Nr 4/2012 KWIECIEŃ
w numerze: Porozumienie ws. budowy drogi Racibórz-Pszczyna podpisane Na placu targowym taniej
Zasady naliczania podatku od nieruchomości oraz podatku rolnego Kalendarz imprez kwiecień Repertuar kina „Przemko” Wykaz uchwał podjętych na XVI sesji Rady Miasta Racibórz w dniu 28 marca 2012 r Dyżury radnych Członkostwo w spółce wodnej dobrowolne Język migowy w urzędzie
Porozumienie ws. budowy drogi Racibórz-Pszczyna podpisane 28 lutego przedstawiciele gmin wchodzących w skład Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego podpisali porozumienie w sprawie budowy drogi Racibórz-Pszczyna na odcinku od Rudnika do Rydułtów. Samorządy (Rudnik, Kornowac, Gaszowice, Lyski, Rydułtowy) leżące wzdłuż projektowanej arterii zgodziły się, by rolę lidera i pośrednika w kontaktach z marszałkiem pełnił Racibórz. - To pełen zakres obowiązków - od dokumentacji, poprzez wykupy, po realizację zadania. Przed nami ogrom pracy rozłożonej na najbliższe kilka lat - mówił podczas spotkania na raciborskim zamku prezydent Raciborza Mirosław Lenk. - Przez Racibórz przebiegnie 12 kilometrów tej drogi, dodatkowo powstaną trzy obiekty mostowe, jeden na kanale Ulga od strony Brzezia, drugi to wiadukt kolejowy na Odrze, trzeci na Odrze już w kierunku Rudnika. Rozwiązania znacząco odciążą ruch w centrum miasta - relacjonował prezydent Lenk. Największym problemem przy realizacji inwestycji - jak przyznali samorządowcy - mogą być finanse. - Poziom finansowania z RPO może w przyszłej perspektywie spaść z 85
proc. nawet do 50 proc. Więc jeśli inwestycja warta będzie 1 mld zł, to te 500 mln zł będą ogromnym wyzwaniem dla samorządów - przyznał Mirosław Lenk. Droga Racibórz-Pszczyna ma być priorytetem dla władz wojewódzkich przy wydatkowaniu unijnych środków z tzw. nowej perspektywy. - Nie da się dziś w Polsce wybudować dużych, regionalnych dróg bez unijnego wsparcia. Nikomu to się jeszcze nie udało. W kolejnej perspektywie finansowania skupimy się właśnie na drogach - podkreślał marszałek Adam Matusiewicz. Droga Racibórz-Pszczyna jest konieczna, by właściwie skomunikować gminy Subregionu Zachodniego z autostradami, szczególnie A1. - Zresztą nie tylko z autostradą, ale
i dużymi metropoliami podkreślał starosta raciborski Adam Hajduk. O ogromnym znaczeniu planowanej drogi mówił także Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śląskiego, przez który ma
przebiegać inna ważna arteria - Droga Główna Południowa (ma usprawnić komunikację na odcinku Jastrzębie – Mszana – Wodzisław - Racibórz). - Zadaniem drogi jest przede wszystkim przeniesienie poza miasta, ruchu tirów jadących z autostrady w kierunku Raciborza. Dziś niestety ciężki ruch odbywa się przez Mszanę, centrum Wodzisławia, przez Pszów, czy Rydułtowy. To degradacja istniejących dróg, że o bezpieczeństwie mieszkańców miast nie wspomnę