosy lśniące, gładkie niczym tafla wody, elastyczne i pełne naturalnego blasku. Tajemnica ich wyjątkowego wyglądu tkwi w wieloetapowej pielęgnacji. Jej celem jest głębokie nawilżenie, odżywienie i zdyscyplinowanie kosmyków, a delikatne techniki stylizacji eliminują nadmierną ingerencję w strukturę włosów, chroniąc je przed uszkodzeniami. Choć włosy Słowianek są cieńsze i mniej odporne na uszkodzenia niż włosy Azjatek, japońskie rytuały pielęgnacyjne można z powodzeniem zaadaptować do potrzeb słowiańskich kosmyków. Wyjaśniamy!
GŁADKIE I LŚNIĄCE
KROK 1: OCZYSZCZANIE
I MASAŻ SKÓRY GŁOWY
Japonki dużą wagę przykładają do zdrowia skóry głowy, uznając, że to właśnie od jej kondycji zależy wygląd i zdrowie włosów. Dlatego przed myciem stosują olejki, np. z kamelii (inaczej: olej tsubaki), pestek moreli lub migdałów, które usuwają nagromadzone sebum i zanieczyszczenia. Mycie odbywa się przy użyciu delikatnych szamponów bez siarczanów, które nie przesuszają włosów ani skóry. Oczyszczanie to także okazja do masażu poprawiającego mikrokrążenie, co wzmacnia cebulki, a tym samym stymuluje wzrost włosów.
KROK 2: ODŻYWIANIE
Po umyciu włosów czas na intensywne ich odżywienie. Japonki powszechnie stosują odżywki i maski bogate w proteiny jedwabiu, kolagen, ceramidy oraz fermentowane ekstrakty roślinne, które wzmacniają strukturę włosa. Charakterystycznym dla Kraju Kwitnącej Wiśni kosmetykiem jest również esencja do włosów – lekki, wodnisty preparat, który dostarcza składników nawilżających bez obciążania pasm.
KROK 3: NAWILŻANIE
Aby osiągnąć efekt przypominający taflę wody, ważne jest domknięcie nawilżenia w strukturze włosa. Do tego celu służą kosmetyki zawierające lekkie olejki. Nie tylko nabłyszczają włosy, ale także zabezpieczają je przed utratą wilgoci.
KROK 4: STYLIZACJA
Japonki opierają ją na naturalnych metodach suszenia i układania włosów. Suszarkę nastawiają na letnie powietrze, modelują fryzurę za pomocą
Więcej produktów japońskich znajdziesz na hebe.pl
1. KAMINOMOTO Ladies EX, tonik do skóry głowy dla kobiet, 150 ml, 99,00 zł, 100 ml = 66,00 zł 2. AHALO BUTTER Rich Moisture, nawilżająco-odżywczy szampon do włosów z sześcioma rodzajami masła i syropem klonowym, 500 ml, 89,99 zł, 100 ml = 18,00 zł
3. SALON LINK Extra Repair&Protect, szampon do włosów, 1000 ml, 79,99 zł, 100 ml = 8,00 zł
4. NADESHIKO nawilżająco-wygładzający olejek do włosów, 30 ml, 49,99 zł, 100 ml = 166,63 zł 5. MOMOTANI Rich Moisture Oil Essence, japoński olejek do włosów i ciała, 25 ml, 129,99 zł, 100 ml = 519,96 zł
okrągłej szczotki lub specjalnych, jedwabnych turbanów, które pomagają zachować gładkość włosów i minimalizują ich puszenie. Istotne jest to, by stosować szczotki z naturalnym włosiem – wygładzają pasma i równomiernie rozprowadzają sebum, nadając włosom jedwabisty połysk.
Produkty stylizacyjne, takie jak serum wygładzające czy kremy z kwasami aminowymi, dodatkowo chronią fryzurę przed wilgocią i elektryzowaniem. Japonki nie przepadają za używaniem na co dzień mocnych kosmetyków do stylizacji – lakierów, żeli, past, gum modelujących. Decydują się raczej na lekko utrwalające i nabłyszczające mgiełki.
JAPOŃSKIE TRIKI
Naszym słowiańskim włosom, które są delikatne i podatne na przesuszenie, produkty japońskie służą szczególnie dobrze. Są bowiem lekkie, ale bogate w składniki odżywcze. Doskonale sprawdzają się szampony z ekstraktami z alg morskich, maski z ceramidami i olejkami roślinnymi oraz esencje wzmacniające z fermentowanych drożdży i ryżu. Aby osiągnąć efekt gładkich włosów, warto sięgnąć po wygładzające mgiełki i serum silikonowe – ochronią przed wilgocią i nadadzą połysk. Sekretem japońskiej pielęgnacji jest harmonia – łagodne oczyszczanie, intensywne odżywienie i delikatna stylizacja. W dłuższej perspektywie takie podejście zapewnia zdrowe, lśniące włosy. Adaptując te metody do europejskich włosów, można uzyskać nie tylko piękny ich wygląd, ale także wzmocnić je i skutecznie odżywić –tak by każdego dnia zachwycały blaskiem i doskonałą kondycją.
Konsultantki h są do waszej dyspozycji także na łamach naszego magazynu.
Testują nowatorskie receptury, hity z naszych półek i gorące nowości. Poznaj ich opinię o produktach, o których się mówi!
HEBE PROFESSIONAL
Better Skin, kryjący podkład do twarzy
O produkcie: kryjący podkład o przedłużonej trwałości, bardzo odporny na ścieranie. Umożliwia budowanie krycia od średniego do pełnego o matowym wykończeniu.
Najlepszy dla: właścicielek cer normalnych, mieszanych i tłustych, którym zależy na matowym wykończeniu bez efektu maski. Zwróciłam uwagę na: długotrwały efekt matujący oraz wygładzenie cery.
Hebe Professional Better Skin Flawless Stay Foundation, kryjący podkład do twarzy o przedłużonej trwałości 4N buff, 30 ml, 39,99 zł, 100 ml = 133,30 zł
LAMEL Dazzle Glow, błyszczyk do ust
O produkcie: błyszczyk z efektem płynnego szkła. Lekka, nieklejąca się formuła została wzbogacona składnikami pielęgnacyjnymi. Efekt?
Kosmetyk intensywnie nawilża, odżywia i wygładza usta. Najlepszy dla: zmagających się z suchością ust, którzy chcą je nawilżyć, nadając wargom „soczysty” blask. Zwróciłam uwagę na: duży, ale precyzyjny aplikator, który nabiera odpowiednią ilość produktu, oraz długotrwałe wyczuwalne nawilżenie ust. Lamel Crystal Lip Gloss Dazzle Glow №404, błyszczyk do ust, 5 ml, 29,99 zł, 100 ml = 599,80 zł
Sprawdź, co więcej #hebetestuje!
GOSH COPENHAGEN
Glow Palette, rozświetlająca paleta do makijażu
O produkcie: cztery rozświetlacze o intensywnej pigmentacji i złocistym wykończeniu zamknięte w eleganckim opakowaniu. Łatwo blendujące się formuły o kremowo-pudrowej konsystencji są idealne do makijażu w stylu glamour.
Najlepszy dla: wielbicielek blasku, które chcą odtworzyć modny look golden hour skin, oraz dla fanek viralowych kosmetyków. Zwróciłam uwagę na: łatwość pracy z paletą i eleganckie wykończenie na skórze.
Gosh Copenhagen rozświetlająca paleta do makijażu 001, 11,6 g, 89,99 zł, 100 g = 775,78 zł
KIKO MILANO Dreamphoria, uniwersalny krem rozświetlający
O produkcie: lekki, mieniący się holograficznym blaskiem, krem rozświetlający zamknięty w poręcznej tubce. Opalizująca formuła nadaje cerze bajkowy blask. Możesz nakładać go gdziekolwiek chcesz – będzie wyglądać pięknie na twarzy, oczach i ustach. Najlepszy dla: lubiących bawić się makijażem miłośniczek blasku. Zwróciłam uwagę na: precyzyjny aplikator, wielowymiarowy blask i to, że kosmetyk szybko zastyga.
Kiko Milano Dreamphoria, uniwersalny krem rozświetlający do twarzy, oczu i ust, 12 ml, 81,00 zł, 100 ml = 675,00 zł
Wata cukrowa, pianka marshmallow, guma balonowa...
To nie tylko aromaty ulubionych łakoci najmłodszych, ale także modne nuty w kompozycjach zapachowych.
Dlaczego je kochamy?
TEKST: Matylda Jawor
NA DZIEŃ DZIECKA? BYNAJMNIEJ!
Zapachy mocno oddziałują na naszą psychikę, są „drzwiami”, których uchylenie wpuszcza do serc wspomnienia. A aromaty słodkości to podróż do krainy dzieciństwa, beztroski i bezpieczeństwa. W perfumiarstwie to także pomysł na wyróżnienie się i zaskoczenie otoczenia (byle nie zbyt intensywne, bo nuty deserowe są niezwykle charakterystyczne i albo się je kocha, albo nie cierpi się przebywać w ich towarzystwie). Co zaskakujące, choć wydaje się, że naturalnymi użytkowniczkami słodkich nut są kobiety, deserowe kompozycje – zwłaszcza te z drzewnym lub dymnym finiszem –zdobywają wielbicieli wśród panów.
Francuskie słowo „gourmand”, czyli łasuch, smakosz, precyzyjnie nazywa grupę akordów – to zapachy, które chciałoby się zjeść. Nie z głodu, dla przyjemności! Są wśród nich wonie ciast, deserów, czekolady, soczyste aromaty owoców i korzennych przypraw. Jak perfumiarze (re)konstruują zapachy dziecięcych wspomnień? Najczęściej wonie gourmand buduje się z dwóch grup – deserowej i owocowej, a od geniuszu twórcy zależy, czy będziemy miały na niego apetyt. Ciekawostka – charakterystyczny zapach gumy balonowej tworzy się z bukietu kwiatów tuberozy, jaśminu i gardenii lub stężonego absolutu kwiatu pomarańczy.
Sceptyk mógłby zapytać, czy takie kompozycje nie są zbyt jednowymiarowe, bo pierwsze skojarzenie kieruje nas ku półce z łakociami dla najmłodszych. Nic bardziej błędnego! Rzeczywiście są one kusząco słodkie i kojarzą się z rozkoszami podniebienia, ale mają też zmysłową i wyrazistą stronę – w wielu przypadkach wręcz zaskakującą. Skutecznie też uciekają (zwłaszcza od niedawna) od stereotypów, które takie „otulające” zapachy nakazywały sprzedawać jesienią i zimą. Na szczęście moda zwykle kieruje się przekorą. Dlatego dziś to, co jest odczuwane jako otulające, nie musi już być łączone ze swetrem i ciepłym kocem. Witamy zapachy gourmand latem!
KARMELKI
Kompozycja kieruje nasze skojarzenia ku wonnościom arabskim (piżmo) i dalekim podróżom (wanilia i benzoes przypominający aromat migdałów), by w końcu otulić nas słodyczą karmelków. Na deser!
Zmysłowy koktajl aromatów w kieliszku do martini. Zawiera nuty wanilii z Madagaskaru, mleka migdałowego, ambrę i wspaniały finisz: odurzający akord pianki marshmallow. Idealny towarzysz wakacyjnej zabawy.
Pepe Jeans Life Is Now, woda perfumowana damska, 30 ml, 99,99 zł, 100 ml = 333,30 zł
SŁONY KARMEL
Kompozycja jak sen, w którym chodzisz po tajemniczym ogrodzie. Otaczają cię wonie czarnej porzeczki, malin, mandarynek, dalii, orchidei, dzikiej róży, mchu. Do wyprawy w dal popychają aromaty bursztynu, piżma i słonego karmelu. Nie warto się budzić!
Hołd oddany tradycjom starożytności, który daje wejrzenie w rytuały piękna Greczynek.
W rolach głównych lilia – symbol bogini Hery, delikatna róża i nieco męski palisander. Te pozorne sprzeczności spajają słodkie akordy czarnego cukru, tonki, ambry i wanilii.
Korres Black Sugar, woda toaletowa damska, 50 ml, 161,13 zł, 100 ml = 322,26 zł
CZEKOLADA
Flakonik idealny do wakacyjnej walizki. Uwodzicielskim nutom piwonii i passiflory towarzyszy zapach kwiatu maku, a głębi kompozycji dodają akordy jaśminu, narcyza, jeżyny i czekolady. W finale zmysłowy tercet: wanilia, paczuli i bursztyn. Dobrej zabawy!
Calvin Klein CK One Shock, woda toaletowa damska, 100 ml, 109,90 zł, 100 ml = 109,90 zł
WATA CUKROWA
Kompozycja, która wymyka się schematom – jest słodka i rześka zarazem. Wita nas wata cukrowa, po niej zaskakuje tort bezowy podany na leśnym mchu i wracamy do słodko-orzeźwiających aromatów.
Angel Thierry’ego Muglera to kompozycja, która na zawsze odmieniła oblicze perfumiarstwa.
Tekst: Aleksander Perliński
Stworzony w 1992 roku Angel stał się symbolem nowej epoki – dekadenckiej i odważnej. Otworzył drzwi do świata gourmand, czyli zapachów inspirowanych słodyczami, które dziś są nieodłączną częścią perfumeryjnego krajobrazu. Zanim pojawił się na rynku, słodkie akordy w perfumach zawsze były wplecione w klasyczne kompozycje, otoczone kwiatami, aldehydami, żywicami. Tymczasem Angel bazuje na nutach gourmand. Zmysłowej paczuli towarzyszą akordy karmelu, czekolady, waty cukrowej i przede wszystkim etylomaltolu –syntetycznej molekuły o intensywnej woni palonego cukru. To właśnie ona nadała kompozycji charakterystyczną słodycz, która przenosi nas w świat cukierni i dziecięcych smakołyków. W latach 90. – zdominowanych przez świeże cytrusowe akordy – Angel był zapachem ekstrawaganckim, kontrowersyjnym. Dziś trudno wyobrazić sobie świat perfum bez zapachów gourmand – waniliowych, czekoladowych, pralinkowych, ale to Thierry Mugler był tym pierwszym, który odważył się na eksplorację cukierniczych fantazji w perfumiarstwie.
Koreańska pielęgnacja znów wyprzedza światowe trendy. Efekt glass skin to już nie tylko promienna, nieskazitelna cera, ale także kompleksowe podejście do pielęgnacji łączące nawilżenie, odbudowę i ochronę skóry. Co powinno znaleźć się w twojej rutynie, by uzyskać cerę jak tafla szkła? Odkryj z nami przyszłość koreańskiego glow.
Glass skin w nowej odsłonie koncentruje się nie tylko na rozświetleniu skóry, ale także na wzmocnieniu jej bariery hydrolipidowej, działaniu antyoksydacyjnym i długotrwałej regeneracji. Aby osiągnąć efekt tafli szkła, niezbędna jest kilkuetapowa pielęgnacja. Postaw na sprawdzone koreańskie formuły i odkryj blask, który idzie w parze ze zdrową, wzmocnioną skórą!
Krok 1. Delikatne oczyszczanie Świetnie sprawdzi się tu Propolis Softening Toner od Pure Heals – jego lekka, nawilżająca formuła z propolisem koi skórę i przygotowuje ją na kolejne kroki pielęgnacyjne. Dzięki działaniu przeciwzapalnemu i antyoksydacyjnemu wspiera naturalną regenerację cery.
Krok 2. Złuszczanie Mediheal Vitamide Brightening Pad 100 to wygodne płatki nasączone esencją
z witaminą C i niacynamidem, które delikatnie usuwają martwy naskórek, rozjaśniają cerę i wyrównują jej strukturę.
Krok 3. Serum, czyli antyoksydacja, wyrównanie kolorytu i regeneracja
Nowa propozycja od CLIV – Vita C-20 Revital Cream Ampoule to prawdziwa moc rozjaśniania zamknięta w skoncentrowanej formule. Dzięki aż 20% czystej witaminy C ampułka redukuje przebarwienia, wyrównuje koloryt i dodaje skórze świetlistości. Dla posiadaczek wrażliwej cery alternatywą może być Muldream Vegan Green Mild VITA Ampoule – wegańska ampułka z witaminą C, która wzmacnia barierę ochronną skóry i intensywnie ją nawilża.
Krok 4. Nawilżenie, wygładzenie, poprawa napięcia
Silnie nawilżona skóra to podstawa efektu glass skin. SOQU Vitamin C Il-
luminating Cream to lekki, rozświetlający krem z witaminą C, który zapewnia intensywne nawilżenie i wspomaga użyte we wcześniejszym kroku serum. Dzięki szybko wchłaniającej się konsystencji jest idealny pod makijaż. CLIV Time 8 Lift-Toning Collagen Cream to wyjątkowy krem w podwójnej tubie, który łączy moc kolagenu i witamin. Jego dwufazowa formuła sprawia, że po nocy skóra jest sprężysta i wypoczęta. Krok 5. Maski w płachcie –intensywny zastrzyk pielęgnacji Nowoczesne podejście do pielęgnacji to również dodatkowe wsparcie dla skóry w postaci masek w płachcie. Mediheal Dermaplus Green Tangerine Mask zawiera ekstrakt z zielonej mandarynki, który działa antyoksydacyjnie, odświeża skórę i przywraca jej zdrowy wygląd. To idealna opcja, gdy potrzebujesz natychmiastowego efektu glow!
1. TONIK PROPOLISOWY
DO TWARZY, PUREHEALS
Zawiera 50% regenerującego i rozświetlającego ekstraktu z propolisu Od pierwszego użycia widocznie zmiękcza i wygładza skórę Szczególnie polecany do skóry suchej, wrażliwej i skłonnej do podrażnień Zawarty w toniku niacynamid rozjaśnia przebarwienia i zmniejsza ich widoczność Do stosowania rano i wieczorem. PureHeals Propolis, zmiękczający tonik propolisowy do twarzy, 125 ml, 89,99 zł, 100 ml = 71,99 zł
2. ROZŚWIETLAJĄCE PŁATKI
DO TWARZY, MEDIHEAL
Opakowanie z ułatwiającą aplikację pęsetą Multifunkcyjne działanie – tonizacja, nawilżenie, rozświetlenie i wygładzenie Hipoalergiczna formuła, produkt testowany dermatologicznie, odpowiedni do skóry wrażliwej Trzy sposoby użycia: jako tonik (przetarcie płatkiem), jako maseczka (pozostawienie płatka na skórze przez kilka minut), jako odświeżenie w ciągu dnia Idealne dla zabieganych.
Stabilna forma witaminy C rozjaśnia przebarwienia i redukuje ślady po niedoskonałościach Kwas hialuronowy i emolienty zapewniają długotrwałe nawilżenie Krem działa jak antyoksydacyjna tarcza przeciw starzeniu skóry Wzmacnia jej barierę ochronną i wspomaga regenerację Daje efekt glow Idealny jako baza pod makijaż. Soqu Vitamin C, rozświetlający krem z koenzymem Q10 do twarzy, 70 g, 72,99 zł, 100 g = 104,27 zł
4. ROZŚWIETLAJĄCA MASKA W PŁACHCIE, MEDIHEAL
Hipoalergiczna formuła bazuje na ekstrakcie z zielonej mandarynki, która ma 10 razy więcej witaminy C niż inne cytrusy Maska pomaga w walce z przebarwieniami, wyrównuje koloryt cery, dodaje jej blasku Jest wykonana z delikatnej, biodegradowalnej tkaniny, która idealnie przylega do twarzy Natychmiastowy efekt glass skin.
Mediheal Dermaplus Green Tangerine, rozświetlająca maska w płachcie do twarzy, 22 ml, 11,99 zł, 100 ml = 54,50 zł
5. ROZŚWIETLAJĄCA
AMPUŁKA DO TWARZY, MULDREAM
Wegańska, bezzapachowa, hypoalergiczna formuła idealna do skóry wrażliwej, odwodnionej i nadreaktywnej Chroni przed stresem oksydacyjnym, smogiem i zanieczyszczeniami
Rozjaśnia, wspomaga regenerację bariery ochronnej naskórka i głęboko nawilża Lekka konsystencja szybko się wchłania Można stosować samodzielnie lub przed kremem nawilżającym.
Muldream Vegan Green Mild, rozświetlająca ampułka do twarzy, 60 ml, 99,99 zł, 100 ml = 166,65 zł
6. AMPUŁKA DO TWARZY Z WITAMINĄ C, CLIV
Zawiera 20% czystej witaminy C Redukuje przebarwienia, wspomaga produkcję kolagenu Bezwodna formuła Produkt idealny do punktowego używania Rozjaśnia, ujędrnia, rozświetla Nie zawiera sztucznych barwników.
Cliv Vita C 20 Revital, ampułka do twarzy, 15 ml, 139,99 zł, 100 ml = 933,27 zł
TO NAS INSPIRUJE
/ MODA OD PODSZEWKI
Starożytne papirusy egipskie z malowidłami to prawdziwe „instrukcje” wykonania makijażu. Widać wyraźnie, że oczy i brwi są podkreślone niebieską grubą kreską, a usta – pomadą w odcieniu morelowym. Zwracają też uwagę kolczyki w kształcie atakującej kobry.
FILARY URODY
Historia szminki i kredki do oczu. Oraz odrobina pudru...
Nie istniała cywilizacja, w której kobiety nie chciałyby podkreślać urody. Robiły to od tysięcy lat na wiele różnych sposobów – zawsze jednak akcentując usta i oczy.
TEKST: Matylda Jawor
Zpradziejów ludzkości – epoki neolitu – nie mamy świadectw materialnych dotyczących makijażu, bo szczątki biologiczne niszczeją najszybciej. Zachowały się jednak sznurki koralików i metalowe ozdoby noszone przez nasze pramatki, możemy więc założyć, że potrzeba podobania się i przystrajania jest tak stara jak ludzkość.
EGIPSKIE OCZY
W kulturach starożytnych stosowanie makijażu zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn było niejako obowiązkiem kulturowym i świadczyło o statusie. Nie nosili go tylko ci, których absolutnie nie było na to stać i którzy nie mieli czasu na zabiegi upiększające. Cała reszta malowała się starannie, wykorzystując kosmetyki nierzadko przygotowywane przez kapłanów. Wierzono bowiem, że mogą mieć działanie magiczne. Starano się odtworzyć wygląd oka Ra, które uważano za talizman.
W grobowcach starożytnego Egiptu (nie tylko królewskich) odnaleziono resztki kosmetyków do oczu, kohle (już wówczas używano tej nazwy!) w pastach i proszku, róże do ust i pomady do barwienia paznokci. Przepisy były dość proste – mieszano utarte na
pył pigmenty mineralne i roślinne (np. z palonych migdałów) z tłuszczami. Do najdroższych należał proszek z dwóch kamieni: lapis lazuli i chryzokoli, które niebieskimi odcieniami wspaniale podkreślały głębię ciemnych oczu Egipcjan. Zachowało się wiele malowideł przedstawiających rodziny faraonów z oczami i brwiami podkreślonymi grubą niebieską kreską, pociągniętą ku skroniom. Używanie do kresek wokół oczu pyłku malachitowego (rudy miedzi z Synaju o pięknej zielonej barwie), nazywanego udju, wskazywało natomiast na oddanie się pod opiekę bogini Hathor, nazywanej Panią Malachitu.
Podobny makijaż oczu, wykonany czarnym kohlem, nosi tytułowa Kleopatra, grana przez Liz Taylor, w filmie z 1963 roku. Jego popularność przyniosła modę na tego typu makijaż w latach 60. XX wieku.
Eyeliner w Egipcie wytwarzano z galeny (siarczku ołowiu), którą sprowadzano w dużych ilościach z Grecji i mieszano z sadzą. Przypuszcza się, że starożytni używali kohla także ze względów zdrowotnych, chroniąc oczy przed bakteryjnymi zakażeniami.
Podkreślanie oczu kolorowym, obecnie najczęściej czarnym, kohlem to praktyka dotycząca kobiet i mężczyzn
Liz Taylor jako Kleopatra w superprodukcji pod tym samym tytułem z 1963 roku. Aktorka aktywnie uczestniczyła w kreowaniu makijażu, który po filmie był masowo naśladowany na całym świecie.
na Półwyspie Arabskim także współcześnie. Ich intrygujące spojrzenie to często zasługa tego kosmetyku.
OŁOWIANA CERA
Przez wiele stuleci (a w wielu kulturach naszego globu także współcześnie) za symbol statusu uważano jasną skórę.
TO NAS INSPIRUJE
/ MODA OD PODSZEWKI
1. Wizerunki trumienne z Fajum precyzyjnie oddają modę makijażową z I–IV wieku naszej ery. To wiele setek lat po tej utrwalonej na starożytnych papirusach, ale styl malowania – niezwykle podobny. A do tego... bardzo nam współczesny! 2. Theda Bara w filmie „Kleopatra” z 1917 roku.
3. Charlie Chaplin z mocno umalowanymi oczami. Dla zrozumienia fabuły film niemy musiał makijażem podkreślać emocje na twarzach aktorów.
Egipcjanie, Sumerowie i przedstawiciele innych cywilizacji starożytnych znali puder (a także róż do policzków), ale gorący klimat nie pozwalał, by służył do wybielania. Pudry, a raczej róże były przeznaczone do... konturowania. Procesem wybielania zajmowały się specjalne mikstury składające się m.in. z bieli ołowiowej.
KOLOROWE PAZNOKCIE
I USTA
Do barwienia paznokci używano sproszkowanej henny, którą wcierano w płytki. Paleta kolorów była jednak mocno ograniczona – od oranżu po brąz. Tysiąc lat później w odległych Chinach barwiono już paznokcie na wiele różnych kolorów, ale ich wybór
nie był kwestią indywidualnego gustu, tylko oznaczał przynależność do konkretnej kasty społecznej. Cesarze z dynastii Chou upodobali sobie złoto i srebro, potem na dworze używano czerni i karminu.
Szminka do ust używana w czasach starożytnych była bardzo podobna do współczesnej – składała się z natural-
L’OR É AL W HEBE
Przełom w walce z wypadaniem włosów
CZY ZAUWAŻASZ ICH CORAZ WIĘCEJ NA SZCZOTCE, PODUSZCE I W ODPŁYWIE PRYSZNICA?
PRZERZEDZANIE SIĘ FRYZURY ZAJMUJE DRUGIE MIEJSCE WŚRÓD NAJCZĘŚCIEJ ZGŁASZANYCH
PROBLEMÓW Z WŁOSAMI W POLSCE. MAMY NA TO SPOSÓB!
W świecie pełnym stresu coraz więcej osób – zarówno kobiet, jak i mężczyzn – boryka się z wypadaniem włosów. Problem ten, niegdyś kojarzony głównie z procesem starzenia, dziś dotyka coraz młodsze pokolenia, stając się źródłem niepokoju i obniżonej samooceny. Może mieć wiele przyczyn, od czynników genetycznych przez hormonalne po niewłaściwą dietę, stres, a nawet zanieczyszczenie środowiska.
3 KROKI DO ZDROWYCH WŁOSÓW
Odpowiedzią na ten problem jest innowacyjny system Growth Booster. Trzystopniowa rutyna pielęgnacyjna aż dziesięciokrotnie zmniejsza wypadanie włosów*. Opatentowana technologia AMINEXIL-R™ jest połączeniem Aminexilu (który hamuje usztywnianie się sieci kolagenowej wokół mieszka włosowego) z niacynamidem i ekstraktem z imbiru (które tworzą optymalne środowisko dla regeneracji komórek skóry głowy). To połączenie wzmacnia i przedłuża cykl życia włosa.
Kuracja Growth Booster składa się z trzech kroków. Pierwszy to szampon, który dzięki formule pozbawionej silikonów de -
likatnie oczyszcza i wzmacnia włosy, przedłużając cykl ich życia i zapobiegając wypadaniu**. Krok drugi to odżywka o lekkiej konsystencji, która pomaga rozplątać włosy oraz widocznie pogrubia i wzmacnia ich włókna. Krok trzeci to serum typu wcierka, dzięki któremu zwiększa się gęstość włosów i następuje wyraźny ich wzrost (nawet o 7000 więcej w sześć tygodni***, skuteczność potwierdzona klinicznie).
PRZEŁOMOWE ROZWIĄZANIE
L’Oréal Elseve Growth Booster to przełomowe rozwiązanie zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn, poszukujących skutecznej i kompleksowej pielęgnacji przeciw wypadaniu włosów. Połączenie najnowszych osiągnięć nauki i innowacyjnych składników sprawia, że Growth Booster to idealny wybór dla tych, którzy chcą pokonać ten problem i poczuć się pewnie!
* Z powodu łamliwości. Test instrumentalny po użyciu szamponu + odżywki + serum.
** Z powodu łamliwości.
*** Istniejących włosów, badanie kliniczne na 40 kobietach i 37 mężczyznach po sześciu tygodniach używania produktu pięć razy w tygodniu.
TO NAS INSPIRUJE
nego pigmentu, ochry, tłuszczu i żywicy kadzidłowca, co nadawało jej spoistą konsystencję. Do aplikacji używano... pędzelka. Znamy?
CORAZ BARDZIEJ
OSZCZĘDNIE
Nigdy później makijaż nie był tak okazały jak u Egipcjan, choć czernideł i pomad do ust używano w starożytnej Grecji, Rzymie i Konstantynopolu. Wraz z upływającym czasem malowano się oszczędniej, a w końcu zaczęto to postrzegać jako dyskusyjne pod względem obyczajowym. Greckie „kosmetikos” oznacza zdobienie, ale już włoskie „trucco” oznaczające makijaż
1. Współcześni Beduini, podobnie jak ich przodkowie setki lat temu, używają czarnego kohlu do podkreślenia spojrzenia. Robią to i mężczyźni, i kobiety.
2. Zestaw do wykonania makijażu oczu sproszkowanym kohlem.
3
znaczy tyle, co podstęp, sztuczka! Taki był przekaz oficjalny, i to przez długie stulecia. Ale potrzeba podobania się i poprawiania urody nie ustała. Zaczęto tylko używać bardziej dyskretnych środków i nie robić tego publicznie. Używanie środków upiększających mogło zepsuć pannie opinię i utrudnić jej zamążpójście, a mężatki (zwłaszcza starsze) narazić na śmieszność. Mimo to już w epoce renesansu i baroku wydawano broszurki, nazywane „Księgami sekretów”, w których można było znaleźć przepisy nie tylko na wywabianie plam, ale także na domowe kosmetyki upiększające, np. z sadzy, soku morwy, buraka. Autorstwo tych poradników zawsze było jednak anonimowe.
ILE PUDRU, ILE RÓŻU…
Rewolucja francuska – na fali nienawiści do wszystkiego, co kojarzyło się z klasą panującą – zmiotła z przestrze-
ni publicznej także makijażowe trendy. Pod koniec XVIII wieku osoba uróżowana i używająca pudru w stylu ancien regime (dawnych rządów) była narażona na niewybredne przycinki, a nawet agresję fizyczną. U progu XIX stulecia mocny makijaż kojarzono już niemal wyłącznie z aktorkami, artystkami cyrkowymi i jarmarcznymi, a te z założenia cieszyły się wątpliwą reputacją. Pozwalano natomiast na kosmetyki pielęgnacyjne. W magazynie „The Toilette of Health, Beauty, and Fashion” z 1834 roku znajdujemy przepis na domową nawilżającą pomadkę do ust: „Weź uncję oleju ze słodkich migdałów, ciągnionego na zimno; drachm (około 4,3 g – red.) świeżego smalcu baraniego i trochę korzenia alkanetu. Duś całość razem w glinianym naczyniu. Zamiast oliwy ze słodkich migdałów możesz użyć olejku jaśminu lub oleju z innego kwiatu, jeśli masz ochotę, aby maść miała pachnący zapach”.
OFICJALNIE
I NIEOFICJALNIE
Do XIX wieku kobiety niechętnie przyznawały się do makijażu, a zmianę tę przyniósł dopiero schyłek tego stulecia. We Francji (nie tylko w Paryżu) powstawały wtedy jak grzyby po deszczu teatry i teatrzyki rewiowe oraz kawiarnie z występami (zaczynała w nich karierę sama Coco Chanel). Tamtejsze artystki korzystały z całego arsenału środków upiększających. Z czasem szacowne mieszczanki, aby odciągnąć uwagę mężów od ponętnych aktorek i śpiewaczek, także zapragnęły używać kosmetyków dotąd uważanych za „niemoralne”.
Do rozwoju przemysłu kosmetyków do makijażu potrzebne było społeczne
TO NAS INSPIRUJE
/ MODA OD PODSZEWKI
W gruncie rzeczy istnieją tylko dwa rodzaje kobiet: brzydkie i dobrze umalowane.
Oscar Wilde, „ Portret Doriana Graya”
przyzwolenie, a kiedy je osiągnięto, machina ruszyła (choć nie bez oporów)! Najwcześniej zaakceptowano, ponoć z powodów zdrowotnych, używanie pudru i to jego reklamy najczęściej pojawiały się w prasowych anonsach. Dopuszczono też pomadki, zwłaszcza z dyskretną ilością pigmentu. Pierwszą szminkę podobną do współczesnej opracował Pierre-François-Pascal Guerlain. Produkował kosmetyki od 1840 roku, w tym pomadki w płynie, a w 1870 zaczął
sprzedawać szminkę w sztyfcie, nazwaną kusząco Ne M’oubliez Pas (Nie zapomnij mnie).
Amerykańska gazeta „Auckland Star” informowała czytelniczki o europejskich nowinkach w 1901 roku: „W Paryżu sztuczna cera stała się tak powszechna, że kobieta nie waha się już prezentować bardziej różu niż pudru. W Londynie jest już bardzo podobnie, a wśród ozdobionych klejnotami drobiazgów, które kobiety noszą w kieszeniach, na ogół jest (…) sztyft do ust”.
1. Markiza Isabelle de Merteuil i wicehrabia de Valmont – bohaterowie filmu „Niebezpieczne związki” z 1988 roku, nakręconego na podstawie książki z 1782 roku. Oboje używają pudru do bielenia twarzy, dekoltów i... peruk, a także różu i pomady do ust. W filmie jest wiele scen odtwarzających rytuały urodowe schyłku XVIII wieku. 2. Reklamy pomadek z drugiej połowy XX wieku często odnosiły się do ich uwodzicielskiej mocy. 3. Jeden z licznych (zapomnianych już) wynalazków – połączone: szminka i konturówka.
Trudniej przyjmowało się malowanie oczu. Pudry, róże i pomadki, a nawet kredki do brwi były już dostępne w oficjalnym obrocie handlowym, a czernidła do oczu wciąż przygotowywano domowymi metodami z palonego korka, goździków i sadzy. Za to w rosnących w siłę magazynach prasowych dla pań było coraz więcej praktycznych porad na temat makijażu, np. co robić, by puder się nie ścierał.
W KINIE I W ŻYCIU
Wiele dobrego dla popularności makijażu zrobiło kino. W filmach czarno-białych musiał być bardzo wyrazisty, aby widać go było na kliszy. Kobiety zaś przenosiły te wizerunki, szeroko kolportowane na pocztówkach, na swoje twarze. Dosłownie! Makijaż lat 20. XX wieku był już jawnie wyrazisty. Nie takie normy obyczajowe złamano w czasie I wojny światowej! Pierwsze pomadki pakowano w papier. Łatwo się łamały, więc były raczej krótkie. Dopiero w latach 20. pojawiły się opakowania z obrotowym mechanizmem wysuwania. Dziś to najpopularniejsza forma kosmetyku do malowania ust.
Potem już było dużo łatwiej, ale tę historię znamy – żyjemy wszak w świecie i kulturze wizerunku, którego makijaż jest integralną częścią.
SAMO
INNSÆI islandzka sztuka intuicji
Żyjemy w czasach, w których królują badania, statystyki, racjonalność.
Nie ma miejsca na spontaniczne reakcje, uleganie przeczuciom. Chodzimy utartymi ścieżkami, bo tak jest łatwiej. Łatwiej nie zawsze znaczy jednak lepiej. Islandczycy przekonują, że to właśnie podążanie za intuicją i postępowanie w zgodzie z sobą polepszy nasze życie. Mówią na to innsæi. Przyjrzyjmy się, czym jest i czy może być nam przydatna w profilaktyce zdrowia fizycznego i emocjonalnego. TEKST: Elżbieta Szydłowska
Innsæi (wymawiamy jako „insaje”) to islandzkie słowo opisujące intuicję, ale rozumianą szerzej niż w reszcie świata. Słowo „inn” znaczy wnętrze, a „sai”– widzieć, ale nawiązuje także do słowa „sar”, czyli morze. Innsæi możemy więc przetłumaczyć jako „patrzenie w wewnętrzne morze”. Hrund Gunnsteinsdóttir, islandzka myślicielka, przedsiębiorczyni i myślicielka, w swojej książce „Innsæi. Islandzka sztuka intuicji” przekonuje, że zestrojenie się ze swoim „wewnętrznym morzem” to droga do świadomego podejmowania decyzji o własnym życiu i szczęściu. Nie jest to łatwe, ale można się tego nauczyć.
DLACZEGO WARTO
Wcielanie w życie innsæi pozwala spojrzeć na świat i siebie z większą empatią i miłością – przekonuje Hrund Gunnsteinsdóttir. Nabieramy odwagi, stajemy się bardziej otwarci i kreatywni. Łatwiej wczuwamy się w sytuację in-
nych. Autorka uważa, że dzięki mocy innsæi możemy uniknąć depresji i wielu chorób. Wszystko dlatego, że zaczynamy lepiej rozumieć samych siebie.
Zmienia się wtedy nasze zachowanie –potrafimy odnaleźć miejsce w otaczającej rzeczywistości, pogłębić relację z samym sobą, innymi ludźmi i naturą. Dzięki temu łatwiej odnaleźć się w tych niespokojnych czasach. Zyskujemy umiejętność krytycznego spojrzenia na docierające do nas fałszywe informacje i próby manipulacji.
Dojście do szczęśliwej samoświadomości wymaga zaangażowania i wytrwałości. Kiedy jednak dotrzemy do innsæi, nie będziemy chcieli żyć inaczej –przekonuje Hrund Gunnsteinsdóttir.
CO NAM PRZESZKADZA
Według islandzkiej myślicielki wiele rzeczy utrudnia nam dotarcie w głąb prawdziwego ja i podążenie za nim. Brak umiejętności wsłuchiwania się w siebie – może to wynikać z lekcewa-
WZMOCNIJ SIĘ I ODZYSKAJ FORMĘ
Aby korzystać z innsæi, musisz zadbać o siebie i swój dobrostan. Kiedy będziesz w dobrej kondycji fizycznej, łatwiej będzie ci podążać za wewnętrznym głosem.
Śpij lub odpoczywaj, kiedy tylko możesz.
Pij dużo wody i gotuj z miłością – staraj się odżywiać zdrowo, postaw na domowe pełnowartościowe posiłki.
Uśmiechaj się i sprawdzaj, jak wpływa to na ciebie i innych.
Naucz się spokojnie oddychać – wydychaj powietrze dwa razy dłużej, niż wdychasz.
Zmierz się z bólem emocjonalnym i przepracuj go (na przykład z pomocą terapeuty). Wyrażaj go, np. o nim rozmawiając lub o nim pisząc. Jeśli będziesz próbowała go wyprzeć lub zagłuszyć, przetrwa w tobie.
Spędzaj czas na łonie natury i bądź na nią uważna.
Prowadź dziennik, aby uwolnić emocje i ukoić myśli.
żenia intuicji, która nam podpowiada, co należy zrobić, z braku wiary w siebie, obawy przed niepowodzeniem. Po prostu zamykamy się na to, co inne, wolimy podążanie za tym, co znane. Życie w stresie oraz w złych warunkach materialnych – skupiamy się wtedy tylko na tym, by przetrwać kolejny dzień. Nie mamy przestrzeni na rozwój. Wewnętrzny i zewnętrzny hałas – kłębiące się w nas myśli, stres, troski finansowe mogą blokować przepływ innsæi. To samo powoduje codzienny zalew informacji, bodźców, informacji. Cierpienie ciała – ból może się kumulować w ciele i uniemożliwiać łączność z innsæi. Pomaga usunięcie jego źródeł, np. choroby.
Sama świadomość istnienia innsæi nie wystarczy. Aby zmieniła nasze życie, trzeba ją w sobie wypracować. Na początku może nie być to łatwe, ale im więcej ćwiczymy, tym łatwiej i bardziej instynktownie będziemy z niej korzystać. Jak zatem wypracować w sobie „patrzenie w wewnętrzne morze”?
PROWADŹ DZIENNIK
Codzienne zapisywanie tego, co dostrzegasz, ćwiczy uważność. Notowanie myśli i wydarzeń nie pozwala umykać sprawom, które inaczej by się rozmyły – tłumaczy w swojej książce Hrund Gunnsteinsdóttir. Dzięki temu lepiej poznajemy własną intuicję.
Myślicielka radzi, by codziennie notować to, co widzimy, słyszymy i czujemy. I by opisywać... stan swojej skóry. Na jej wygląd wpływa bowiem wiele czynników – sen, dieta, ale też stan emocjonalny, rozmaite wydarzenia, a nawet pora dnia. Spróbuj rozpoznać, jakie okoliczności towarzyszą ci, gdy zmienia się twoja skóra.
WSŁUCHUJ SIĘ W CIAŁO
Hrund Gunnsteinsdóttir wyjaśnia, że z innsæi łączymy się przez nasze ciało. Skóra, kręgosłup, układ nerwowy, mózg, serce, jelita i zmysły – wszystko jest ze sobą powiązane. Najczytelniejsze sygnały dają nam jelita – to chociażby „motyle w brzuchu”, gdy się zakochujemy, albo ścisk żołądka, gdy się stresujemy lub boimy. W jelitach mieści się 200–600 milionów komórek nerwowych, które mają wpływ także na nasz umysł i nastrój. Innsæi uczy nas odczytywać ważne sygnały przekazywane przez ciało. Jak to zrobić? Autorka książki proponuje ćwiczenie na słuchanie reakcji swojego brzucha.
Weź kilka spokojnych oddechów i sprawdź, jak brzuch porusza się pod ich wpływem. Spróbuj zrozumieć, czego teraz potrzebuje (kolejnych oddechów, masażu, rozciągania), zastanów się, czy w środku jest spokojny, czy paraliżuje go strach. Zacznij zadawać sobie pytania związane z aktualną sytuacją i sprawdź, jak zareaguje na nie żołądek: „Czy boję się... (partnera, niedostatku, wojny, wyjścia z domu?)”, „Kiedy myślę o... (pracy, mężu, dzieciach), czuję... (radość, miłość, złość, strach)?”. Połóż się na plecach i weź kilka głębokich oddechów. Następnie nabierz powietrza, wstrzymaj oddech na cztery sekundy i wypuść powietrze do samego końca. Teraz wciągnij brzuch dwa lub trzy razy i wstrzymaj oddech. Wypuść powietrze, kiedy nie będziesz już w stanie wytrzymać. Następnie nabierz go ponownie i powtórz procedurę kilkakrotnie, aż poczujesz się zrelaksowana.
USPOKÓJ UMYSŁ
Żyjemy w świecie przeładowanym informacjami, borykamy się z wypale-
SPOGLĄDANIE W MORZE, CZYLI POMÓŻ SOBIE
DZIESIĘCIOMINUTOWĄ MEDYTACJĄ
Metafora morza jest silnie związana z praktyką innsæi. Dlatego włącz motyw morza do swojej medytacji. Jak to zrobić?
Przyjmij wygodną pozycję i zamknij oczy. Wyobraź sobie fale przybijające do brzegu. Następnie zobacz, jak odpływają. Wsłuchaj się w ich rytmiczny dźwięk.
Oddychaj zgodnie z rytmem fal – nabieraj powietrza, kiedy przypływają, i wydychaj, kiedy odpływają w stronę morza.
Teraz poczuj w sobie morze.
Rada: jeśli na początku sprawia ci to trudność, możesz użyć nagrania z szumem fal przybijących do brzegu.
SZEŚĆ OWOCOWYCH
SMAKÓW, JEDEN PROMIENNY UŚMIECH!
Delikatnie wybielająca pasta do zębów w orzeźwiających smakach.
Na co dzień nie podążamy za tym, co podpowiada nam intuicja. W codziennym chaosie nie mamy szansy jej zauważyć albo po prostu ignorujemy to, co podpowiada nam przeczucie.
niem zawodowym i skutkami zmian klimatycznych, niestabilną sytuacją geopolityczną, popadamy w depresję, nie nadążamy za tempem życia. Stres i codzienny pośpiech negatywnie wpływają na nasze zdrowie. W tej sytuacji uspokojenie umysłu jest bardzo ważne. Możesz to zrobić, medytując lub wykonując ćwiczenia oddechowe. Oto kilka ćwiczeń, które rozluźnią twój organizm i poprawią kontakt z innsæi.
Ćwiczenie nr 1:
oddychanie przeponą Jedną dłoń połóż na brzuchu, a drugą na klatce piersiowej. Weź oddech i poczuj, jak brzuch zwiększa objętość, a potem wraca do poprzedniego rozmiaru, kiedy wypuszczasz powietrze.
Uwaga! Wypuszczaj powietrze dłużej, niż je wdychasz. Na moment wstrzymaj oddech. Proces powtórz kilka razy, aż poczujesz, że organizm się uspokaja.
Ćwiczenie nr 2: wykorzystaj zimną wodę Kiedy jesteśmy pobudzeni, mamy wysokie tętno albo zżera nas stres, możemy w prosty sposób się uspokoić przez… zanurzenie twarzy w misce z zimną wodą. Pobudzamy tak nerw błędny, który odpowiada za stan relaksacji. Dzięki temu tętno spada i się uspokajamy.
Ćwiczenie nr 3: powtarzaj „om” „Om” to prosta mantra używana między innymi w hinduizmie i buddyzmie. Jej wymawianie pobudza nerw błędny, relaksuje i pomaga odzyskać wewnętrzny spokój. Powiedz „om” i poczuj, jak dźwięk wibruje od brzucha do głowy.
PODĄŻAJ ZA INNSÆI
Intuicja często podpowiada nam to, czego się nie spodziewamy albo nawet, czego nie chcemy. Czasami wbrew racjonalnym faktom i naszym przemyśleniom – uświadamia Hrund Gunnsteinsdóttir. Innsæi zbiera informacje z naszego ciała, ze zmysłów, osobowości, wiedzy i z osobistych historii – i w ten sposób odpowiada na nasze wątpliwości i pytania. By ten proces był świadomy, trzeba wykorzystać dziennik. Raz w tygodniu przejrzyj go i postępuj według poniższych wskazówek. Przeanalizuj zapiski – wybierz 10 dowolnych słów lub wyrażeń, które zwróciły twoją uwagę. Zapisz je na oddzielnej kartce i zastanów się, jaki jest ich przekaz – każde słowo znalazło się tam z jakiegoś powodu. Pozwól, aby wyłoniły się z nich jakieś wzorce, narracje lub uczucia. Dzięki temu otrzymasz materiał do przemyśleń, procesów twórczych, nowych pomysłów. Wsłuchaj się w samą siebie – przejrzyj zapiski i różnymi kolorami zaznacz treści nawiązujące do: toksycznych relacji, ubogacających związków, lęków, ograniczeń, zazdrości, uprzedzeń, powracających pomysłów lub myśli, twoich spostrzeżeń na temat innych osób. Powtarzające się wzorce mogą stać się podstawą do zmian decyzji lub światopoglądu albo być źródłem nowych idei.
UNIKAJ NADMIARU
Nasze zmysły codziennie odbierają niewyobrażalne wprost ilości bodźców. Gdybyśmy mieli wszystkie je przetwa-
rzać świadomie, moglibyśmy zwariować. Dlatego musimy nauczyć się wyciszać. Dzięki temu zachowamy równowagę, co pozwoli utrzymać łączność z innsæi. Oto kilka sposobów na ochronę przed zalewem impulsów: zrób przerwę od serwisów informacyjnych i mediów społecznościach. Zacznij filtrować to, co do ciebie dociera; przynajmniej raz w tygodniu przeznacz trochę czasu tylko dla siebie; medytuj i rób ćwiczenia oddechowe; wzmocnij kontakt z naturą – spędzaj więcej czasu w otoczeniu zieleni (w parku, na trawniku pod blokiem, w ogródku). Obserwuj przyrodę, zwróć uwagę, jakie wydaje dźwięki, zapachy, obserwuj kształty i kolory roślin. Latem możesz zdjąć buty i chodzić boso po ziemi lub trawie; jeżeli mieszkasz w dużym mieście, wychodząc z domu, zakładaj słuchawki wyciszające albo słuchaj przez słuchawki relaksujących dźwięków;
jeżeli twoja sytuacja w pracy albo w życiu osobistym jest trudna i czujesz, że pozbawia się całej energii, wyobraź sobie, że patrzysz na nią z góry (z nieba albo z wysokiego szczytu). Kiedy przyglądamy się czemuś z daleka, przestajemy się z tym w pełni identyfikować.
Dlaczego warto starać się o osiągnięcie innsæi? Bo – jak mówi Hrund Gunnsteinsdóttir – świadomość można porównać do powierzchni morza, a innsæi do jego głębin. Sztormy są jedynie na powierzchni, głębia jest spokojna. Warto więc słuchać głosu intuicji.
GRZYBY GÓRĄ!
Niektórzy szykują nożyki na nadchodzący sezon, inni czekają na drugi sezon serialu „The Last of Us”. I ci, i ci są wielbicielami… grzybów. Co takiego jest w tych fascynujących organizmach, które tworzą równorzędne w stosunku do roślin i zwierząt królestwo? Dlaczego warto je jeść? I na co uważać?
TEKST: Elżbieta Szydłowska
Choć my, Polacy, kochamy zbierać i jeść grzyby, tak naprawdę niewiele o nich wiemy. Powtarzamy, że prócz walorów smakowych nie mają żadnych wartości, a do tego są ciężkostrawne. Taki osąd jest nie tylko krzywdzący, ale też nieprawdziwy.
Grzyby są nie tylko skarbnicą wartości odżywczych, ale też wiele z nich ma udowodnioną moc leczniczą. Niestety najlepiej przebadane przez naukowców są te dla nas egzotyczne, pochodzące z Azji. Dlaczego? Bo ich właściwości wykorzystuje tamtejsza medycyna.
Polskie grzyby nie mają tego szczęścia. Ciągle nie zostały do końca poznane, ale dowiadujemy się o nich coraz więcej. Przyjrzyjmy się bliżej właściwościom rodzimych i egzotycznych gatunków grzybów dostępnych w naszych sklepach.
Marka dostępna w wybranych sklepach, w aplikacji i na hebe.pl oraz do zamówienia u konsultanta.
SAMO ZDROWIE
JEDZMY NA ZDROWIE
Grzyby (nie tylko polskie) zawierają dużo błonnika oraz związków biologicznie aktywnych, takich jak beta-glukany i polifenole. Szczególnie ważne są te pierwsze. Beta-glukany to rodzaj polisacharydu, który ma bardzo silny pozytywny wpływ na ludzki układ odpornościowy. Pełni też wiele innych ważnych funkcji – wspiera mikroflorę jelitową, hamuje procesy starzenia, pomaga zwalczać stany zapalne i przeciwdziałać im. Beta-glukany regulują poziom cholesterolu i cukru we krwi oraz zapobiegają otyłości, wykazują także aktywność przeciwnowotworową.
Najwięcej beta-glukanów znajduje się m.in. w grzybach rosnących w Polsce, takich jak boczniaki (znajduje się w nich dwa razy więcej beta-głukanów niż w egzotycznych grzybach shiitake) pieczarki, opieńka miodowa.
Polifenole z kolei to substancje, które niszczą szkodliwe dla zdrowia człowieka wolne rodniki. Mają też działanie przeciwnowotworowe, przeciwzapalne i przeciwmiażdżycowe.
NAJWIĘCEJ WITAMINY…
Grzyby są dobrym źródłem składników mineralnych – głównie potasu (najwięcej mają go borowik i koźlarz babka), fosforu i magnezu (jego zawartość jest porównywalna do tej w świeżych owocach czy warzywach). Występują w nich także pierwiastki śladowe: miedź (najwięcej mają jej boczniaki), cynk, żelazo, mangan, molibden i selen. Najwięcej tego ostatniego pierwiastka mają borowiki. To dobra informacja, bo selen jest bardzo trudno dostępny w pożywieniu, a jego niedobory sprzyjają nowotworom.
JAK BYĆ MĄDRYM PRZED SZKODĄ,
CZYLI DOBRE RADY DLA GRZYBIARZY
Zbieraj tylko znane ci grzyby.
Nie ścinaj tych bardzo młodych (bo wtedy trudno rozpoznać gatunek), ale także tych starych i przejrzałych (bo mają więcej chityny, której człowiek nie trawi).
Nie zbieraj grzybów blisko dróg, wysypisk śmieci i zakładów produkcyjnych, bo kumulują metale ciężkie (aluminium, kadm, rtęć oraz ołów). Grzyby hodowlane (np. pieczarka, boczniak) zawierają ich mniej niż dziko rosnące.
Zebrane grzyby przechowuj w szerokim wiklinowym koszu, a nie w plastikowym wiadrze ani w foliowej torbie. Te ostatnie przyspieszają procesy gnilne i sprzyjają wytwarzaniu się substancji toksycznych, np. neuryny. Gdy będą leżeć za długo w plastiku, nawet najlepsze grzyby jadalne mogą nam zaszkodzić.
Najwięcej wartości odżywczych mają świeże grzyby, a do tego proces ich psucia się zaczyna się tuż po zebraniu. Dlatego najlepiej spożywać je tego samego dnia, którego zostały ścięte. Jeśli nie dasz rady „przerobić” ich tego samego dnia, przechowuj je w lodówce (w głównej komorze, bo w szufladzie na warzywa jest zbyt wilgotno) w papierowej torbie – maksymalnie przez jeden dzień.
Grzyby są także cennym źródłem witamin z grupy B. Niektóre gatunki (np. pieczarki) pod względem zawartości niacyny (witaminy B3) i ryboflawiny (witaminy B2) nie ustępują mięsu oraz produktom zbożowym. Są także jednym z niewielu naturalnych źródeł witaminy D w pożywieniu (najwięcej spośród grzybów zawiera jej pieczarka portobello). W grzybach znajdziemy też witaminę C oraz E. Niektóre gatunki grzybów o zabarwieniu pomarańczowym (np. kurki) są także źródłem prowitaminy A. Ciekawostka: najwięcej witamin z różnych grup zawiera maślak zwyczajny.
DOBRE NA LINIĘ, SKÓRĘ I KOŚCI Świeże grzyby są niskokaloryczne (mają 35–70 kcal na 100 g), ale co ciekawe ich kaloryczność wzrasta po ususzeniu. Zawierają też dużo białka – świeże 1,5–3,6%, a suszone od 10 do 40%. Do tego białko to ma bardzo wysoką, bo niemal 90% przyswajalność. Białka w grzybach suszonych zbudowane są z prawie wszystkich znanych aminokwasów, w tym egzogennych, czyli tych, które muszą być dostarczane organizmowi codziennie.
Nie bez powodu więc grzyby w diecie wegańskiej bywają określane mianem „leśne mięso”. Ich przewagą nad tym prawdziwym jest jednak to, że zawierają bardzo mało tłuszczu od 2 do 8% w suchej masie. W 70–90% są to niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) – głównie linolowy oraz oleinowy. NNKT wspomagają pracę serca i układu krwionośnego. Działają przeciwzakrzepowo, obniżają stężenie trójglicerydów i cholesterolu. Obniżają także ciśnienie tętnicze krwi.
Dziś znamy co najmniej 2000 gatunków grzybów jadalnych, 1400 z nich występuje w Polsce. W Europie do sprzedaży dopuszcza się tylko około 40 ich rodzajów, podczas gdy w Azji niemal wszystkie.
W tradycyjnej medycynie chińskiej grzyby od wieków stosuje się w profilaktyce nowotworów, między innymi żołądka, trzustki i jelit. Jada się je dla osiągnięcia długowieczności, wzmocnienia odporności i poprawy kondycji psychofizycznej.
Białko grzybów zawiera także znaczne ilości lizyny, czyli aminokwasu, który sprzyja kościom, dobrej kondycji skóry i regeneracji tkanek.
EGZOTYKA DLA ZDROWIA
Kiedyś były dostępne dla nas tylko w azjatyckich restauracjach, dziś są stałymi bywalcami polskich supermarketów. Grzyby z dalekich krajów różnią się od naszych rodzimych nie tylko smakiem, ale także tym, że są o wiele lepiej przebadane, więc mamy większą wiedzę o ich pozytywnych właściwościach. Korzystajmy z nich zatem!
Shiitake – mają intensywny, lekko słono-słodki smak zaliczany do umami oraz mięsistą konsystencję. Są jednymi z najlepiej przebadanych grzybów na świecie i należą do superfoods, czyli jedzenia potencjalnie mającego właściwości lecznicze. Są bogate w mikroelementy (szczególnie wapń), witaminy z grupy B, witaminę D, żelazo. Zawierają białka, polisacharydy oraz kwasy tłuszczowe istotne dla prawidłowego funkcjonowania mózgu.
Właściwości: hamują apetyt, wspomagają walkę z nadmiarowymi kilogramami. Obniżają poziom cukru i złego
cholesterolu we krwi, regulują gospodarkę tłuszczową. Wzmacniają odporność. Mają dobry wpływ na układ kostny. Mają właściwości przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne i przeciwpasożytnicze, które zawdzięczają wysokiej zawartości polisacharydu zwanego lentinanem. Pomaga on znaleźć i zniszczyć komórki nowotworowe, jednocześnie zapobiegając infekcjom.
Mun – są cienkie, dość duże i galaretowate. Zgodnie ze swoją drugą nazwą (uszak bzowy) wyglądem przypominają nieco ucho. Są podstawowym składnikiem kuchni chińskiej, uwydatniają
SAMO ZDROWIE
/ W SEZONIE
i podkreślają walory smakowe dań. Świetnie łączą się z wyrazistymi przyprawami. Są niskokaloryczne i mają znikomą zawartość tłuszczu. Stanowią bogate źródło błonnika, witamin B2 i B 3 oraz mikroelementów, takich jak sód, cynk, potas, selen, magnez, miedź, żelazo i wapń.
Właściwości: wykazują silne działanie przeciwzapalne, przeciwwirusowe i przeciwbólowe, łagodząc objawy przeziębienia, kaszel i gorączkę. Wspomagają leczenie chorób płuc. Zaleca się je osobom z chorobami układu krążenia,
bo wzmacniają ściany naczyń krwionośnych, obniżają ciśnienie i poziom tłuszczu we krwi oraz usprawniają krążenie. Zawierają silne antyoksydanty, które zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych. Shimeji – są to małe (białe lub brązowe) grzybki rosnące w kępkach o półokrągłych kapeluszach i długich trzonach połączonych niejadalną podstawą. Mają lekko pikantny smak z orzechowymi nutami, zaliczany do umami. Są szkodliwe na surowo, gorzki smak niweluje obgotowanie w osolonej wodzie. Stanowią doskonałe źródło białka i nienasyconych kwasów tłuszczowych (w tym kwasu linolenowego, który regeneruje skórę oraz spowalnia procesy starzenia). Zawierają wiele składników mineralnych, takich jak wapń, cynk, magnez, żelazo, fosfor, miedź, a nawet kadm.
Właściwości: mają działanie przeciwmiażdżycowe, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Obecne w nich przeciwutleniacze (fenole i flawonoidy) hamują rozwój szkodliwych dla człowieka wolnych rodników.
Enoki – to charakterystyczne grzybki na cienkich, długich nóżkach zakończone malutkimi, guzikowatymi kapeluszami. W wersji hodowlanej są śnieżnobiałe (ponieważ rosną bez światła). Są cenione za delikatny, lekko słodkawy smak z wyczuwalnym akcentem orzechowo-owocowym. Zawierają sporo miedzi, potasu, błonnika oraz mnóstwo witaminy D i witamin z grupy B. Ze względu na dużą zawartość żelaza i białka są zalecane w diecie wegetariańskiej i wegańskiej. Ponieważ zawierają szkodliwe flammutoksyny nie zaleca się jedzenia ich na surowo, ale obróbka cieplna powinna być krótka (nie
dłużej niż minutę), zbyt długo gotowane lub smażone stają się twarde. Właściwości: w medycynie azjatyckiej enoki były używane w leczeniu wysokiego ciśnienia krwi i cholesterolu, chorób wątroby i dolegliwości żołądkowych. Grzyby te wykazują działanie przeciwzapalne, antyoksydacyjne, przeciwnowotworowe, wzmacniają funkcje immunologiczne oraz chronią wątrobę.
BY NIE ZASZKODZIŁY
Istnieje kilka sposobów na to, by grzyby były łatwiej trawione. Przede wszystkim unikajmy ich smażenia (już słyszymy ten jęk zawodu). Grzyby bardzo mocno chłoną tłuszcz, przez co stają się bardzo kaloryczne i obciążają przewód pokarmowy. Najlepiej je gotować albo dusić. Warto też w potrawach z grzybami stosować przyprawy, które wspomagają trawienie: majeranek, tymianek, kminek, rozmaryn.
Nie należy też łączyć grzybów ze śmietaną, tłustym mięsem, cebulą i strączkami, które to produkty obciążą nasz układ pokarmowy i wydłużają czas trawienia. Uwaga! Grzybów nie należy też łączyć z alkoholem, bo może to doprowadzić do poważnego zatrucia.
Mimo że w Polsce mamy bogatą tradycję zbierania i jedzenia grzybów, należy pamiętać, że dla niektórych osób nie są one wskazane. Państwowa Inspekcja Sanitarna nie zaleca spożywania ich kobietom w ciąży i karmiącym piersią, a także dzieciom, osobom starszym i pacjentom z zaburzeniami pracy przewodu pokarmowego. Nie mogą też ich jeść osoby, u których zdiagnozowano choroby trzustki, wątroby, nerek oraz pęcherzyka żółciowego. Pozostałym życzymy smacznego!
GRILLUJ NA ZDROWIE!
Majówka bez grilla z przyjaciółmi? Niemożliwe, tradycji musi stać się zadość! Warto jednak zadbać, aby serwowane dania były nie tylko smaczne, ale i zdrowe. Jak rozkoszować się potrawami z rusztu, nie szkodząc sobie, a przede wszystkim nie podnosząc poziomu złego cholesterolu we krwi, pytamy dietetyczkę.
Grillowanie cieszy się dużą popularnością, ale zwykle wiąże się z jedzeniem ciężkostrawnych, tłustych mięs. Podpowiadamy, jak przygotować bardziej przyjazną dla zdrowia opcję.
UWAŻAJ NA CHOLESTEROL
Skorzystanie z niej powinny rozważyć przede wszystkim osoby, które mają problem z utrzymaniem właściwego poziomu cholesterolu. To jeden z najgorszych wrogów naszego zdrowia. Jego nadmiar przyczynia się do miażdżycy, a ona jest z kolei pierwszym krokiem do udaru mózgu, zawału serca, niewydolności nerek. Niestety tradycja (bardzo przyjemna – przyznajemy) wiosennych i letnich spotkań przy grillu nie sprzyja utrzymaniu cholesterolu w ryzach. Tymczasem to wcale nie jest takie trudne. Podpowiadamy.
WYBIERAJ RYBY
I CHUDE
MIĘSA
Zamiast żeberek, tłustej wieprzowiny, boczku i kiełbasek wrzuć na ruszt ryby, drób i chude mięso wołowe lub wieprzowe. W folii aluminiowej możemy przygotować na grillu właściwie dowolną rybę: pstrąga, makrelę, łoso-
5 PRZYKAZAŃ
ZDROWEGO
GRILLOWANIA
Zawsze dokładnie czyść ruszt po każdym użyciu – zaschnięte resztki starego tłuszczu pod wpływem wysokiej temperatury mogą bowiem wydzielać szkodliwe substancje.
Używaj węgla drzewnego lub drewna z drzew liściastych. Iglaste mają dużo żywicy, która podczas spalania wydziela szkodliwe związki.
Do rozpalania grilla nie stosuj gazet ani kartonów, bo farba drukarska zawiera związki chemiczne. Płynnej rozpałki możesz użyć jedynie na początku, nigdy nie dolewaj jej, gdy jedzenie już leży na ruszcie.
Grilluj nad żarem, a nie nad żywym ogniem.
Stosuj jednorazowe tacki aluminiowe.
Nie kładź mięsa bezpośrednio na ruszt – gdy tłuszcz kapie na węgiel, powstaje dym zawierający substancje potencjalnie rakotwórcze.
sia, śledzia). Świetnie komponują się z takimi ziołami, jak tymianek, oregano, pieprz ziołowy, koperek. Bonus? Duży zastrzyk zdrowych kwasów tłuszczowych omega-3.
Jeśli nie wyobrażasz sobie, żeby nie zjeść mięsa z rusztu, postaw na mięso drobiowe (filet z piersi lub udka indyka bądź kurczaka), chude wieprzowe (polędwiczka) i wołowe (stek). Dobrym pomysłem jest ich wcześniejsze zamarynowanie w ulubionych ziołach –świetnie sprawdzają się tu rozmaryn, tymianek, oregano, słodka papryka, czosnek. Marynowanie nie tylko dodaje mięsu smaku, ale także sprawia,
że staje się ono delikatniejsze i kruche. W ten sposób skraca się czas obróbki termicznej, więc powstaje mniej substancji rakotwórczych.
Pamiętaj! Nigdy nie jedz mięsa przypalonego (ani niedopieczonego). Może się to skończyć nieprzyjemnymi konsekwencjami zdrowotnymi. I nie – to nieprawda, że działa ono na żołądek jak węgiel.
NIGDY NIE ZAPOMINAJ
O WARZYWACH
Grill to nie tylko mięso! Warzywa z rusztu też świetnie smakują. Warto włączyć do menu cukinię, bakłażan,
pieczarki, cebulę, paprykę. Zawierają błonnik, za który układ trawienny będzie wdzięczny. Możesz upiec je samodzielnie lub przygotować szaszłyki, przetykając warzywami kawałki mięsa. Uzupełnieniem dania z rusztu niech zawsze będzie surówka lub sałatka ze świeżych warzyw z dodatkiem oleju roślinnego i pestek słonecznika. Zawarte w nich witaminy i składniki mineralne wzbogacą jadłospis, antyoksydanty zabezpieczają przed działaniem wolnych rodników, a błonnik obniży poziom cholesterolu. Życzymy smacznego i zdrowego grilla w gronie rodziny i przyjaciół. FOT.
/ SUPLEMENTY DIETY
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
WSPARCIE DLA ZDROWEJ SKÓRY NA WIOSNĘ
Jakie suplementy diety wybrać?
Piękna skóra, zdrowe włosy i mocne paznokcie to efekt stylu życia i zdrowia.
Duży wpływ na ich kondycję mają dieta, aktywność fizyczna i czynniki
środowiskowe, ale od środka mogą je wesprzeć również nutrikosmetyki1 –suplementy diety, które zdobywają coraz większą popularność.
Skóra ludzka jest wrażliwa na czynniki zewnętrzne, takie jak promieniowanie UV, temperatura i wilgotność powietrza. Dlatego zimą staje się sucha i produkuje mniej sebum, a wiosną jest mniej elastyczna, co może wynikać z oddziaływania pierwszych promieni słonecznych2 .
WŁÓKNA KOLAGENOWE:
TAJEMNICA ZDROWEGO
I PROMIENNEGO WYGLĄDU
Włókna kolagenowe są kluczowym składnikiem tkanki łącznej w organizmie, a ich odpowiednie wspieranie może przyczynić się do zdrowia skóry, stawów i innych tkanek. Gdy są dobrej jakości, zmarszczki pojawiają się później, cera ma mniejszą tendencję do przebarwień, a skóra dłużej zachowuje elastyczność.
Istnieją czynniki, które wspierają prawidłową produkcję kolagenu w skórze. Są to przede wszystkim: pełnowartościowa dieta bogata w niezbędne składniki mineralne i witaminy – w tym szczególnie w witaminę C, unikanie cukru prostego,
niepalenie tytoniu, nienadużywanie alkoholu, stosowanie kremów ze specjalnymi filtrami UVA i UVB. W żywności kolagen znajdziemy między innymi w skórze i łuskach rybich oraz długo gotowanych bulionach.
SUPLEMENTACJA,
CZYLI DODATKOWE
WSPARCIE DLA CIAŁA
Pomocą może służyć odpowiednia suplementacja. Do dyspozycji mamy
zarówno suplementy zawierające kolagen, jak i te dostarczające składniki, które wspierają jego produkcję przez organizm.
1. Suplementy kolagenowe – najpopularniejsze są tu hydrolizaty kolagenu (kolagen w postaci peptydów), które łatwo się wchłaniają 3. Można je znaleźć w postaci proszku, kapsułek lub płynów.
2. Witamina C – pomaga w prawidłowej produkcji kolagenu oraz przyczynia się do ochrony komórek przed uszkodzeniem oksydacyjnym4
3. Kwas hialuronowy – ma zdolność wiązania dużej ilości wody. Znajduje się głównie w skórze i chrząstce, dlatego często jest dodatkowym składnikiem w suplementach z kolagenem5
4. Witamina D3 – pomaga w utrzymaniu zdrowych kości i mięśni. Jest jedną z kluczowych witamin wpływającą na prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego 6. Najlepszym źródłem witaminy D jest synteza skórna, dlatego w wiosenne i letnie dni zaleca się kilkunastominutowe przebywanie na słońcu.
ODPOWIEDNIA DIETA
NA POMOC WŁÓKNOM
KOLAGENOWYM
Chcąc wspierać swoje włókna kolagenowe, należy skupić się na tym, by wraz z dietą dostarczać organizmowi odpowiednich składników odżywczych. Warto zadbać, by w jadłospisie znalazły się:
1. Aminokwasy – prolina i glicyna to kluczowe aminokwasy w syntezie kolagenu. Upewnij się, że twoja dieta zawiera odpowiednie źródła białka, takie jak mięso, ryby, jaja, nabiał oraz rośliny strączkowe.
2. Antyoksydanty – spożycie pokarmów bogatych w antyoksydanty (np. owoców jagodowych, orzechów, zielonej herbaty) może pomóc w ochronie kolagenu przed uszkodzeniem.
WŁAŚCIWE SKŁADNIKI, BY MIEĆ PIĘKNE WŁOSY, CERĘ I PAZNOKCIE
Dla zdrowych włosów i skóry –biotyna to witamina rozpuszczalna w wodzie, która jest częścią grupy witamin B. Przyczynia się do prawidłowego metabolizmu węglowodanów, tłuszczów i białek. Wspiera zdrowie skóry i włosów, co czyni ją popularnym składnikiem suplementów diety6 .
1. OLIMP
Dla mocnych paznokci – selen i cynk to składniki suplementów diety wspierających zdrowie paznokci6
NAWODNIENIE
I AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA
DLA ZDROWEJ SKÓRY
Nawodnienie organizmu to kluczowy element dbania o zdrowie. Wraz z wiekiem ilość wody w organizmie naturalnie maleje, co negatywnie wpływa na kondycję skóry i jej elastyczność7. Zgodnie z zaleceniami powinniśmy dostarczać około 1,5–2 litry wody dziennie. Badania pokazują, że osoby, które spożywają zbyt mało płynów, mają bardziej widoczne zmarszczki, częstsze przebarwienia skóry oraz lekko rozszerzone pory8. Ćwiczenia fizyczne pobudzają krążenie krwi, co sprawia, że skóra staje się bardziej jędrna i gładka. Regularne treningi 2–3 razy w tygodniu mogą opóźniać pojawienie się oznak starzenia. Należy jednak pamiętać, że nadmierna lub zbyt intensywna aktywność fizyczna zwiększa produkcję wolnych rodników. Dlatego warto zadbać o odpowiednią regenerację, pełnowartościową dietę bogatą w naturalne antyoksydanty oraz w razie potrzeby uzupełnić elektrolity stracone podczas treningu9.
beta-solar®,
PRZYPISY:
1 Kania-Dobrowolska M., Baraniak J., Kujawski R., Ożarowski M. (2017), Nutrikosmetyki – nowa podgrupa suplementów diety, „Postępy Fitoterapii”, 18(2), 132–138.
2 Dolečková I., Čápová A., Machková L., Moravčíková S., Marešová M., Velebný V., Seasonal variations in the skin parameters of Caucasian women from Central Europe, „Skin Research and Technology” 2021; 27: 358–369.
3 Zuchowski A., Nowicka-Zuchowska A. (2019), Kolagen – rola w organizmie i skutki niedoboru.
4 Rozporządzenie Komisji (UE) NR 432/2012 z 16 maja 2012 r. ustanawiające wykaz dopuszczonych oświadczeń zdrowotnych dotyczących żywności, innych niż oświadczenia odnoszące się do zmniejszenia ryzyka choroby oraz rozwoju i zdrowia dzieci.
5 Czajkowska D., Milner-Krawczyk M., Kazanecka M. (2011), Kwas hialuronowy –charakterystyka, otrzymywanie i zastosowanie, „Biotechnology and Food Science”, 76(2), 55–70.
6 Dudek K., Borysławski K. (2016), Wpływ diety na parametry skóry u kobiet po 45. roku życia, „Kosmetologia Estetyczna” 6(5), 627–630.
7 Bandoła K., Bandoła K., Janiszewska M., Pawlikowska-Łagód K., Zabłocka E. (2018), Rola wody mineralnej w profilaktyce chorób, Wstęp. ТРАДИЦІЇ
8 Normy żywienia dla populacji Polski (red.) Rychlik E., Stoś K., Woźniak A., Mojska H., Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego –Państwowy Zakład Higieny, 2024.
9 Pawłowska A., Plewa-Tutaj K. (2016), Ocena wpływu wybranych czynników środowiskowych na proces starzenia się skóry, „Kosmetologia Estetyczna” 6, 567–572.
Chcemy żyć lepiej i bardziej szczęśliwie. Bilety na różnego typu warsztaty rozwojowe sprzedają się wyśmienicie, w social mediach – wysyp „ekspertów”, którzy znają łatwe rozwiązanie każdego problemu. Jak nie paść ofiarą pseudoterapeutów i internetowych guru? Gdzie szukać fachowej i skutecznej pomocy psychologicznej? Radzi dr Joanna Kot, psycholog, psychoterapeuta.
ROZMAWIA: Dominika Bagińska
Ekspert
DR JOANNA KOT, psycholog, psychoterapeutka, tworzy autorski projekt Droga Kobiety, w którym wspiera kobiety w odzyskiwaniu świadomej kobiecości i tworzeniu życia wartego przeżycia.
Dążenie do lepszego życia jest rzeczą naturalną i pożądaną. Bywa jednak, że powierzamy problemy komuś, kto nie ma odpowiednich kwalifikacji. Efekt? Zamiast sobie pomóc, tylko pogłębiamy trudności. Jak szukać wsparcia w kryzysie psychologicznym albo na drodze ku samodoskonaleniu, by sobie nie zaszkodzić?
To wspaniałe, że dziś możemy wybierać z szerokiej oferty to, co nam pomaga: psychoterapię, aromaterapię, dietę czakralną. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że nie wszystko jest tak samo skuteczne. Proces zmiany wymaga pracy nad sobą, zaangażowania i czasu. Psychowashing tymczasem obiecuje drogę na skróty. Złudną! Dostajemy „magiczny” sposób, o którym nikt nie wie. Zapewnienie, że dzięki tej „wyjątkowej” metodzie zrobimy w swoim ży-
ciu „kwantowy skok”. Zyskujemy poczucie, że jesteśmy wtajemniczeni w coś unikatowego, że otrzymamy pomoc od osoby, która nas rozumie i wyciąga do nas pomocną dłoń z „cudownym” rozwiązaniem. Trudno się oprzeć.
Tym bardziej że tacy „guru” pokazują na własnym przykładzie, że ich metoda działa, że to właśnie dzięki niej są bogaci i szczęśliwi. Jak rozpoznać, że to manipulacja?
Takie osoby często wykorzystują poparte badaniami tezy naukowe, ale nadają im własną interpretację – kuszącą prostotą, atrakcyjną. Przecież każdy z nas wolałby pomóc sobie szybko i bez wysiłku. Co powinno nas zaniepokoić? Fakt, że tacy psychoinfluencerzy nie podają informacji o przygotowaniu zawodowym, wykształceniu. Zamiast tego opo-
wiadają historię swojej przemiany. Oczywiście nie przeczę, że może z niej płynąć nauka dla innych, ale „guru” przedstawia ją jako jedynie słuszną ścieżkę do osiągnięcia wymarzonego rezultatu.
Dodajmy, że pseudoterapeuci obiecują natychmiastowe efekty. Tymczasem psychoterapia zwykle oznacza mozolne mierzenie się z trudnościami i najczęściej wymaga sporo czasu.
Psychowashing obiecuje gruszki na wierzbie – że po tej konkretnej terapii już zawsze będziemy szczęśliwi i bogaci. Psychoterapia nie składa takich obietnic, nie przekonuje, że po jej odbyciu już nigdy nie doświadczymy problemów. Jej celem jest pomoc w takim zbudowaniu siebie, by umieć sobie z nimi poradzić, odnaleźć w sobie siłę do stawiania czoła trudnościom.
Sztuka dobrego życia to radzenie sobie z codziennością. Terapia ma w tym pomóc. Psychowashing zakłada coś przeciwnego, prawda?
/ STREFA BEZ STRESU
Tak, to dążenie do odczuwania odmiennych, ekscytujących stanów świadomości. A przecież nie tak wygląda życie. Dojrzała osoba umie cieszyć się codziennością, celebruje ją. Psychowashing ze swoimi obietnicami ekscytacji jest natomiast mocno osadzony w obecnej kulturze narcystycznej, która przekonuje: musisz być wyjątkowa i niesamowita, nie możesz żyć zwyczajnie. Musisz mieszkać na Bali, podróżować, dopiero wtedy będziesz wartościowa. Bycie zwyczajnym człowiekiem – w kulturze narcyzmu – jest źle widziane. Oznacza, że taka osoba nie rozwinęła swojego potencjału, nie sięgnęła nieba, jest zwykłym „szarakiem”. Przypomnę: dojrzałość to zgoda, że wszyscy jesteśmy zwyczajni.
Pseudoterapeuci wydają się zwykle bardzo pewni skuteczności swojej metody, wręcz butni.
To efekt Dunninga-Krugera. Polega on na tym, że osoby niekompetentne przeceniają swoje umiejętności w danej dziedzinie (na przykład po zrobieniu 80-godzinego kursu coachingu uważają się za eksperta z autorską metodą), a osoby wykształcone zaniżają własne kompetencje, bo rozumieją złożoność danego problemu i nie czują się nieomylne.
Warto brać to pod uwagę, wybierając osobę, która miałaby nam pomóc.
Warto też chyba upewnić się, jaką metodą pracuje terapeuta, ustalić wspólny cel, liczbę spotkań, które pozwolą nam go osiągnąć... W coachingu – tak. Tam rzeczywiście dąży się do osiągnięcia określonego celu. Ale nie w psychoterapii. Tu bardzo ważna jest pierwsza konsultacja. Ma służyć ustaleniu tzw. kontraktu terapeutycznego, który pomoże określić obszar
problemu. Dobry terapeuta powie uczciwie, czy jest w stanie nam pomóc. Jeśli jego specjalizacja jest inna, ułatwi znalezienie odpowiedniego fachowca. A w przypadku, gdy obie strony zdecydują się na współpracę, wyjaśni, czy pacjentowi wystarczy terapia krótkoterminowa, trwająca kilka lub kilkanaście tygodni, czy jednak potrzebuje długoterminowego procesu. Pacjent musi dostać takie informacje, by mógł świadomie podjąć decyzję o współpracy z terapeutą. Powinni też omówić, co się może w wyniku tej współpracy wydarzyć, a co jest nierealnym oczekiwaniem. Pacjent musi też dowiedzieć się, jak ma poznać, że osiągnął to, do czego zmierzał podczas terapii.
Bo psychoterapia się kiedyś kończy. Uczciwy terapeuta nie będzie nas naciągał na kolejne spotkania. Tak! Ważny jest konsensus, że podczas terapii zostały wyjaśnione określone sprawy i na ten moment kończymy współpracę. Oczywiście można dostrzegać kolejne problemy w innych obszarach, ale przecież nie wszystko da się terapeutyzować. I nie wszystko trzeba.
Jak więc szukać dobrego terapeuty? Z polecenia? I czy liczy się cena usługi? Czy drogo to skutecznie?
Na początek warto zapytać takiego terapeutę, z jakiej szkoły psychoterapii jest, jakie ma doświadczenie. Czy korzysta z superwizji, czyli własnej psychoterapii oceniającej jego metody pracy. Superwizja, podobnie jak etyczny kodeks zawodowy, nie pozwalają terapeucie popaść w przekonanie, że jest nieomylny. Natomiast to, czy terapia musi być droga, by była skuteczna – nie jest sprawą oczywistą. Nie powiedziałabym, że bardzo wysoka cena zawsze jest podejrzana. To uproszczenie. Ale kosztowna metoda może wywołać u pacjenta przekonanie, że zapewni efekt „wow”. Wówczas –uwiedzeni obietnicą wspaniałego życia po terapii – kierujemy się emocjami, nie podejmujemy świadomej decyzji. Lepiej trzymać się twardych faktów – kwalifikacji terapeuty i jego doświadczenia zawodowego.
A czy coaching biznesowy, który coraz częściej bywa oferowany w ramach benefitów pracowniczych, to wartościowa pomoc?
Spójrzmy na to tak: jeśli pracodawca oferuje nam warsztaty psychologiczne z dziedziny wellbeingu lub mindfulnessu w środy w godzinach pracy, ale bombarduje nas mejlami po 18.00 – jest to zwykłe oszustwo. Takie szkolenie służy bowiem wyłącznie budowaniu – fałszywego – wizerunku firmy dbającej o swoich pracowników. Tymczasem są na to lepsze sposoby, jak choćby przestrzeganie godzin pracy. Uczciwa firma, gdy pojawia się jakiś problem, organizuje wsparcie dla pracowników w pokonaniu tej trudności. Robi to z troski o nich, a nie z powodu mody. Owocowe czwartki czy piątki z medytacją nie pomogą, gdy jednocześnie obowiązkiem pracownika jest odpisywanie na mejle służbowe wysłane o 20.00.
Bezpłatny program edukacyjny, któr y wprowadzi
Cię w tajniki prowadzenia biznesu online
Jubileuszowa 5. edycja programu
TOP WOMEN w e-biznesie
700 inspirujących
historii i nowe możliwości rozwoju
FUNDACJA KOBIETY E-BIZNESU PO RAZ PIĄTY ZORGANIZOWAŁA PROGRAM TOP WOMEN W E-BIZNESIE –INICJATYWĘ WSPIERAJĄCĄ KOBIETY W BUDOWANIU BIZNESÓW ONLINE. JUBILEUSZOWA EDYCJA CIESZY SIĘ OGROMNYM ZAINTERESOWANIEM – NAPŁYNĘŁO PONAD 700 ZGŁOSZEŃ Z POLSKI I ZAGRANICY, MIĘDZY INNYMI Z NIEMIEC, ISLANDII, WIELKIEJ BRYTANII I NOWEJ ZELANDII.
Ambasadorką programu jest Małgorzata Ohme, która podkreśla, że obawy przed każdym nowym przedsięwzięciem są naturalne. Najważniejsze jest konsekwentne działanie, które pozwala zweryfikować pomysł i osiągnąć sukces. Hebe jest partnerem programu od pierwszej edycji. Idea projektu bliska jest misji marki, która polega na wspieraniu kobiet, wzmacnianiu ich pewności siebie, przekazywaniu wiedzy i wyposażaniu w potrzebne narzędzia.
TOP Women w e-biznesie – rozwój na wielu poziomach Piąta edycja to nie tylko solidna dawka wiedzy o e-commerce, ale także nowe moduły: kształtowanie cen w sklepie i ich wpływ na sprzedaż oraz przygotowanie biznesplanu. Uczestniczki po raz pierwszy wykonały test temperamentu, który pomaga dopasować strategię działania do własnych predyspozycji. Program obejmuje także aspekty psychologiczne – kluczowe w prowadzeniu biznesu.
Program dla każdej kobiety
TOP Women w e-biznesie gromadzi kobiety w różnym wieku i na różnych etapach kariery. Najmłodsza uczestniczka – jak wynika z kwestionariuszy zbieranych na etapie rejestracji do programu – ma 18 lat, a najstarsza 64 lata.
58% uczestniczek projektu mieszka w miejscowościach poniżej 500 tys. mieszkańców, 58% planuje uruchomić własny biznes w e-commerce.
Wspólnie można więcej i lepiej Jubileuszowa edycja Programu TOP Women w e-biznesie to społeczność przedsiębiorczych kobiet, które wspólnie uczą się i inspirują do działania. Fundacja Kobiety e-biznesu konsekwentnie realizuje misję wspierania ich sukcesu. Partnerami tej edycji są: Visa, Allegro, Ceneo, Hebe, Ziaja, PAIH, Simon Kucher, Fundacja Polska Bezgotówkowa, Przelewy24, Izba Gospodarki Elektronicznej, message flow, Sky-Shop.
Edukatorzy dostosowują język do poziomu słuchaczy i przygotowują zajęcia atrakcyjne dla różnych grup wiekowych. Zaciekawienie maluchów to nie lada wyzwanie!
NAUKA PRZEZ WĄCHANIE
Czy martwe drzewo naprawdę nie żyje? Z czego zrobić masala chai?
Jak sprawić, by dzieci ze smakiem pałaszowały cukinię i inne warzywa?
Tego i wielu innych rzeczy dowiemy się, odwiedzając piękny Ogród Botaniczny
Uniwersytetu Warszawskiego. TEKST: Mariusz Borowy
Niemal w sercu Warszawy, tuż obok Trasy Łazienkowskiej i niedaleko placu Na Rozdrożu – popularnego węzła przesiadkowego, znajdziemy jedno z najciekawszych przyrodniczo miejsc w Polsce. To Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego.
Na pięciu hektarach zgromadzono tu ponad 5 tysięcy różnych roślin zielnych, kwiatów, krzewów i drzew, z których aż 28 objęto ochroną jako pomniki przyrody. Znajduje się tu również wzniesiony w latach 20. XIX wieku przepiękny budynek Obserwatorium Astronomicznego UW oraz pamiętający czasy króla
Stanisława Augusta trebhauz, czyli oranżeria. Tutejsza jest jedną z czterech szklarni zlokalizowanych w ogrodzie.
Ostatnia z nich – palmiarnia – powstała w 2005 roku. To właśnie w niej po raz pierwszy w Polsce zakwitło dziwadło olbrzymie, egzotyczna roślina z tropikalnych lasów Sumatry, która w okresie kwitnienia wydziela intensywną woń... gnijącej padliny.
EDUKATOR NA SZCZĘŚCIE
Bogactwo roślin z najróżniejszych zakątków świata to dla zwiedzających ogromny atut i niewątpliwa atrakcja, ale także pewien problem. Bo jak poruszać się pośród tej mnogości, skąd czerpać wiedzę – niezbędną, by odwiedziny w ogrodzie nie były tylko zwykłym spacerem po parku?
Na szczęście są oni – edukatorzy z Pracowni Edukacji Ogrodu Botanicznego. Ludzie, którzy za cel stawiają sobie zarażanie odwiedzających pasją do roślin i przekazywanie wiedzy o różnych dziedzinach botaniki i biologii w jak najciekawszy sposób. To oni sprawiają, że wizyta w ogrodzie może stać się fa-
scynującą przygodą. Kim są i jak na co dzień wygląda ich praca?
MISTRZOWIE
ZACIEKAWIANIA
– W pracowni jest nas ośmioro, reprezentujemy różne dziedziny nauk przyrodniczych i nie tylko – mówi Marianna Darżynkiewicz-Wojcieska, kierowniczka Pracowni Edukacji Ogrodu Botanicznego UW. – Są wśród nas biolodzy, architekci krajobrazu, florystka, dziennikarka, wzorniczka, pedagożka. Ta ostatnia specjalizacja przydaje się szczególnie, gdyż duża część naszej pracy to zajęcia z dziećmi i młodzieżą. To, co nas łączy, to pasja, powiedziałabym
nawet – miłość do roślin i szeroko rozumianej przyrody – opowiada. Nie wystarczy jednak lubić ani nawet kochać rośliny, by być dobrym edukatorem. Równie ważna (jeśli nie ważniejsza) jest też umiejętność dzielenia się posiadaną wiedzą w ciekawy i zajmujący sposób.
– Zaciekawić to nasze najważniejsze, a często również najtrudniejsze zadanie – przyznaje Monika Pyszna, edukatorka z ogrodu. – Na nasze zajęcia często przychodzą szkolne klasy i młodzież naprawdę jest zaskoczona, kiedy pokazujemy im, że nuda to nie u nas. Dzięki naszym zajęciom przekonują się, że rośliny i w ogóle przyroda – jeśli spojrzy
Magdalena Oprządek uwielbia wyrywać dzieciaki ze znudzenia. – To dla mnie zawsze wielka radość, gdy przychodzą całe klasy z nastawieniem na „nie”, a dzięki naszej pracy nagle otwierają się im oczy i pojawia się autentyczne zainteresowanie.
Monika Pyszna podkreśla, że bardzo ważne jest dostosowanie zajęć do poziomu słuchaczy. – Inaczej przecież będziemy rozmawiać z grupą seniorów, których hobby jest ogrodnictwo, a inaczej z przedszkolakami, które szybko tracą zainteresowanie – tłumaczy.
się na nie w odpowiedni sposób – są o wiele ciekawsze niż filmiki oglądane na komórkach – dodaje.
By osiągnąć taki efekt, edukatorzy muszą umieć dostosowywać język do poziomu słuchaczy i przygotowywać
zajęcia atrakcyjne dla różnych grup wiekowych. – Inaczej przecież o tych samych roślinach należy opowiedzieć grupie seniorów, których hobby to ogrodnictwo, a inaczej przedszkolakom – tłumaczy Monika Pyszna.
POWĄCHAJ I DOTKNIJ
To właśnie dzieci i młodzież dostarczają największych wyzwań. O ile bowiem praca z dorosłymi jest łatwa, bo na zajęcia edukatorów przychodzą raczej osoby zainteresowane tematem, o tyle u młodszych gości ciekawość trzeba dopiero rozpalić, a potem utrzymać. – Staramy się zajęcia w jak największym stopniu oprzeć na doświadczaniu wielozmysłowym. Nie prowadzimy ich jak tradycyjnych lekcji – opisuje Magdalena Oprządek, edukatorka. – Dzieci wąchają więc rośliny, dotykają ich. A w ramach zajęć „Wyprawa po zamorskie korzenie” przygotowują masala chai, aromatyczną indyjską herbatę z przyprawami, takimi jak cynamon i gałka muszkatołowa – opowiada. I dodaje ze śmiechem: – Mamy też specjalne sposoby pobudzania dzieciaków, gdy zaczyna je ogarniać znużenie. W roli budzika świetnie sprawdza się informacja, że rośliny, które zaraz zobaczymy, rosły w czasach dinozaurów. Czasami jednak trafiają się młodzi miłośnicy przyrody, których entuzjazm bywa kłopotliwy. – Na nasze zajęcia przychodziła pewna dziewczynka. Była tak entuzjastyczna i ciekawa wszystkiego, że z trudem nadążaliśmy z udzielaniem jej odpowiedzi. Ciągle musieliśmy kierować jej uwagę na coś, co by ją zajęło choć na chwilę – tak, żeby inne dzieciaki mogły dojść do głosu. To była zupełna odwrotność tego, z czym mamy do czynienia na co dzień, gdy to my musimy zainteresować dzieci –wspomina Marianna Darżynkiewicz-Wojcieska.
DLA KAŻDEGO COŚ CIEKAWEGO
Z myślą o najmłodszych gościach edukatorzy opracowali zajęcia „W labiryn-
NIEWIDZIALNA OCHRONA UV, WZMOCNIONA SKÓRA
cie zmysłów”. Dzieci odkrywają na nich kształty i kolory liści i kwiatów, a w dziale roślin leczniczych mogą powąchać i obejrzeć z bliska różne ciekawe okazy. Na koniec przygotowują z nich prace plastyczne.
Dużo emocji dostarcza też ekspedycja badawcza „Gwiazdy tropików”, która prowadzi w głąb ciepłego i wilgotnego lasu tropikalnego w jednej z ogrodowych szklarni. Przy odrobinie szczęścia młodzi eksploratorzy odkryją wanilię, kakaowca i bananowca i dowiedzą się, jakie produkty się z nich wytwarza. Przekonają się też, jak lotos reaguje na
polanie wodą, ustalą, czy kaktusy mają liście czy igły, i co się stanie, gdy przetniemy liść aloesu lub agawy. Dla młodzieży szkolnej edukatorzy przygotowali z kolei wprawę do świata grzybów i... martwych drzew. Dowiedzą się na niej, czym jest huba i co odróżnia ją od maślaka. Czy na pewno jest szkodnikiem i do czego można ją wykorzystać? Obserwacje hub i innych grzybów prowadzone są w ich naturalnym środowisku, a dokładniej na pniu powalonego przez wiatr pomnikowego buka, który bardzo licznie porastają. Co ciekawe, drzewo to nosiło imię prof.
Mariannę Darżynkiewicz-Wojcieską Ogród Botaniczny wciąż na nowo zachwyca. – Wydaje mi się czasami, że mam najwspanialszą pracę, w dodatku w jednym z najpiękniejszych miejsc na świecie. Czego chcieć więcej? – uśmiecha się.
Andrzeja Batko, słynnego mykologa, czyli biologa specjalizującego się w badaniu grzybów.
Przy okazji uczestnicy zajęć przekonają się, że powalone drzewo tylko pozornie jest martwe i poznają jego znaczenie dla ekosystemu.
– To właśnie na zajęcia o grzybach trafił do nas najbardziej jak dotąd zaawansowany merytorycznie słuchacz – wspomina Marianna Darżynkiewicz-Wojcieska. – Był to chłopiec, który naprawdę fascynował się tą dziedziną i miał ogromną wiedzę o mykologii. Był już na tyle wyedukowany, że na niektóre jego pytania nie znaliśmy odpowiedzi i musieliśmy sięgać do źródeł oraz konsultować się ze specjalistami. Oczywiście to nie był dla nas kłopot, ale prawdziwa radość, że ktoś tak bardzo podziela nasze pasje – podkreśla kierowniczka pracowni.
CUKINIA JEDNAK SMACZNA
Dużym zainteresowaniem cieszą się też prowadzone przez edukatorów warsztaty „Sezonowość”. W ich trakcie młodzież przekonuje się, że natura to nie tylko przedmiot badań naukowych, ale też to, co codziennie trafia na nasze talerze.
– Najpierw w ogrodzie oglądamy sezonowe warzywa i inne rośliny. Następnie w salach warsztatowych przygotowujemy z nich wspólnie potrawy, a na końcu wszystko zjadamy ze smakiem przy jednym stole – opisuje Marianna Darżynkiewicz-Wojcieska. Przy okazji edukatorzy przemycają sporo wiedzy o komponowaniu zdrowych i wartościowych posiłków. Starają się ich też zainspirować do własnych poszukiwań kulinarnych, eksperymentowania i odkrywania nieoczywistych połączeń smakowych.
Twoja włosowa bajka! Stworzone przez @napieknewlosy
Dla dzieciaków nie ma większej frajdy, niż przygotować jedzenie z warzyw, które chwilę wcześniej samodzielnie wyrwały z grządki w ogródku.
– Lubię patrzeć, jak młodzi odkrywają przyjemność gotowania, robienia czegoś własnymi rękoma, jak smakują, sprawdzają, co z czym się komponuje. Zawsze cieszy mnie ten moment, gdy odkrywają, że cukinia może być naprawdę smaczna, że wystarczy ją zamarynować i zjeść na surowo, zamiast gotować czy robić z niej kotlety – relacjonuje szefowa pracowni.
NIC SIĘ NIE MARNUJE
Edukatorzy przygotowali też wiele zajęć z myślą o osobach już zajmujących się ogrodnictwem lub nim żywo zainteresowanych. Sporą popularnością cieszą się warsztaty „Kompostowość” z cyklu „Botanika w praktyce”. Bo choć zapewne każdy ogrodnik amator zetknął się z kompostowaniem i kompostownikiem, wielu szuka bardziej usystematyzowanej wiedzy na ten temat. A gdzie się po nią udać, jak nie do tak szacownej instytucji jak Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego?
BOGACTWO OFERTY
W ogrodzie odbywają się też cykliczne imprezy sezonowe. – W tym roku w ostatnie czwartki miesiąca mamy ciekawe wykłady o różnorodnej tematyce. Raz będzie to mykolog z fascynującą prelekcją, innym razem artysta z akademii sztuk pięknych. W majową Noc Muzeów zapraszamy z kolei na spacer śladami drzew będących przez wieki inspiracją dla artystów – mówi Marianna Darżynkiewicz-Wojcieska. Dodaje, że w czerwcu ogród organizuje dziecięcy plener artystyczny. Różne zajęcia zostały też zaplanowane na okres wakacyjny. Edukatorzy zachęcają, by śledzić media społecznościowe ogrodu, gdzie na bieżąco można sprawdzać, co będzie się działo w najbliższym czasie.
PRACA MARZEŃ
A jak edukatorzy sami postrzegają ogród i swoją pracę? Czy przebywając w nim na stałe, nie czują przesycenia? Czy nie obojętnieje im jego piękno?
– Zobojętnienie? Na pewno nie w moim przypadku. Ogród mnie wciąż zachwyca, a jeszcze bardziej go doceniam, gdy widzę dzieci odkrywające przyrodę i zaczynające ją dzięki mojej pracy lubić. Ich zapał daje mi zawsze ogromną radość – zapewnia Monika Pyszna. Dla Magdaleny Oprządek ważna jest możliwość pracy na zewnątrz, z roślinami, ale też łączenie jej ze spotkaniami z ludźmi. – Uwielbiam wyrywać dzieciaki ze znudzenia. Sprawiać, że choć przychodzą do nas całymi klasami, z nastawieniem na „nie”, dzięki naszej pracy następuje taki moment, że otwierają się im oczy i pojawia się autentyczne zainteresowanie – opisuje.
POTĘGA NATURY
Marianna Darżynkiewicz-Wojcieska, która pracuje w ogrodzie od ponad dwudziestu lat, patrzy na to również z nieco innej perspektywy. – Widzę, jak ogród żyje i jak się zmienia, jak mijają kolejne sezony, rośliny rosną, kwitną, potem przekwitają, tracą liście i tak dalej. Wiele drzew pamiętam jako dużo mniejsze. To miejsce wciąż mnie na nowo zachwyca. A gdy do tego dodać przyjemność zajęć z dziećmi i młodzieżą, to wydaje mi się czasami, że mam najwspanialszą pracę, w dodatku w jednym z najpiękniejszych miejsc na świecie. Czego chcieć więcej? – pyta. Wiosna to idealny czas, by wybrać się do Ogrodu Botanicznego i zobaczyć, jak przyroda budzi się do życia. Warto tu potem wracać, by – tak jak jego pracownicy – obserwować zachodzące w nim w ciągu roku zmiany. Tym bardziej, że dzięki położeniu tego fascynującego miejsca w centrum miasta i w sąsiedztwie Łazienek Królewskich taką wyprawę łatwo zamienić w przyjemny rodzinny spacer.
WITAJ CHORWACJO!
Do tego pięknego kraju zabiera nas Bartek Kieżun, podróżnik i autor książek kulinarnych, które nie są zwykłym zbiorem przepisów. Dania są tu pretekstem do snucia erudycyjnych opowieści. Na kartach tej książki spotkacie chorwackich królów, rzymskich cesarzy i osmańskich sułtanów. A na talerzach? Sami sprawdźcie!
ĆEVAPI
Grillowane kotleciki z mielonej cielęciny
(dla 4 osób)
400 g mielonej cielęciny, 200 g mielonej jagnięciny, 2 małe cebule, 6 ząbków czosnku, 50 ml oliwy extra vergine, 1 łyżka słodkiej papryki, 1 łyżka ostrej papryki, sól
Czosnek obierz i przeciśnij przez praskę. Cebulę posiekaj bardzo drobno. Wszystkie wymienione w przepisie składniki wrzuć do miski i wyrabiaj jak ciasto przez kilka minut, po czym owiń miskę folią i odstaw do lodówki na noc. Następnego dnia uformuj z mięsa wydłużone klopsiki i piecz na mocno rozgrzanym grillu po kilka minut z każdej strony. Podawaj z pieczywem i ajwarem – przepisy znajdziesz na stronie obok.
KLIPIĆI
Bułeczki z kminkiem (na 25 bułek)
1 kg mąki tortowej, 14 g suchych drożdży, 30 ml oleju słonecznikowego, 600 ml ciepłego mleka, 20 g cukru, 15 g soli, dodatkowo: 1 jajko „zerówka”, 20 g kminku (ewentualnie sezamu)
Suche składniki ciasta wsyp do miski, dokładnie wymieszaj, a następnie rozgarnij na boki i wlej w środek letnie mleko oraz olej. Delikatnie wyrabiaj ciasto przez około 10 minut, aż stanie się błyszczące i jednorodne – odłóż je wtedy mniej więcej na godzinę, by wyrosło (powinno podwoić objętość). Po tym czasie podziel je na 25 części, uformuj z nich kuleczki, przykryj ściereczką i znów odłóż je do wyrastania. Po 30 minutach każdą kulkę rozwałkuj na dość cienki placek o dziwnym kształcie – powinien to być trójkąt o zaokrąglonych brzegach. Zwijaj je od podstawy trójkąta, aż powstanie bułka (nieco przypominająca bagietkę) o długości około 20 centymetrów. Odstaw je do wyrastania po raz trzeci, tym razem na około 20 minut. Posmaruj bułeczki rozkłóconym jajkiem, posyp kminkiem i piecz w 200°C około 20 minut.
AJWAR
Pasta z papryki i dymnego bakłażana
(dla 4 osób)
900 g czerwonej papryki, 1 bakłażan, 2 cebule, 8 ząbków czosnku, 50 ml oliwy extra vergine, 15 ml octu z białego wina, ½ łyżeczki czerwonej papryki, sól, pieprz
Paprykę umyj, usuń gniazda nasienne i pokrój w ćwiartki. Ułóż skórą do góry na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piecz w 200°C około 25 minut, aż skóra zrobi się czarna. Upieczoną paprykę wrzuć do garnka i przykryj pokrywką, będzie łatwiej ją obierać. Bakłażan ułóż na ruszcie palnika i piecz na ogniu do miękkości, co jakiś czas odwracając go, by upiekł się równomiernie. Gdy zmięknie, przetnij go na pół, by odparowała woda, która w nim jeszcze została. Cebulę i czosnek drobno posiekaj i przesmaż na oliwie z dodatkiem soli, pieprzu i ostrej papryki. Gdy papryka i bakłażan ostygną, obierz je ze skóry i posiekaj jak najdrobniej. Wszystkie składniki połącz w rondlu o grubym dnie, dopraw octem, solą, pieprzem i gotuj przez 20 minut. Gotowy ajwar przełóż do wysterylizowanych słoików i zakręć.
TJESTENINA S DAGNJAMA
Linguine z mulami i pomidorami
(dla 2 osób)
500 g świeżych omułków, 220 g długiego makaronu, 100 ml białego wytrawnego wina, 4 ząbki czosnku, 40 ml oliwy extra vergine, 250 g dobrych pomidorków koktajlowych, natka pietruszki, sól, pieprz
Na oliwie zeszklij obrany i pokrojony w plasterki czosnek, wrzuć mule i pomidorki, potrząśnij garnkiem. Wlej białe wino, postaw garnek na dużym ogniu i przykryj na trzy minuty – omułki powinny się otworzyć. Do tak przygotowanego sosu dodaj makaron ugotowany nieco krócej niż al dente. Gotuj wszystko przez minutę, mieszając. Dodaj szczyptę soli i solidną porcję pieprzu, posyp pietruszką. Zamieszaj raz jeszcze i podawaj.
WIĘCEJ PRZEPISÓW ZNAJDZIESZ W... „Chorwacja do zjedzenia”, Bartek Kieżun, Wydawnictwo Buchmann Kolejna część lubianej serii dziennikarza kulinarnego i podróżnika. Tym razem zabiera nas do Chorwacji i – jak sam mówi – dzieli się wspomnieniami i opowieściami, które szczególnie ujęły jego serce.
MAKARSKA TORTA
Torcik migdałowy z Makarskiej
(dla 10 osób)
CIASTO: 270 g mąki tortowej, 170 g semoliny, 150 g miękkiego masła, 50 g cukru, 30 ml likieru migdałowego, jajko „zerówka”, szczypta soli
FARSZ: 225 g mąki migdałowej, 225 g cukru, 50 g masła, 4 jajka „zerówki”, 20 ml likieru różanego, ½ łyżeczki świeżo mielonej gałki muszkatołowej, 10 g cukru z wanilią, 1 pomarańcza, 1 cytryna, szczypta soli
Przygotuj ciasto: mąki i cukier wsyp do miski, dokładnie wymieszaj. Dodaj sól. Masło porwij na małe kawałki i dorzuć do miski. Wbij jajko i wlej likier. Opuszkami palców szybko zagnieć ciasto i uformuj kulę. Owiń ją folią i włóż do lodówki. Przygotuj farsz. Roztop masło i odstaw, by wystygło. Zetrzyj skórkę z cytryny i wyciśnij z niej sok, podobnie zrób z pomarańczą. Oddzielone od białek żółtka ubij z cukrem na puch. Dodaj roztopione masło i likier różany, delikatnie zamieszaj, dodaj migdały i znów zamieszaj. Dodaj sól, gałkę i cukier z wanilią, zamieszaj. Na koniec wlej sok z cytryny i pomarańczy i znów zamieszaj. Ubij białka na sztywną pianę i delikatnie połącz ją z kremem migdałowym. Odetnij od ciasta mniej więcej jedną piątą i odłóż na bok. Pozostałą część rozwałkuj i oblep plackiem tortownicę wyłożoną papierem do pieczenia, tak by wystawało na boki. Wlej krem. Pozostałe ciasto rozwałkuj cienko i radełkiem potnij na paseczki. Ułóż je na kremie, tworząc kratkę. Kratkę posmaruj rozkłóconym jajkiem. Ciasto piecz mniej więcej 45 minut w 180°C. Pokrój i zjedz po kompletnym wystudzeniu!
EUROPEJSKIE STOLICE KULTURY
W 2025 roku to zaszczytne miano noszą niemieckie Chemnitz oraz leżące obok siebie słoweńska Nova Gorica i włoska Gorizia. Wybór nie jest przypadkowy –miejscowości te pokazują drogę Europy od dawnych podziałów do współczesności łączącej to, co rozerwała burzliwa historia. Sprawdzamy, dlaczego warto je odwiedzić. TEKST: Iza Borowa
Plac Teatralny w Chemnitz jest popularnym miejscem spotkań zarówno mieszkańców, jak i turystów – zwłaszcza latem, gdy odbywają się tam koncerty na świeżym powietrzu i wieczory filmowe.
CHEMNITZ, NIEMCY
Kilkadziesiąt lat temu to przemysłowe miasto w sercu Saksonii nosiło nazwę Karl-Marx-Stadt i było modelowym przykładem wdrożenia w życie idei socjalistycznych. To niegdyś najbogatsze miasto w Niemczech i jeden z najważniejszych ośrodków przemysłowych dziś jako Europejska Stolica Kultury 2025 zachęca do eksplorowania wszystkich jego aspektów – od średniowiecznych zamków, przez XIX-wieczną architekturę, po multimedialne pokazy świetlne. Co warto zobaczyć?
Theaterplatz – Plac Teatralny Jeszcze trzy wieki temu było to miejsce, gdzie wypasano zwierzęta i składowano towary na targ. Dziś to prawdziwa perełka architektoniczna Chemnitz! To także kluczowy punkt dla miłośników sztuki, bo na placu znajduje się Muzeum Króla Alberta, które mieści jedną z najbogatszych w Niemczech kolekcji sztuki, ze szczególnym uwzględnieniem nurtu modernistycznego. W pobliżu znajdują się też warte zobaczenia: opera, XIX-wieczny kościół św. Piotra i zbudowany w stylu Bauhaus hotel
Chemnitzer Hof, który – jako jeden z niewielu budynków na placu – przetrwał zniszczenia II wojny światowej, zachowując w dużej części oryginalny charakter.
Dzielnica Kassberg
Kiedy w 1855 roku na wzgórzu Kassberg powstał pierwszy budynek mieszkalny, jego właściciel na wszystkich ścianach kamienicy umieścił napis „Miałem odwagę to zrobić”. Do tego czasu dla mieszkańców Chemnitz budowanie domów w tym miejscu było nie do pomyślenia, bo znajdowała się tam sieć podziemnych piwnic i tuneli,
Dzielnica Kassberg uchodzi za jeden z najpiękniejszych przykładów stylu grynderskiego, który przypada na lata 1871–1914, czyli okres, gdy przemysłowcy szybko się bogacili. Widać to w neorenesansowym upodobaniu do dekoracyjnych i monumentalnych budowli.
służących jako kupieckie i prywatne składy towarów. Industrializacja miasta sprawiła jednak, że traktowane wcześniej po macoszemu zbocza wzgórza stały się atrakcyjną lokalizacją dla wszystkich, którzy chcieli uciec od dymu fabryk. Obecnie Kassberg to najgęściej zaludniona dzielnica miasta, pełna knajpek i tętniąca życiem. Może poszczycić się wspaniałą architekturą Art Nouveau i przemyślaną koncepcją urbanistyczną. Pod ochroną konserwatora znajduje się tutaj aż 480 budynków.
Bunte Esse – kolorowy komin Widoczny z daleka, mierzący 302 metry komin elektrociepłowni to jeden ze znaków rozpoznawczych saksońskiego miasta. Bunte Esse, nazywany przez mieszkańców „Lulatsch”, czyli dryblas, jest symbolem przemysłowej historii Chemnitz. Zewnętrzna część komina w 2013 roku została pomalowana na siedem kolorowych sekcji według pro-
jektu Daniela Burana, francuskiego malarza i rzeźbiarza nurtu konceptualnego (zakładającego, że w dziele sztuki najważniejsze są koncept, idea, a nie przedmiot). Kilka lat później Bunte Esse doczekał się nocnej iluminacji. Dziś Lulatsch jest najwyższym dziełem sztuki na świecie i jednocześnie najwyższym budynkiem w Saksonii. To jeden z najchętniej fotografowanych elementów panoramy Chemnitz.
Roter Turm – czerwona wieża Zbudowana z charakterystycznej dla regionu czerwonawej cegły, 35-metrowa czerwona wieża jest najstarszym zachowanym budynkiem w mieście. W XIII wieku została włączona do murów obronnych Chemnitz i była jedną z 25 wież w ich obrębie. Przez wiele lat była budynkiem użyteczności publicznej, pełniąc funkcje sądu i więzienia. Odbudowana po niemal całkowitym zniszczeniu w czasie II wojny światowej
/ KIERUNEK NA WEEKEND
przez jakiś czas pełniła rolę kawiarni i centrum kulturalnego. Dziś mieści się tam punkt widokowy i muzeum poświęcone rozwojowi miasta. Ciekawostka – w 1968 roku kształt wieży posłużył jako wzór dla butelki płynu do mycia naczyń.
STARA I NOWA GORYCJA, SŁOWENIA I WŁOCHY
Kiedy w wyniku podpisania po II wojnie światowej traktatu paryskiego w 1947 roku od Włoch oderwano dużą część regionu Gorizia (Gorycja) i nakreślono nową granicę z Jugosławią, mieszkańcy znaleźli się w nowej rzeczywistości. Serce regionu – miasto Gorycja – w większej części zostało we Włoszech, ale wschodnie jego peryferia przypadły Jugosławii (dziś – po rozpadzie Jugosławii – należą do Słowenii). Po jugosłowiańskiej stronie granicy natychmiast zaczęto budować Novą Goricę (Nową Gorycję) – pokazowe miasto socjalistyczne, które miało „błyszczeć poza granice” w stronę „zgniłego” Zachodu. Na szczęście nie udało się zniszczyć ducha jedności mieszkańców i przekreślić wspólnej historii i dziś dwa miasta znów stały się jednym, celebrując wspólnotę jako jedna Europejska Stolica Kultury – do tego pod hasłem „Bez granic”.
Socjalizm kontra historia
Nowa Gorycja została zbudowana przez 6000 młodych ludzi ściągniętych do pracy z terenu całej Jugosławii. Typowe dla socjalistycznej stylistyki budynki – oscylujące na granicy brutalizmu, modernizmu i klasycyzmu – powstawały przez kilka dekad, chociaż pierwotny, monumentalny plan architektoniczny został porzucony już w 1952 roku – z powodów finansowych.
Solkanski Most ma 219,70 m długości i wznosi się 36 m ponad poziom wód rzeki. Kamienny łuk o rozpiętości 85 m czyni go największym na świecie łukowym mostem kolejowym zbudowanym z tego surowca.
Mimo to koncepcja urbanistyczna słynnego architekta Edvarda Ravnikara jest nadal widoczna w tkance miasta, choć nieco zaburzona przez późniejszą, swobodniejszą i często chaotyczną rozbudowę. Masywne fasady i ostre linie dominujące w Novej Goricy kontrastują z krętymi uliczkami sąsiedniej Gorycji – miasta o wielowiekowej historii.
Nowa Gorycja: Solkanski Most Siostrzane miasta otaczają malownicze krajobrazy. Jedną z najbardziej bajkowych atrakcji regionu jest Solkanski Most, zawieszony nad szmaragdowymi wodami rzeki Soczy. Został zbudowany na początku XX wieku, w ramach linii kolejowej pomiędzy Triestem a Wiedniem. Solkanski Most dzierży tytuł największego kamiennego mostu kolejowego na świecie. Odbudowany według oryginalnych projektów ze szkód, które odniósł w czasie obu wojen światowych, zapewnia dziś niezapomniane widoki w czasie podróży zabytkowym parowozem i skoki na bungee.
Nowa Gorycja: Sveta Gora Wznosząca się wysoko nad obydwiema Gorycjami Święta Góra (Sveta Gora) to jedno z najbardziej niesamowitych miejsc widokowych w regionie. Na wysokości 682 m n.p.m. wznosi się franciszkański klasztor i kościół Matki Boskiej Świętogórskiej. Jako świadek wielu stuleci walk i zmian ustrojowych obiekt wielokrotnie zmieniał właścicieli, był niszczony i odbudowywany. Cały czas był jednak miejscem pielgrzymek wiernych. XIX-wieczna bazylika mieści kolekcję zabytków sakralnych. W ładną pogodę ze szczytu możemy podziwiać widok nie tylko na dolinę rzeki Socza, ale też na... Wenecję, Istrię oraz Alpy Julijskie.
Nowa Gorycja: klasztor Kostanjevica Ten położony na obrzeżach Nowej Gorycji zbudowany w 1623 roku klasztor od XIX wieku należy do franciszkanów, dzięki którym przeniesiono tutaj kolekcję książek z klasztoru Sveta Gora. Kostanjevica jest miejscem
Miasto, które zwycięża w konkursie na Europejską Stolicę Kultury, otrzymuje 1,5 miliona euro nagrody na organizację
Muzeum Średniowiecza w zamku w Gorycji prezentuje oryginalne meble i średniowieczną broń. Można też obejrzeć wystawy o regionalnych rodzinach szlacheckich.
pochówku zmarłego na cholerę Karola X, jedynego króla Francji pochowanego poza jej granicami. Odbudowany pieczołowicie po II wojnie światowej klasztor, otoczony kwitnącymi krzewami róż, zachwyca położeniem i roztaczającymi się z niego widokami.
Gorycja: Castello di Gorizia Zamek w Gorycji – jeden z najstarszych świadków historii regionu – od XII wieku nieprzerwanie czuwa nad położonym poniżej miastem. Jego historia nie różni się od innych tego typu budowli. Każdy kolejny władca doda-
wał coś od siebie, rozbudowując zamek, wzmacniając fortyfikacje i ozdabiając własnymi herbami. Po bombardowaniach w czasie I wojny światowej obiekt odbudowano według planów średniowiecznych, oczyszczając mury i wnętrza z nawarstwionych przez wieki „ulepszeń”. Dziś mieści się tu Muzeum Średniowiecza z bogatymi zbiorami przedmiotów życia codziennego tamtych czasów i eksponatów archeologicznych. Pokazują ponad siedem wieków historii zamku i otaczających go terenów – burzliwej mimo idyllicznej scenerii.
Weź ze sobą do kosmetyczki na weekendowy wypad.
3. HEBE PROFESSIONAL Pocket Hair Brush, składana szczotka do włosów w rozmiarze travel size z lusterkiem, 1 szt., 9,99 zł, 1 szt. = 9,99 zł 4. CAREX Aloe Vera, antybakteryjny żel do rąk, 50 ml, 9,99 zł, 100 ml = 19,98 zł 5. UNUS okulary przeciwsłoneczne, 1 para, 76,99 zł, 1 para = 76,99 zł 1
DEWY Foundation Drops lekkość, rozświetlenie i pielęgnacja w jednym!
TO NAS INSPIRUJE
Prawidłowe rozwiązanie wraz z krótkim uzasadnieniem, co to hasło oznacza dla Ciebie, prześlij na adres: media@hebe.pl
Na rozwiązanie czekamy od 1 maja do 30 czerwca 2025. Autorzy dziesięciu najciekawszych uzasadnień zostaną nagrodzeni flakonem damskiej wody toaletowej Tous Sorbet Garden (50 ml). Z laureatami skontaktujemy się e-mailowo po zakończeniu konkursu.
URODZINOWA KRZYŻÓWKA
z nagrodami
POZIOMO:
5) umożliwia równomierne nałożenie kosmetyku, 11) niweluje nieprzyjemny zapach ciała, 12) gaz powodujący chorobę kesonową, 13) urządzenie do stylizacji włosów na gorąco, 14) kredka do obrysowywania oczu lub ust, 15) larwa chrząszcza, 18) włókno na rajstopy, 20) element techniki obronnej w boksie, 21) humektantowy so!flow do włosów, 23) kaukaskie nakrycie głowy, 26) materiał na odporne i wytrzymałe opakowania, 29) buty z grubą, karbowaną platformą, 31) kreska łącząca wyrazy, 32) kruszec, symbol milczenia, 33) kulbin, morska ryba okoniokształtna, 34) ustalona opłata za usługi, 37) połączenie dostatku z elegancją, 39) Karol, kucharz łamiący przepisy, 42) orzeszek ziemny, 45) emulsja wodnotłuszczowa do pielęgnacji skóry, 46) miejsce, które kryje w sobie nazwa kompozycji zapachowej Tous Sorbet Garden, 48) kwiatostan topoli, 49) gatunek wierzby, 50) robocza część koparki, 51) wieloskładnikowa kompozycja pobudzająca zmysł węchu,
52) pachnący zabieg na skórę twarzy poprawiający jej kondycję, 54) spór o cenę, 56) zapięcie z ząbkami, 57) obrońca w todze, 61) enzymatyczny skutecznie czyści skórę, 64) kochliwy syn Wenery, 66) piękny wierzchowiec, 69) składa jaja w cudzym gnieździe, 71) światowy lider w produkcji kapeluszy od 1865 roku, 75) woda kwiatowa z atomizerem, 77) amerykańska z krzaczka, 78) bardzo luźny styl ubrania, 79) kosmetyki upiększające nałożone na skórę twarzy.
PIONOWO:
1) sędzia turniejów rycerskich, 2) ukryty sens wypowiedzi, 3) chaber bławatek, 4) nadmiar trudny do zrzucenia, 5) stolica stanu Georgia w USA, 6) mieszkalny lub usługowy w budynku, 7) arbuz, 8) drążek cyrkowego akrobaty, 9) forma sportu, 10) micelarna pomaga usunąć nawet trwały makijaż, 16) muzyk kultury hip-hop, 17) jeździec, 19) klasztor wraz posiadłościami ziemskimi, 20) zestaw tworzący modną całość,
NASZA NAGRODA: SORBET GARDEN, TOUS
Wejdź do ogrodu i przymknij oczy… Pod powiekami słoneczne światło, a wokół mnóstwo pozytywnej energii. Nic nie krępuje twoich marzeń, możesz wszystko! Skąd bierze się ta inspirująca energia? Z bukietu nut w kompozycji Sorbet Garden od Tous. Znajdziesz wśród nich soczystą pulpę z mango, jabłka i gruszki, wibrujący akcent różowego pieprzu z Brazylii, delikatny ylang-ylang, a także kwiaty białej piwonii i frezji. Efekt otulenia zapewnią aromaty drewna sandałowego i cedru oraz klasyka perfumiarstwa z najwyższej półki – absolut tonki i paczuli.
21) nie ma rodziców, 22) preparat kosmetyczny zawierający maksymalne stężenie substancji aktywnych, 23) buddyjska budowla sakralna, 24) płynny miód oczyszczony z wosku, 25) dawna świątynia pogańska, 27) hardy nie lubi go zginać, 28) komfortowy, masywny fotel, 30) dziedzina zajmująca się doborem i łączeniem ubrań, dodatków oraz makijażu,
35) imitacja, makieta, 36) łagodniejsza wersja tonowej koloryzacji włosów,
38) kobieta zachowująca się irracjonalnie, 40) rozrobione drożdże dodawane do ciasta, 41) domek o bardzo prostej konstrukcji, 43) szczelina powstająca w piłowanym drewnie,
44) więcej niż zimno, ale mniej niż gorąco, 46) preparat przeciwdziałający łamaniu się włosów, 47) francuski projektant mody, 52) gatunek mroczka, 53) przywódca wsi arabskiej, 55) staropolska zupa z jabłek i gruszek, 58) nieprawidłowe powiększenie tarczycy, 59) hialuronowy silnie odżywia i uelastycznia skórę, 60) trójatomowy jest ozonem, 62) araukaria, drzewo iglaste, 63) chleb razowy, 65) sposób ubierania się, czesania i wykonywania makijażu preferowany w danym przedziale czasowym, 67) urządzenie odbierające sygnał sieciowy od dostawcy internetu, 68) nadbudówka okrętu podwodnego, 70) atrakcyjność osobista, 72) spożywcze tabu judaisty, 73) kosmetyk dopełniający makijaż oka, 74) ich urodę podkreśla makijaż dymny, 76) krótka, obcisła koszulka.
Organizatorem konkursu jest Jeronimo Martins Drogerie i Farmacja Sp. z o.o., ul. Żniwna 5, 62–025 Kostrzyn. Administratorem danych osobowych jest Jeronimo Martins Drogerie i Farmacja Sp. z o.o., ul. Żniwna 5, 62–025 Kostrzyn. Wysyłając zgłoszenie do konkursu, akceptujesz jego regulamin i zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych na potrzeby konkursu, zgodnie z informacjami zawartymi w regulaminie konkursu. Szczegóły konkursu, informacje o przetwarzaniu twoich danych osobowych i regulamin konkursu dostępne są na stronie: www.hebe.pl.
21.06–22.07 RAK
Maj będzie pracowity i surowy, ale 9.06 do twojego znaku wkroczy Jowisz – planeta sukcesu i rozmachu. Otrzymasz od niej wsparcie na długie miesiące. Zaczniesz cieszyć się chwilą, poczujesz, że życie jest piękne, a po 22.06 wyjedziesz odpocząć.
23.07–22.08
LEW
Nie możesz bujać w obłokach! Zachowaj czujność i w pracy, i w związku. Szczególnie uważaj 4 i 11.05. Czerwiec przyniesie oddech, relaks i lepsze zdrowie.
Ktoś poprawi z tobą relację po 15.06.
23.08–22.09
PANNA
Maj będzie spokojny i przyjemny. Finanse cię zadowolą. W czerwcu czeka cię jednak przeciążenie organizmu i więcej stresu. Zwróć uwagę na stan skóry i włosów! Pełnia księżyca 11.06 zachęci cię do wizyty u dermatologa.
23.09–22.10
WAGA
Nadchodzą duże, ale oczekiwane i dobre zmiany. W maju możliwa przeprowadzka lub zmiana pracy. W czerwcu poczujesz zadowolenie z partnera, być może czeka was podróż. Możliwość wygranej od 10 do 15.06.
22.04–20.05
BYK
Masz dobry plan i wszystko się powiedzie. Maj przyniesie ci liczne sukcesy w wielu sprawach. Pojawi się nowy adorator. Układ planet skomplikuje się na początku czerwca – ktoś postąpi wobec ciebie złośliwie i będziesz zmuszona odeprzeć jakiś atak. Uporem w słusznej sprawie wygrasz wszystkie spory. 11.06 uważaj na żołądek.
21.05–20.06
BLIŹNIĘTA
W maju zadbaj o urodę i kondycję. Tegoroczne urodziny zapamiętasz na lata – czekają cię miłe niespodzianki, ciekawe wyjazdy i cenne prezenty. W czerwcu możesz liczyć na wyjątkową przychylność planet w kwestiach sercowych. 9.06 Jowisz opuści twój znak, ale nie obawiaj się – pełnia Księżyca 11.06 zapewni ci powodzenie w pracy i finansach.
Astrolog Merkurja
ANNA GRZYWACZEWSKA-CIUCIURA znana i ceniona autorka horoskopów, programów i audycji o tematyce ezoterycznej (www.merkurja.com)
23.10–21.11
SKORPION
Pełnia Księżyca (12.05) w twoim znaku zapewni ci wyjątkowe emocje.
Na początku czerwca ktoś spróbuje namieszać w twojej relacji, ale nie pozwolisz na to. Po Nocy Kupały (22.06) wszystko ułoży się doskonale.
22.11–21.12
STRZELEC
Maj nie przyniesie informacji, na które czekasz. Musisz poczekać. W czerwcu wreszcie wszystko będzie ci sprzyjać. Jowisz przechodzi do Raka i rodzina się powiększy. Zyskasz więcej, niż zakładałaś (11.06).
BARAN
W maju w twoim znaku przebywa Wenus, co bardzo sprzyja sprawom sercowym. Możesz poznać kogoś nowego lub ożywić stary związek. W czerwcu praca przyniesie ci większe zyski, szykuje się również udana podróż. Po 22.06 zmartwią cię czyjeś wybory.
19.02–21.03
RYBY
Realistycznie spojrzysz na swoje problemy i okaże się, że wszystko jest do zrobienia. W maju bądź odważna i zdecydowana. W czerwcu wrócą stare wątpliwości. Nie zawracaj jednak z obranej drogi i nie rezygnuj z planów! Uważaj 11.06. 22.03–21.04
20.01–18.02
WODNIK
Planety szykują dla ciebie spore niespodzianki, szczególnie w uczuciach. Od 9 do 15.05 bądź gotowa na zmianę planów. Na szczęście na początku czerwca ktoś cię wesprze. Możliwa nieplanowana podróż od 11.06.
22.12–19.01
KOZIOROŻEC
W maju będziesz rządziła! 12.05 padnie propozycja spontanicznego wyjazdu – skorzystaj z niej. W czerwcu możliwe trudności, a nawet rozczarowanie. Ktoś zawiedzie twoje zaufanie (11.06).