5 minute read

UN Volunteers

Kategoria: wolontariat rozwojowy /

WWW.UNV.ORG

Doświadczeni profesjonaliści z całego świata, którzy pracę przy biurku zamienili na pomoc najbardziej potrzebującym – oto wolontariusze Organizacji Narodów Zjednoczonych. Prawdziwa elita!

Organizacja Narodów Zjednoczonych działa na rzecz promowania pokoju i rozwoju na świecie. Angażuje się w rozwiązywanie sytuacji kryzysowych. Wspierają ją w tym wolontariusze rekrutowani spośród najlepszych specjalistów z bogatym doświadczeniem zawodowym. Szczególnie potrzebni są fachowcy od IT, finansów czy medycyny, a także… dziennikarze. Szanse na wolontariat ONZ mają też młodsi, mniej doświadczeni, ale tak samo utalentowani i zmotywowani. Od 2014 r. działa moduł programu UN Youth Volunteers, w którym kryteria kwalifikacji są łagodniejsze niż dla uczestników programu UN Volunteers. W 2017 r. z programem UN Volunteers współpracowało 6501 wolontariuszy ze 100 różnych profesji. Spośród 5000 osób, które miesięcznie rejestrują się na stronie dla kandydatów na wolontariuszy, w skali roku przyjętych zostanie tylko 2000 osób. ONZ ma również oferty wolontariatu online. JAK DŁUGO:

6–24 miesiące

WIEK:

> UN Volunteers: powyżej 25 lat, > UN Youth Volunteers: 18–29 lat.

MUSISZ:

> posiadać dyplom ukończenia studiów wyższych, > znać dobrze angielski, francuski lub hiszpański, > mieć co najmniej dwuletnie doświadczenie zawodowe, Te wymagania nie dotyczą wolontariuszy programu UN Youth Volunteers.

JAK APLIKOWAĆ:

> UN Volunteers: sprawdź, czy spełniasz wszystkie wymogi, a następnie utwórz swój profil w bazie kandydatów na stronie. Proces rejestracji zajmuje około czterdziestu minut i składa się z dwóch części. Po tym pozostaje tylko czekać na kontakt ze strony organizatorów, którzy zaproszą wybranych na rozmowy rekrutacyjne. Możesz też samodzielnie aplikować na jeden z projektów, które są zamieszczane na stronie (najczęściej to takie, na które potrzeba więcej wolontariuszy). > UN Youth Volunteers: żeby zaaplikować, należy najpierw zarejestrować się w bazie kandydatów UN Volunteers, a następnie wejść na stronę https:// vmam.unv.org/candidate/mypage i kliknąć w link „Special Calls”, po czym wybrać konkretny projekt i zgłosić się.

WIKT I OPIERUNEK:

Opłaty za mieszkanie i wyżywienie pokrywa kieszonkowe, standardowo około 1,5 tysiąca dolarów. Masz zagwarantowany coroczny urlop, ubezpieczenie zdrowotne i zwrot kosztów podróży.

WORLDWIDE OPPORTUNITIES ON ORGANIC FARMS (WWOOF)DISCOVER EU Pociąg do Europy

Zostań eurotroterem! Za bilet płaci Unia.

Oferta tylko dla osiemnastolatków

WYWIAD

Sztuka czekania

O tym, dlaczego czasami ma ochotę zadzwonić na numer alarmowy, opowiada Tomas z Republiki Czeskiej, który w ramach UN Youth Volunteers był wolontariuszem w Etiopii.

UN Volunteers ma opinię elitarnego wolontariatu. Jak trudno było zostać wolontariuszem tego programu – w skali od jeden do dziesięć?

Trudno to określić, powiedziałbym, że pięć. Przede wszystkim niełatwo dowiedzieć się o ofercie programu UN Volunteers – tylko jeden uniwersytet w Czechach systematycznie informuje o takiej możliwości. Ja dowiedziałem się o możliwości wyjazdu od mojego poprzednika, którego przypadkowo spotkałem podczas praktyk w ambasadzie Czech w Etiopii. Tylko trzy inne osoby z mojego kraju aplikowały na ten projekt. Miałem dwie rozmowy – jedną z przedstawicielem czeskiego oddziału ONZ, drugą z moim obecnym przełożonym, szefem etiopskiego oddziału UN Volunteers. Pierwsza była raczej na luzie, głównym tematem rozmowy była moja motywacja. W czasie drugiej rozmawialiśmy o moich kompetencjach i ewentualnych przyszłych obowiązkach. Na koniec okazało się, że wyprzedziłem moich rywali tylko o jeden punkt. Łatwo nie było...

Czy wiesz, czemu pokonałeś swoich rywali?

Myślę, że przydało się moje doświadczenie. Wcześniej byłem na dwumiesięcznym stażu w ambasadzie Czech w Etiopii, który poprzedziły półroczne praktyki w Departamencie Afryki Subsaharyjskiej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Pradze. Dzięki temu miałem okazję zaznajomić się z działaniem instytucji takich jak Unia Europejska czy ONZ. Nie miałem za to żadnego doświadczenia jeśli chodzi o tematykę projektu (edukacja w obrębie przedmiotów ścisłych).

Trochę czasu zabiera wEtiopii, żeby rzeczy wogóle zaczęły się dziać. Wmoim wypadku przeszedłem drogę od absolutnego braku możliwości do całego ich wachlarza

Jak wyglądał twój zwyczajny dzień?

Nie da się powiedzieć o standardowym dniu. Czasami moja praca polegała wyłącznie na czytaniu, ponieważ research stanowił istotną część pracy naszego instytutu. Organizowałem też spotkania i wydarzenia. W Etiopii trochę czasu zabiera, żeby rzeczy w ogóle zaczęły się dziać. To „trochę” oznacza na przykład trzy lub pięć miesięcy. Przeszedłem drogę od absolutnego braku możliwości do całego ich wachlarza. Nagle zaczęły pojawiać

się różne zadania – na przykład musiałem wyjechać do Senegalu na Africa Expo albo reprezentować nasz instytut na konferencji w Botswanie.

Opowiedz o jakimś wyzwaniu, które przyniósł ci wolontariat w Etiopii.

Pewnego dnia zlecono nam, żeby twórczo pokazać, jak nasz instytut wprowadza innowacje do systemu edukacyjnego. Rezultat miał być zaprezentowany podczas Africa Expo 2018 – a do wydarzenia zostało siedem dni. Wyzwanie wydawało się za trudne i w zasadzie się poddałem. Nagle, w połowie tygodnia, przyszedł do mnie mój kolega Uju z przygotowaną animacją, w której przedstawił nasze dwie flagowe publikacje. Właśnie takiego bodźca potrzebowałem. Zacząłem pisać tekst prezentacji, nagrałem się, a potem dołączyła do mnie Beth – jedyna osoba w naszym biurze, dla której angielski był pierwszym językiem. Dzięki jej pomocy całość brzmiała bardziej profesjonalnie. Na koniec mój brat z Czech dołożył muzykę – i wszystko się udało!

Program UN Volunteers jako jeden z nielicznych oferuje swoim wolontariuszom zapłatę. Czy pozwalała ci ona na utrzymanie się na miejscu?

Absolutnie tak. Zdecydowałem się na wynajęcie mieszkania, a nie pokoju, co pochłaniało około jedną trzecią moich zarobków – a i tak mogłem pozwolić sobie na jedzenie w dobrych restauracjach albo wyjazd na wakacje. Korzystałem jednak z publicznego transportu zamiast taksówek, czego wielu przyjezdnych się obawia – i w ten sposób oszczędzałem mniej więcej trzecią część pensji. Wszystko zależy więc od tego, jak zarządzasz swoimi finansami.  PROJEKT W PIGUŁCE

f Wolontariusz: Tomas Danicek, 28 lat f Gdzie: Addis Abeba, Etiopia f Gospodarz: UNESCO International Institute for Capacity Building in Africa f Zadanie: próba poprawy nauczania dziewcząt przedmiotów ścisłych i technicznych, research, koordynacja wydarzeń f Praca: w godzinach 9.30–17.30 (w piątki krócej), pięć dni w tygodniu f Finanse: około 1,8 tysiąca dolarów miesięcznie f Wyżywienie: we własnym zakresie f Zakwaterowanie: wynajęte mieszkanie, opłacane we własnym zakresie f Długość pobytu: rok f Lata pobytu: 2018–2019

Jak smakuje Etiopia?

Jak injera – czyli połączenie chleba i naleśnika, które uzupełnia praktycznie każde tradycyjne etiopskie danie. Jest serwowana z mielonym mięsem, kapustą, burakami, różnymi sosami… Powinno się ją jeść rękami, które później przez cały dzień pozostają tłuste i udekorowane mąką.

Pochodzisz z Czech. Co w Etiopii było dla ciebie największym szokiem kulturowym?

Byłem w Afryce wiele razy, więc niewiele rzeczy mogło mnie zaskoczyć. Ale jest pewien zwyczaj charakterystyczny dla Etiopczyków – kiedy chcą pokazać, że zgadzają się z tym, co mówisz albo po prostu wyrazić zainteresowanie, głośno wciągają powietrze. Robią to także podczas rozmowy telefonicznej. Brzmi to tak, jakby się dusili. Nawet po dwóch latach nie mogłem się do tego przyzwyczaić. Poważnie zastanawiałem się, czy nie powinienem zadzwonić na numer alarmowy!

Jakie masz plany na przyszłość?

Obecnie staram się o jedno z dwóch czeskich stanowisk w delegaturach Unii Europejskiej w ramach programu Junior Professionals in Delegation. Ale to może być dla mnie spore wyzwanie!

This article is from: